Rok 1939. Na Wołyniu ze strony ukraińskiej ludności coraz głośniejsze są antypolskie głosy. Wybucha wojna. Smarzowski o rzezi wołyńskiej w charakterystyczny dla siebie sposób - prosto w ryj. Wstrząsający film o wstrząsającej zbrodni.
WIĘCEJ:
http://quentin.pl/2016/10/wolyn-recenzja-filmu-wojciecha-smarzowskiego.html
Oglądając film Wołyń i czytając książki Srokowskiego aż prosi sie nagrać serial,który przebiłby Czas honoru.Zwłaszcza,że historii jest aż nadto.Z samej prozy Srokowskiego da się zrobić 1 porządny sezon.
Ci którzy po Wołyniu czują niedosyt w pokazaniu okrucieństwa,czują,że nie rozbudowano bohaterów o których mogliby sie czegoś dowiedzieć niech siegną po książkę Stanisława Srokowskiego na podstawie której jest ten film.O ile po filmie nastaje cisza ,o tyle po lekturze książki chce sie wyć.Sceny w którym banderowcy każą...
więcejnie to co teraz ludzie wymyslaja swoim dzieciom zadurzeni zgnilym zachodem.,Mam nadzieje ze uda jej sie uniknac zgwalcenia i uchroni swoje dziecie.
Mówiąc szczerze, nie wiedziałem czego spodziewać się po tym filmie. Z ręką na sercu jestem w stanie przyznać się do tego, że nigdy wcześniej go nie obejrzałem. ,,Klasyka kina" ? ,,Trzeba obejrzeć"? Już nie raz to słyszałem, zwykle będąc sceptycznym dla takich słów, ale przemogłem się i spróbowałem.
I tak w wieku 22...
Czy naprawdę trzeba jeszcze nakręcać tę spiralę nienawiści? Czy nasi przodkowie i przodkowie
Ukraińców nie zrobili już zbyt wiele w tej materii? Może najwyższa pora odciąć się od tej historii i
budować normalne, zdrowe relacje. Ja rozumiem, że to było okrucieństwo na niewyobrażalną
skalę, ale może warto...
gdy kacapy z ukrainy uciekają do Polszy w celu zamieszkania,a ze my te bydło jeszcze przyjmujemy,ukraincy jak byli tak beda ciemnogrodem umyslowym i smierdzacym jak cygański pot ścierwem było pieknie podczas Unii Obojga Narodów aż do 1943 gdzie małe dzieci przybijano gwozdziami do słupów i drzew !