Współczesny Iran. Maryam (22) przypadkowo zabija swojego męża Nassera (65) i zostaje za to skazana na śmierć. Jedyną osobą, która może ją uratować, jest Mona (37), córka Nassera. Mona musi tylko wystąpić w popularnym programie telewizyjnym realizowanym na żywo i ogłosić, że wybacza Maryam.
I to media, publiczność która to ogląda i wysyła SMS-y jest większym winowajcą i złoczyńcą niż te wystawiające na pokaz swoje życie kobiety. O przebaczenie w tym filmie chodzi najmniej.
Okup krwi. 20 latka wydana za 65 latka za namową matki. A czasy wspòłczesne, stolica i ludzie wykształceni.
ta, która ma przebaczyć swojej "macosze", jeśli jej wybaczy straci pieniądze, znaczną część spadku po zmarłym ojcu na rzecz swojej macochy, której wybacza, a ona ich (pieniędzy) potrzebuje...
Straszny film.