Typowy babski film, ale bardzo przyjemnie się go ogląda. Sceny są bardzo dobrze zmontowane, nie ma przydługich niepotrzebnych scen - wszystko jest dopasowane. Niektóre sceny pewnie jak z Harlequina, ale można naprawdę dopatrzeć się głębszego sensu - nie zawsze tylko rodzina jest najważniejsza. Ogólnie dobry film jak większość Nancy Meyer. I mamy polski akcent.
Ciepły i uroczy z fajnym przesłaniem, co ostatnio trudno znaleźć w filmach. No i jak zawsze świetna Reese. Warto sie wybrać.