Kolejny durny film, zrobiony żeby trzepać hajs na małolatach. Żeby to jeszcze sobą coś reprezentowało innego niż żenadę...
spodobał mi sie zwiastun i koniecznie musze obejrzeć cały film :) tym bardziej że twórców takiego gniota jak "zmierzch" :D
Najbardziej w filmie podobał mi się humor. Odniosłam wrażenie, że mimo konwencjii "ratujmy ludzkość" fabuła była znośna dzięki fajnym dialogom. Kawałek fajnej rozrywki dla nastolatków.
Na Warm Bodies trafiłam zupełnie przez przypadek. Film o zakochanym zombie? W tym momencie załączyło się pytanie, to zombie ma uczucia? Hollywood przyzwyczaiło nas do zombie jako istot, które mają tylko jedno uczucie - głód.
Po obejrzeniu trailera, pomyślałam, że czegoś takiego jeszcze nie...
Film jest świetny. Nastąpiła zmiana stron i to jest najciekawsze.Rzadko widzimy obrazy gdzie zombi są ucieśnionymi. Ale największym walorem filmu jest świetna muzyka dobrana przez fachowca i zdobiąca zupełnie fajne obrazy. A Nicholas Hoult to zupełne ciacho! Gdzie ten grubawy chłopczyk z filmu z Hugh Grantem? Polecam z...
więcejKolejny nudny film o zombie. Z tą różnicą że ten jest denny. Kończy się ciekawie ale 2 min zakończenia nie odkupią 1,5 godziny nudy i przewidywalnych akcji... Nie polecam
nie jest zly ale moim zdaniem jest to produkcja skierowana do dorastajacej mlodziezy, i tacy odbiorcy bili brawo w kinie (doslownie, widzialem malolaty jak sie podniecaly tym filmem na powaznie). Technicznie film bez zarzutu ale fabula....eh, szkoda gadac. Przywracanie zombie do zywych w procesie ... odczuwania emocji...
więcej
Przyznam, że trailer naprawdę zachęcał do obejrzenia filmu. Fajna obsada, ciekawy (wydawać by się
mogło) temat, muzyka niczego sobie ale...no właśnie na obietnicach się skończyło. Film był za mało
śmieszny na komedię, za mało romantyczny na romans i za mało "action-packed" jak na film akcji.
Zawiodłam się....
Chętnie posłużyłbym się tym filmem w walentynki jako jedną z atrakcji tego dnia, ale niestety
premiera w marcu... :/
ksiazka na ktorej byl zrobiony film przyprawila mnie o depresje na dobre dwa tygodnie :( Film jest o wiele lepszy - lekki czarny humor i dodane sceny dodaja mu uroku
Zombie jako pierwszoplanowy bohater? Czemu nie, trochę śmierdzi zgnilizną, lubi na kolację opędzlować ludzki mózg, ale przynajmniej ma w związku z tym rozterki moralne, a w gruncie rzeczy to sympatyczny z niego chłopak. A do tego zakochany. Osobom, które nie prychnęły szyderczo mogę pogratulować, właśnie trafiły na...
Uff....Warm Bodies to nie jest kolejny klon sagi "Zmierzch" a wzorowa robota Jonathana Levine'a ("50/50"). Kluczem do sukcesu tej komedii jest ironiczny, na prawdę zabawny scenariusz i duży, duży dystans do kolejnej już "zakazanej" miłości na dużym ekranie. Podobał mi się Nicholas Hoult, którego w akcji widziałam...