Paranormal Activity na 6,Zielona Mila na 3,tej pani już dziękujemy.

Takie gadanie jest zupełnie bez sensu. Tzn. jeśli ktoś ocenia Avengers 10/10, to raczej dyskusję z kimś takim można sobie odpuścić. Ale 3Grosze ma raczej dość rozsądne oceny, nie ocenia gniotów wysoko, ani wręcz przeciwnie. A i niezbyt w porządku byłoby czepianie się do filmu, który akurat tobie się nie podobał, bo każdy ma inny gust. Poza tym porównywanie filmów o dwóch różnych gatunkach jest dosyć głupie. Horrory ocenia się inaczej niż dramaty. To tak jakby powiedzieć: "Miasteczko South Park na 7, Weronika postanawia umrzeć 4?! Temu panu już dziękujemy." Jeśli już porównujesz, to na przykład 2 dramaty. I ja co do oceniania mam często problem, nie wiem czy mam stawiać wysoką ocenę komedii, która mnie bawiła, bo w ten sposób przyrównywałabym ją na przykład do Skazani na Shawshank :)

Niema co tracić czasu, bo to zwykły troll, który ma kilka kont ze zdjęciami pewnej dziewczyny, który chodzi po forach najbardziej popularnych filmów i prowokuje podobnymi tematami...

Dlaczego oni zyją? ;/ Mam nadzieje ze im zycie dokopie strasznie :)

Ale ten film naprawdę nie jest niczym nadzwyczajnym. Film nie musi być dobry z automatu tylko dlatego, że nie jest jednym wielkim efektem komputerowym. Tutaj są przemieszane fajne fragmenty z kompletnym banałem, o tym wypuszczaniu "much" ustami nie wspominając.... bo to żałosne było. I ci strażnicy, wręcz przyjaciele skazanych zbrodniarzy... no k... sorry, Wystarczy poczytać o więzieniach w USA w okresie przedwojennym....

Nie zrozumiałeś filmu jak i jego symboliki( przykład z muchami chociażby) oraz psychologii.
Ten film jest prosty( pod względem zrobienia jak na dzisiejsze filmy) ale żeby go zrozumieć to trzeba trochę pomyśleć,bo dużo rzeczy nie było pokazanych wprost...no ale niestety przy dzisiejszych produkcjach gdzie wszystko " ma się podane na talerzu" a myślenie można wyłączyć nagła styczność z takim filmem okazuje się banałem nudą itp...

Ale o czym tu myśleć! Przecież to jest proste jak konstrukcja cepa! Jaka psychologia? nie szukaj wielkiej głębi tam, gdzie jest płytko. Wiadomo było, kogo "ukarze", że żonę dyrektora uratuje itp itd To był banał i tyle. Uważasz inaczej, masz prawo, ale naprawdę nie pisz do mnie tym parenetycznym tonem jak do nastolatka siedzącego przy filmie o superbohaterach, bo naprawdę zaraz możemy odwrócić role

nie każdy.......... ale nie łam się... może kiedyś znajdziesz się w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu......ale to też nie każdy...

a to odpowiedź do mnie? Bo nie rozumiem kontekstu komentarza gdyż nie użyłem nigdzie słowa każdy i nie wiem do czego to podpiąć

Bo zachowujesz się jak nastolatek. Myślisz, że w takim filmie wypuszczanie much ustami było tylko zwyczajnym efektem a;la z horrorów klasy c? serio? to widać, że nie zrozumiałeś, albo nie oglądałeś uważnie tego filmu. Takie filmy nie bez podstawy są klasykami, a stare dobre filmy mają najczęściej podłoże psychologiczne...i ten takie właśnie ma...

Boże, znowu... wiem o co chodziło, ale mnie nie przekonało - jeszcze mam coś dodać? Ale ze lubię konkrety to wytłumacz mi w takim razie co to wg Ciebie oznaczało, opisz mi tę "głębię", oświeć mnie "zagubione dziecko" w świecie filmowych mądrali OK?

Żeby wytłumaczyć ci kontekst much musiałabym opisac ci połowę filmu a nie mam na to czasu ani chęci bo z góry zakładam odpowiedź z twojej strony...szkoda czasu.

jaką połowę filmu? Zapytałem o konkretną sprawę a odpowiedź jak zwykle taka sama jak w przypadku wszystkich, którym się wydaje, że są najmądrzejsi, czyli tani wykręt, żeby nie pokazać, że sami nie wiedzą o co tak naprawdę chodzi... oj kolego... zanim zaczniesz imputować innym że "są niżej' najpierw sam wejdź "wyżej"

Połowę bo od much musiałabym przejść do jednego z więźniów i opowiedzieć ci o nim i jaką rolę psychologiczną pełnił w tym filmie.... Jak tak to sobie wytlumaczyles...spoko. Żegnam.

Ale ja wiem jaką rolę pełnił, po prostu to wszystko mnie nie przekonało. tak jak "Skazani na..." byli genialni, tak Mila była średnia a chwilami wręcz naiwna i to wszystko

Co jest złego w Avengers?

Prawdopodobnie nic, ale to jest proste kino rozrywkowe, któremu miano arcydzieła zdecydowanie się nie należy.

W kategorii filmu rozrywkowego/fantastyka/superhero jest arcydziełem, tyle

To chyba nie widziałeś dobrych rozrywkowych filmów bez samych efektów specjalnych....

podaj tytuł

Jestem dokładnie tego samego zdania

To film typu "brak fabuły x efekty specjalne".

W sumie to fabuła jest, nawet dośc skomplikowana

Proszę cię. Przecież cały ten film można streścić w 3-ch, 4-ch zdaniach.

Dobrze, uważaj sobie jak chcesz ale szkoda że masz takie opinie mając batmana w awatarze

Takie znaczy jakie? I co ma tutaj mój awatar do gadania?

to opowaidaj całą serie avenger chętnie poczytam bo dopiero obejrzałem thora camitan ameryka i avenger w takim razie po co tracić czas skoro ktoś mi może napisać na temat tej seri kilka zdań :)
pozdro

Dokładnie! Nie wiem czy się ludzie tak zachwycają....

Fabuła jest całkiem prosta i atrakcyjna. Nie każdy film ma na celu poruszanie jakichś doniosłych zagadnień filozoficznych i egzystencjonalnych. Celem tego filmu jest przede wszystkim rozrywka i ten cel został osiągnięty w sposób mistrzowski. Komedia ma śmieszyć, horror straszyć a film Akcji/SinFiction ma dawać rozrywkę swoją widiwiskowością i patosem.Avengers jest istnym arcydziełem tego typu kina. 10/10

Za mało Hulka!

6 dla PA to nie jest rozsądna ocena :D

Ale rzeczywiście takie podejście jest średnie.

Rozsądne oceny? Nie bądź śmieszna/y, Forrestowi też dała 3 i mówisz, że rozsądnie ocenia? Więzień nienawiści też 3, a V jak vendetta - 1. Jeśli to wg Ciebie są rozsądne oceny, to współczuje.

Przed każdym ocenianiem filmu przez takie gadanie zastanawiam się czy mogę dać taką ocenę jaką chcę, bo jeszcze mnie za to na FW zlinczują. Oceny są dla nas samych i dla ludzi, którzy zastanawiaja się czy dany film obejrzeć czy nie. Ja Zielonej Mili nie poleciłabym nikomu, ponieważ MI się nie podobało. I tyle. Jeśli chcę sobie ocenić Lilo i Stitch na 10, to sobie to ocenię na 10, ponieważ dla mnie jest genialną bajką, ale jeśli uważam Zieloną Milę za nieporozumienie to tak to też ocenię.

a mnie to g obchodzi twoje oceny i twoje polubienia g mnie obchodzi , po co to piszesz , po co / ???

Zeby wyjaśnić dlaczego ktoś dał Zielonej Mili 1 :--)

ale komu to chcesz wyjasniac ? co ty krytyk filmowy jestes ?? seroale ogladasz durne i to wszystko...

No oglądam, bo lubię, ale w Internecie wciąż potrafię być miła.

ogladacze polskich debilnych seriali i durnych telenowez zazwyczaj wypisuja tu rozne bzdety a potem maja pretensje ze ktos nie jest dla nich mily...

No tak... tyle, że nie podano ani jednego argumentu. Jedynie "nie podobał mi się". Już lepsze argumenty do oceny filmu dają 5 letnie dzieci...

Mnie po prostu nudził. Nie muszę wyjaśniać dlaczego.

Ok, ale w dyskusji o filmie prowadzonej na poziomie to żaden argument. Ale i tak lepszy niż "daje 1, bo tak". Pozdrawiam.

Każdy może oceniać jak chce, ale patrząc z drugiej strony, każdy ma również prawo oceniać nasze oceny. Dla mnie np. jak ktoś napisał w dyskusji o Forreście Gumpie, że daje 3, bo to "film o biegającym idiocie" to po prostu filmu nie zrozumiał. Może za wcześnie go obejrzał, może za mało wie o świecie, o jej historii?

Oceniać czyjeś oceny... no okej. Ale ja bardzo nie lubię jak z tego powodu padają wyzwiska i ocenianie całego człowieka tylko z powodu kilku gwiazdek przy filmie.

Przeczytałem uważnie moją wypowiedź? Nie padały żadne wyzwiska. Cytowałem wypowiedź, że ktoś twierdził, że Forrest Gump to film o biegającym idiocie. A zdanie o tym, że ktoś filmu nie zrozumiał (może był za młody lub ma za mało jeszcze wiedzę na temat świata - w Forreście było sporo scen wymagających takiej wiedzy, jak np. scena z aferą Watergate, z Czarnymi Panterami) nie jest niczym złym...

Nie miałam na myśli Ciebie i określenia że ktoś danego filmu nie zrozumiał, ale bardziej dyskusji wyżej i paru innych z którymi się spotkałam na tym portalu :)

Patrzcie jaki ważny, jaki lepszy od innych! No no, Hitler też mówił, że Żydzi czy Polacy to obywatele gorszej kategorii jeżeli w ogóle traktował ich jako ludzi.

Ja mogę z kolei powiedzieć tak: Jeżeli ktoś ocenia Milę na 10, to można sobie dyskusję z takim użytkownikiem odpuścić. I zamiast Mili dowolny użytkownik może wstawić dowolny film. Proste. Więc takie "mądrości" zachowaj dla siebie. Gatunków się nie porównuje, bo niby jak, geniuszu? Zatem jeżeli wg mnie Avengers to jedno z arcydzieł w swoim gatunku, to daję mu 10 i nic ci do tego. Nie wywyższaj się, można porównywać gusta w obrębie gatunku, a nie między gatunkami. Chyba że w ogóle tak twierdzisz, iż jak ktoś od dramatów woli filmy rozrywkowe, to jest niedojrzały itd.

Moja wypowiedź nie miała najmniejszego zabarwienia emocjonalnego, to skąd ono się wzięło w twojej? Nie mogę tego pojąć.
A tak poza tym nie mogę znaleźć w twojej wypowiedzi żadnego związku z moją, żadnego haczyka, czegoś co odnosiłoby się do moich słów. Bądź tak łaskawy i wróć do piaskownicy zanim się kompletnie zbłaźnisz.

Nie wiesz co piszesz? Nieźle...

Przypomnę: " Jeżeli ktoś ocenia Avengers na 10, to dyskusję z nim można sobie odpuścić."

Co o tym myślę, napisałem wyżej.

Ojj tak, żal mi takich ludzi bez, hmm uczuć chyba i wyobraźni

"Wilk z Wall Street" 9/10
panu również