Film bardzo fajny, ale polecam tylko dla osób lubiących dramaty i prawdziwe życie, a nie cukierkowe komedie wciąż z tymi samymi aktorami w rolach głównych.Bardzo dobra (wg.mnie) gra aktorska Christin - i chyba jej wrodzony dar do grania takich nie do końca "jasnych" ról. Tak czy inaczej: film warty obejrzenia.
niby nic takiego się nie działo, ale mi osobiście seans się podobał, taki życiowy, obsada b.dobra, polecam, ale nie fanom pościgów, strzelanin i morderstw, to b. spokojny film
Nie przekonał mnie ten film. Nie kupiłem go. Lubię Kristin, może i nieźle zagrała ale zabrakło tutaj jakiejś ikry, film taki bezuczuciowy, smętny, dłużący się. Można było zrobić go inaczej wstawić kilka mocnych scen, podkręcić tempo, nadać postaciom jakąś barwę, bo tak to było takie nijakie. Tyle
Świetna rola dla James'a Gandolfini i Kristen Stewart, świetnie zagrała. Welcome to the Rileys jednym z najlepszych filmów jakie widziałem. Poważny, nie nudny, mądry, dla dojrzałego widza. Gorąco polecam.
Kristan dostała fajną rolę, ale moim zdaniem nie zagrała tak dobrze, jak niektórzy ją tu zachwalają. Ogólnie zagrała tylko dobrze, scena pod pralnią - zagrane niezdecydowanie jakoś nie do końca mnie przekonało. :/ A szkoda. 6/10 za sentyment do Nowego Orleanu. Jak ktoś tu powiedział - film na raz.
Fabuła nie jest porywająca, ale mocną stroną filmu jest niesamowita gra aktorska :) Aktorzy świetnie wczuli się w role, to trzeba przyznać.
spieprzyli całkowicie koniec , sam film był nawet oke, podobało mi się jak razem z żoną
zaopiekował się nią , chociaż ona tego nie doceniła , noi ogólnie ciekawa fabuła rzeczywista
... jak mówi spodziewałam się innego końca , w końcu to dramat , beznadziejny koniec
jeszcze raz ! zwalił prawie cały film
fanką Kristen, podziwiam ją całą jako osobę i aktorkę, choć niektórych zachowań nie pochwalam. Film oglądałam z przyjemnością, choć spodziewałam się czegoś innego. Super temat i wielowątkowość tego filmu to wielki +, dodatkowo krajobraz Nowego Orleanu...super.
Brak mdlych aktorow, dobra gra - w miare ciekawa fabula, choc Kirsten znow dostala role zbuntowanej zdzirowatej dziewki, ktora nie ma pojecia jak zamknac usta. Tak czy inaczej, dobrze sie oglada i nie mam wiekszych uwag do tego filmu. 8/10
Wszyscy mówią, że to aktorka jednej miny moim zdaniem w tym filmie pokazała, że umie grać. I nie robiła swojej słynnej miny albo podgryzania warg. Bardzo przypadła mi do gustu jej rola jak i sam film. Jest świetny. Pozdrawiam wszystkich :)