Niestety masz rację...

A co liczyłeś, że Machulski będzie u szczytu formy ? :) To se ne vrati.
Raczej nie nakręci już nic na poziomie Vabank 1,2, Seksmisja, Kingsajz, KiIler, Kiler-ów 2-óch.
A szkoda, bo komedie Barei i starsze Machulskiego miały wysoki poziom.

Człek naiwny jest ,żona mnie zmusiła aby obejrzeć film.Broniłem się.Trailer już mi się nie podobał

Coś mi pachnie PISowym hejtem. Trudno się śmiać z idoli.

A mi zalatuje kodofilią

Dlaczego nie, mógłby. Ale ten film nie jest udany. A szkoda. Wątki polityczne ograne, to nawet w politycznej gazecie nie jest śmieszne. Choć do partyjniaków może trafia, ale ci łykają wszystko jak leci. Zaś akcja jakaś taka naciągana, szkicowa. Volta nierówny, wpierw inteligentny, potem zagubiony. Vabank to jednak było kino z klasą.

Przesadzacie, i to bardzo. Miasto zostało pięknie pokazane. Podobał mi się Braciak w roli nieogarniętego kandydata na prezydenta. Zieliński, Domańska, Bołądź również trzymali poziom. No i te polityczne docinki naszemu 'kochanemu' rządowi! Nie ma tragedii, to nie jest świetnie zrobione Vinci, ale fabuła naprawdę przemyślana i nie przekombinowana. Dajcie już spokój temu ciągłemu mieszaniu z błotem, bo cały już polski filmweb zalewa fala hejtu...

Zgadzam się, mi również się podobało.

I ja też się zgodzę, bo samej mi się "Volta" bardzo podobała.

@AQveLuna,
szkoda, że Julek nie docinał gdy ekipa ryżego wyprzedawała majątek narodowy. :)

Ale to już było. Ile razy można powtarzać Nikodema Dyzmę, Nikosia Dyzmę albo Ranczo? Zwłaszcza Ranczo, które rozgrywa się blisko Lublina. Wszyscy oczekiwali Vabanku III ale trochę za wcześnie dla twórcy. Może jednak Seksmisja II wyjdzie.

Sequele rzadko wychodzą dobre

Tak wiem. Przy trzecim kawałku autor dostaje zadyszki. Choć Die Hard jest jednym z wyjątków. Ale w Polsce nie ma Hollywood i Machulski musi żebrać forsę od Prezydenta miasta Lublina.

Wcale nie musiał żebrać. To była dobra decyzja prezydenta Żuka - wypromować Lublin i lubelskie. Choćby dla widoków mojego miasta poszłam na ten film i nie żałuję.

Co do Die Hard się zgodzę, ale 5 cześć Piratów z Karaibów już nie powala na kolana, a trochę męczy. Wszystko się przejada, nawet w Ameryce

Tylko trzeba było to zrobić jak w Vabanku II z Zurychem. Jednak można. Może jakiś spacerek, pościg ulicami Lublina. Z tą 9 to chyba przesadziłaś (przez osobisty sentyment do miasta). Dużo jest zawiedzionych bo chciało oglądać film młodego Machulskiego. Tylko Machulski już nie jest młody:( Jak ten czas leci...

Zgadzam się. Kolejna beznadziejna polska komedia.Najbardziej żenujące było wciskanie, wszędzie gdzie się dało, typowego dla Sebixów Wyklętych słowa "ku##a".
Nieśmieszne, słabe i beznadziejne.
Nie polecam.

Monty Python to nie jest, ale że wszystko jest beznadziejne to przesada. Ot dobry rozrywkowy film, w sam raz na lato!

Rozumiem, że wolałeś obejrzeć kolejną komedię romantyczną ? Wolę obejrzeć Voltę, całkiem niezła komedia z ciekawą intrygą. Zielińskie spisał się na medal, a sceny z Braciakiem to miód ma moje serce.

Dolny by był lepszy jak okazało by się, że wydymał Voltę (jest większym s#em), czyli jednak Dolny górą:) To ci by był twist bo wydymani by byli wszyscy widzowie. O to chodzi w caper story. Też poprawne politycznie;)

Ja też jak najszybciej pragnę o tym filmie zapomnieć !

Ostatnią dobrą komedię Machulskiego datuję na rok 2004 kiedy to powstał Vinci. Machulski stracił zmysł do tworzenia dobrych filmów odkąd stał się KODziarzem.

A Pan stracił poczucie humoru odkąd uwierzył z PiS i tyle w temacie. Jak się nie lubi reżysera to po co chodzić do kina, lepiej telewizję pooglądać.

Zmartwię Panią, ale nie głosowałem na PiS. Machulski stracił u mnie szacunek odkąd stał się "ałtorytetem" wycierucha Mi Mi Mi Michnika.

Wszystko dobrze tylko, że to jest miejsce do oceny filmu, aktorów i tego co się komu podoba.. A tu jest zbyt wiele o tym kto z kim... film jest dobry, lepszy niż Ambassada ale Kiliera nie pobije.

Kazimierz V Dolny ratował ten film, jak tylko mógł. Charakteryzacja Pana Czarka, perełka! Resztę chciałbym szybko zapomnieć.

Pisuarowej propagandzie na filmwebie mówimy stanowcze nie. Nieważne, na kogo głosowałeś, ważne, ze wciskasz tu pisowskie slogany. O czym pisze ginger_wroc, Więc crocket.... powstrzymuj jezor, bo robisz się żałosny.

Żałośni to są kodofile i inne POpaprańcy

Nie ma znaczenia opcja polityczna. Sceny z Kaczynskim czy jazda po chrzescijanach sa po prostu slabiutkie, doklejone na sile, niczego nie wnosza. To jest bardzo jaskrawe, pozbawione klasy I wyczucia. Kiedys Machul nie robil takiej lipy, pisal I rezyserowal na zupelnie innym poziomie (patzr Seksmisja czy Vabank). Dlatego warto oglada starsze kino zeby miec odniesienie, ktorego brakuje kiedy otoczeni jestesmy zewszad slabizna. Wtedy zwyczajnie lipne filmy wydaja sie znosne a nawet dobre.

Szkoda, bo liczyłem na dobrą produkcję.
Widocznie Machulski dawno temu się skończył.
Nakręcił kilka świetnych komedii Vabank 1981, Seksmisja 1983, Vabank 2 1984, Kingsajz 1987,
Kiler 1997, Kiler-ów 2-óch 1999. A później równia pochyła w dół.
W miarę udany był jeszcze Ile waży koń trojański? 2008.

Najlepszym reżyserem od komedii jest bez wątpienia Bareja, który przynajmniej nie obniżył lotów jak Machulski.
Poszukiwany, poszukiwana 1972, Nie ma róży bez ognia 1974, Brunet wieczorową porą 1976,
Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz 1978, Miś 1981 i Alternatywy 4 1983 (9 epizodów) to jego wizytówka.

Szkoda, że brak następców w polskiej kinematografii, jeśli chodzi o ten gatunek filmowy.

Zgadzam sie. Kon jeszcze trzymal jakis poziom, ale widac juz bylo ze to koniec. Teraz jest bardzo slabo. Moze jeszcze machul cos nakreci, ale watpie. Za duzo czasu zajmuje mu jechanie po wierze I Kaczynskim. Na swoje nieszczescie robi to bez klasy.

Też oczekiwałem znacznie więcej, szczególnie po obsadzie aktorskiej, która nie wydawała się nawet taka zła, ale bardzo się zawiodłem. Nie było nic fajnego

Zawsze gadacie że film kicha A już parę razy okazało się że tu gnoicie filmy...Ja i tak kupię ten film okaże sie

Masz rację, Ptaku Dodo. A Ambassada o wiele bardziej mi się podobała. Sztuczny Zieliński, wciskanie Lublina, wpychanie na siłę historycznych faktów, co zajmuje połowę filmu. Jacobs1983, de gustibus non est disputandum. Może słyszałeś. I jak wrażenia z Volty?

Jedno dobre- zakończenie. Ale dość trudno dotrwać ;)

Pazura skradł film. W obu wątkach zresztą. Przynajmniej to dobrego po całym tym spektaklu pozostanie.

Taa, Pazura zaskoczyl I przerazil. Dobra rola. kawal skur. I w dodatku wiarygodne to wszystko. Jak na Czarka to ostro bylo...udzwignal to.

Bardzo, bardzo niesmieszny i slaby, zrobiony "na sile" film.
Obejrzalem do konca tylko z racji szacunku dla wczesniejszej "tfurczosci" rezysera...

Film ewidentnie zrobiony na "siłę". Ktoś wpadł na super pomysł i powiedział :

- Słuchajcie, zapraszam was na 2 tygodnie urlopu wypoczynkowego z rodzinami do Lublina, pełna opcja hotelowa plus dodatkowe atrakcję, spotkania, libacje, dodatkowo kasa do zarobienia od frajerów z miasta etc. itd."
- No dobra, ale jaki jest haczyk ?
- Nieeee żadnego haczyka nie ma, po prostu po imprezie i wypoczynku nagramy kilka scen do nowego filmu
- No to super, kiedy ta impreza?
- przełom Lipca i Sierpnia 2016

Ot cała filozofia kręcenia tego "filmu"

Ta recenzja mówi wszystko, polecam obejrzeć:
https://www.youtube.com/watch?v=Mm_AnrlAErU

Zgadzam sie. Fatalne kino. Postaci z czapy, slabo zarysowane, gra ponizej przyzwoitego poziomu, zwlaszcza role kobiece. Wszystkie smieszne momenty sa w zwiastunie. Poza tym nie ma w filmie niczego interesujacego. Machulski nie bylby soba gdyby nie zapodal kilku prymitywnych wrzut pod adresem Chrzescijan. Drugi jego konik to Kaczynski. w obu sytuacjach sceny sa doklejone, nie wnosza niczego do filmu I sa zenujace! Artystyczna starosc Machulskiego nie zapowiada sie ciekawie. Na plus: sceny historyczne, trzymaja dramatrurgie, sa zroznicowane. Poza tym bieda, bieda, bieda...

Pomysł filmu był naprawdę dobry ale gra aktorską i fabuła niczym "Trudne sprawy", "Ukryta prawda" !!! Ostatni dobry film Machulskiego to "Vinci" a za Volte powinni oddać kasę za bilety w kinie. To nie pierwsza porażka Machulskiego.
Volta dno.

A od kiedy przekleństwa pełnią funkcję "rozbawiaczy"? Chyba tylko dla gimbazy, gdzie jedyną rzeczą jaką chcą błyszczeć jest rzucanie tego typu epitetami, a koledzy się śmieją, bo są jeszcze głupsi. Polecam Ci zatem kino Vegi (filmy dla dorosłego pokolenia gimbazy), będziesz miał ubaw po pachy.

nie,nie nie.Żaden Vega. Wystarczył mi żart "Quwa, jaki fajny gołąb".
No po prostu można tarzać się ze śmiechu.Powala - ale nie mnie.

Parę gagów nawet niezłych. Pazura fajny, a muzyka tragicznie słaba

Zieliński genialny! A Pazura jako Złotousty majstersztyk!