Wszyscy wychowani na American Pie'ach uważają ten film za głupi, bezsensowny i przede wszystkim za mało śmieszny. Co tylko potwierdza przesłanie tego filmu. Mary jest kobietą trochę bardziej inteligentniejszą niż reszta społeczeństwa. Jak to powiedział Steve "Jest chodzącą encyklopedią", ma swój własny świat, zasady i...
więcej
Sandra Bullock ja zwykle rewelacyjna, ale to za mało, żeby film był bardzo dobry.
Ode mnie 6/10.
Spodziewałem się zakręconej komedii, no i się zawiodłem, film jak film, ogląda się fajnie, ale czuje się niedosyt, po ostatnich produkcjach z Sandrą i Bradley'em myślałem, że będzie kupa śmiechu, a film jest po prostu...
Ten film zmarnował mi wieczór ,dlatego zaraz po wstaniu z łóżka pierwszą rzeczą jaką robię jest krótka recenzja-NUDA i LIPA itd...lecę na śniadanko.Pozdrawiam .Wesołych Świąt:)
malo śmiesznych scen ,trudno to nazwać komedią,fabuła bez sensu nic ciekawego ,nie polecam choć Sandra dobrze grała jednak do wcześniejszej produkcji z jej udzialem nawet się nie umywa ,pozdr
jaki tytuł ma piosenka która leci na samym końcu filmu zaraz po wyjściu głównej bochaterki z dziury w ziemi
Lekka, pozytywna, z wdziękiem. Ciekawy scenariusz bez dłużyzn. Zróżnicowani bohaterowie, wszyscy świetnie zagrani. Inteligentny, nienachalny humor. I przesłanie: akceptuj swą inność i szukaj swego miejsca w Życiu...
Film, w którym Sandra Bullock zachowuje się jak skończona kretynka i w ogóle nie jest zabawna, do tego wygląda fatalnie w tej blond fryzurze. Zasłużone złote maliny, nie wiem tylko od kiedy ta aktorka występuje w takich beznadziejnych produkcjach.
Nie jest to film wysokich lotów...
Początek bardzo się ciągnie, potem wydarzenia nabierają dynamiki. Kilka fajnych epizodów związanych z telewizyjnym światkiem... poza tym cienizna...
W samych superlatywach można tylko opisać ten film, z tymi malinami to ktoś się prostacko wyłożył. Ani przez moment nie jest nużący, mnóstwo ciekawych pomysłów i dialogów, a Sandra jakby stworzona do tego gatunku filmowego. Polecam
Nigdy specjalnie nie przepadałem za tą aktorką. Jednak w czasach młodości do tego stopnia akceptowałem filmy z jej udziałem, że czasem popatrzyłem nawet na coś po raz drugi. Jednak do tego filmu podchodziłem wczoraj po raz drugi i nie mogę przebrnąć przez pierwszych 15 minut.
Niech ktoś mnie oświeci, po jaką cholerę...