Wczoraj ogladnolem film, historia opowiedziana bardzo "zimno" na zasadzie bez emocji, bez oceniania, bez nadawania calosci walki dobra ze zlem. Co jest najciekawsze to ogladajac ten film klimat jak i prowadzenie widza przez opowiadana historie przypominalo mi - Sicario oraz A do piekla.
Co ciekawe wszystkie trzy filmy maja wspolna ceche - tan sam scenarzysta.
Pozdrawiam i goraco zachecam do ogladniecia, bo naprawde warto.
Dodam iz mocno odradzam ten film osoba ktorym nie podobal sie Sicario oraz Az do piekla.
Tak jak piszesz z pewnością najmocniej go docenią osoby, którym przypadły do gustu poprzednie filmy tego scenarzysty i jednocześnie odrzuci pozostałych. Bo cechy wspólne tych filmów: dość powolne tempo, spokojny rozwój historii, gęsty klimat - w zależności od widza mogą być wielkim plusem lub największą wadą. Jak dla mnie kolejny udany film napisany przez Sheridana, miejmy nadzieję, że sequel Sicario nie zatrzyma jego dobrej passy ;)
Ludzie zanim zrobicie "wyslij" sprawdzcie czy nie ma bledow ortograficznych.Oczy bola jak sie czyta pelne polotu uwagi z bledami typu podstawowka.