Jak najbardziej zgadzam się z Tobą. Bardzo fajny film i ode mnie też 8 !

No tak, bo filmy z gatunku fantasy i sci-fi nie muszą być logiczne i trzymać się kupy. Nie wiem jak Ty ale ja nie lubie jak film uważa widza za idiote.

Sens, logika, prawa fizyki itp, obowiązywały, obowiązują i obowiązywać będą zawsze.*

*Nie dotyczy debili.

Takiś pewien? Kiedyś fizycy twierdzili, że żadna maszyna nie oderwie się od ziemi, dzisiaj uważa się, że nie można odbywać podróży w czasie, lecz prawa fizyki są ciągle odkrywane na nowo i nowe. Fizycy ciągle i nieustannie próbują poznać tajemnice wszechświata, materii i energii. To co dla takich "inteligentów" jak Ty, jest na dzień dzisiejszy niezgodne z prawami fizyki, nie zostało jeszcze po prostu odkryte lub opracowane matematycznie i naukowo. Życzę wszystkim napuszonym inteligentom więcej pokory i otwartości.

Czy Ty aby na pewno pisałeś do mnie ?
Twoja wypowiedź nie ma żadnego związku z moją.
Stworzyłeś sobie w głowie przeciwnika, napadłeś go, obraziłeś kilka razy i rzuciłeś kilkoma banałami.
A teraz czujesz się zwycięzcą.
Przeczytaj proszę, jeszcze raz to, co poprzednio napisałem, potem przeczytaj swoją wypowiedź i zastanów się, czy Twoje argumenty odnoszą się do mojej myśli.

Tak, wszystko się zgadza, wszystko w porządku. Nikogo nie obraziłem. Czy czuję się zwycięzcą? Hmm, byłoby fajnie, lecz nie, nie czuję. Pomyśl, zanim zaczniesz wyzywać innych od debili.

Pomyślałem :-) i doszedłem do wniosku, że nikogo konkretnego nie wyzwałem od debili.
Napisałem, że logika i racjonalne myślenie nie dotyczy debili, bo rzeczywiście tak jest.
Ty natomiast zaatakowałeś mnie bezpodstawnie i użyłeś w stosunku do mnie określenia inteligent w cudzysłowie. Cudzysłów oznacza, że znaczenie jest odwrotne/ironiczne. Doskonale wiesz, że chciałeś mnie w ten sposób obrazić.
Zabawne jest to, że muszę Ci teraz wszystko, po kolei wyjaśniać.
Czyżbyś to Ty był tym "inteligentem" ?

Przyznaję, trochę dałem się ponieść emocjom. Nie chciałem Cię obrazić, raczej sprowokować reakcję i obserwować co będzie. Nie przemyślałem tego do końca. Niczego nie musisz już wyjaśniać. Proponuję zakończyć dyskusję i rozstać się w zgodzie.

Niech na świecie zapanuje miłość i pokój :-)

Tylko że to co napisał Dingo ma sens i jest logiczne. Tak jak rozumiem, odnosił się do praw fizyki i też podobnie to widzę. A logika i sens? Cóż, sądzę że coraz szybciej odchodzą do niebytu. Taki świat się kończy.

Chodzi o prawa w wykreowanym swiecie. Jesli jest superman i lata to jest ok ale jesli aquaman skacze z samolotu na piasek i nie ginie to juz nie jest ok. Jesli harry poter ma magie i swiat magii jest ok ale kiedy wrzucasz tam zmieniasz czasu tylko po to by chodzic na dodatkowe zajecia to juz psujesz film bo dodajesz element ktor tak na prawde mialby wplyw na caly film bo by sie cofneli i zabili lorda jako dziecko. dlatego prawa fizyki i logiki powinny byc adekwatne do swiata jaki chcesz wykreowac. zauwaz ze kazde zamki elektryczne jak strzelisz do nich to sie otwieraja no blagam

Dobrze napisane. W filmach sci-fi najistotniejsze jest, że świat tam wykreowany ma być spójny a nie, że ma być zgodny z realnymi prawami np. fizyki. Ostatnio czytałem forum przy filmie "Interstellar" i tam to dopiero była masakra. Setki specjalistów od czarnych dziur i jaki film jest głupi i niezgodny z prawami fizyki. Ku*wa na forum Supermena też się tak kłócą o prawa grawitacji i czy (super)człowiek może latać? Ludzie - to jest science-fiction.

Pozdrawiam.

interstellar nie miał być zgodny z fizyką, tylko zgodny z wyobraźnią mainstreamowego odbiorcy. poza tym to był jeden z najlepszych filmów w historii kina, a In Time to taki "nawet ok" film klasy b

To się nazywa brak wiarygodności, trzymania się konwencji. Jakieś prawa obowiązują. Jeżeli nie, to rozumiem, że byłoby ok jakby nagle w połowie filmu zaczęli płacić pieniędzmi, bo reżyser zapomniałby jaki świat próbował przedstawić.