Ja np sie ciesze że nagrywają podobne filmy ;)

Nie oglądałam "ponad wszystko", więc nie będę porównywać. Natomiast dla mnie jest to kopia "szkoły uczuć", zmienili tylko chorobę i spłycili fabułę :)

ano, co prawda nie mialem takich skojarzen w trakcie seansu, bo jednak ten watek ze sloncem jest troche inny, ale koncowka to po prostu zerznieta po chamsku

Końcówki obu filmów nie są takie same ;d Aczkolwiek to oczywiste, że każdy melodramat, w którym jest wątek o chorobie będzie kojarzony z filmem, który jest pierwowzorem. Wszystko ma swój początek - pierwszy komputer został wyprodukowany przez osobę A, a teraz produkują je firmy X, Y, Z. Pojawia się nowy trend w modzie, więc dużo osób zaczyna się ubierać, wzorując się na nim, itd. Zamiast zarzucać tej dobrej produkcji kopiowanie, doceńcie, że w ogóle jest. Bo mimo wspólnego mianownika, film jednak się różni ;))

końcówka to jest zerżnięta z Gwiazd naszych wina ;p i to po chamsku wręcz

No nie wiem, ta chłopak umarł

film nie jest kopią "Ponad wszystko".oglądałam oba.

Ale się tak kojarzy po obejrzeniu trailera. ;)

rowniez ogladalem oba i filmy te nie maja ze soba nic wspolnego

Bardziej Taiyou no Uta

Tak, bo ten film to jest Amerykańska ekranizacja Taiyou no Uta ;)

gra Belli Thorne też wydala mi się sztuczna niestety :/

Film nie może być kopią "Ponad wszystko" z 2017 roku, ponieważ to Amerykańska ekranizacja Japońskiej produkcji "Taiyou no Uta" z 2006 roku ;)

Ciemna strona słońca - z Bradem Pitem.

Zakończenia inne zupełnie

Raczej jest to kopia (nieudana) A Walk to Remember )))