Bardzo spodobał mi się ten film, w ogóle lubię kino autorskie Lyncha. Oryginalność jego filmów sprawia, że jest w nich coś wyjątkowego. Mimo, że jeszcze większe wrażenie zrobił na mnie "Dzikość serca", to jednak "zagubioną autostradę" cenię za klimat, wymagającą myślenia i zaangażowania widza fabułę, muzykę, zdjęcia,...
więcejFilm o gościu który z zazdrości zabił swoją żonę. Łał :) Nad czym tu się można tak spuszczać? ja nie ogarniam :) każdą historię można przedstawić w taki sposób że grono internetowych półgłówkuf będzie miało zagwostke na cały dalszy miesiąc. Zrobiłby film o gościu który "poszedł na zakupy" dodałby kilka historii z...
Zwróćcie uwagę jakie tatuaże mają Fred i Pete. Spojler: U Freda widoczny jest tatuaż sierp księżyca z kropką(podczas sceny rozmowy z "białym"- jego symbolika to nocny złodziej i takowe tatuaże mają więźniowie(Pete dostał za to rok w więzieniu). Znowuż Pete ma tatuaż z liściem, co symbolizuje kruchość życia,...
No niestety. Debilnie głupi film. Nic nowego nie wnosi. niczym nie zachwyca. POPROSTU JEDEN WIELKI BEŁKOT. żałosne poprostu żałosne
Pierwszy raz zawiodłam się tak na ocenie na filmwebie! Jak już jakiś film ma ocenę powyżej
7 to zazwyczaj jest wart obejrzenia... Natomiast "Zagubiona autostrada" naprawdę do
takiego filmu nie należy. Przede wszystkim bardzo się na nim nudziłam. Może i na końcu się
coś wyjaśniło, ale co z tego, skoro przez ponad...
Film bardzo trudny, mimo że wielu rzeczy nie rozumiałem do momentu przeczytania interpretacji to i tak trzymał mnie w napięciu i dobrze się go oglądało. Ale prawda jest taka że nie każdemu podejdzie ten film. Ode mnie mocna ósemka.
Ten film zniszczył moja głowę, po wyjściu z kina długo nie mogłem dojść do siebie.
Patrząc na kadry z filmu przechodzą mi ciarki.
Jeżeli sztuka filmowa ma wzbudzać emocje to zdecydowanie jest to arcydzieło.
miałem masakryczny mętlik w głowie i chodziłem nakręcony przez miesiąc. Śietny film. Za
każdym kolejnym seansem nie robi już tak wielkiego wrażenia, ale to i tak jeden z moich
ulubionych filmów ever.
Swietny, psychodeliczny, trudny... ale ten festiwal symboli mozna poskladac w jedna calosc. A ta pierwsza scena z tajemniczym gosciem jedna z najlepszych jakie widzialem a filmow ogladalem w zyciu mnostwo. Ostatnio obejrzalem Mulholland Drive i wystawilem 10/10, co prawie mi sie nie zdarza. Postanowilem wiec siegnac po...
więcejDawno nie widziałem tak żałośnie przewidywalnego i nudnego thrillera. Nie wiem co sprawiło że okrzyknięto ten film tytułem thrillera wszech czasów, ale dla mnie zasługuje co najwyżej na tytuł gniota wszech czasów. Nie znam się na twórczości Lyncha i nie jestem jego fanem, tak więc oceniając ten film nie kierowałem się...
więcej
Gorszy od Mulholland Drive, do tego momentami przynudzał. Brawa dla Lyncha bo
Mulholland powstal pozniej i jest o wiele lepszy.
mi konstrukcja filmu przypomina 'mulholland drive', gdzie też większość filmu okazała się snem, a końcówka rzeczywistością, tyle że tutaj jest na odwrót. proste to dosyć. fred dostaje od lekarza leki, zaczyna się faza snu czy raczej fantazji, którą kończy ostatnia scena, kiedy fred ucieka ścigany przez policję i nagle...
więcej
Która scena wywarła na was największe wrażenie? Dla mnie najbardziej zakręconą było spotkanie i rozmowa Freda z Tajemniczym Człowiekiem...
Równie mocno zapadła mi w pamięć scena pościgu Dicka Laurenta za niewyedukowanym kierowcą.