Tydzień westernów w TVP1

W programie TVP1 i TVP2 pojawią się westerny też w lipcu. Polecam śledzić program. Będzie Rzeka Czerwona Howarda Hawksa

Robienie cyklu o takiej godzinie i to jeszcze podczas mistrzostw świata... no, ale może z 5 osób się skusi.

Jest opcja nagrywarki ;)
Cyklem bym tego nie nazwał, raczej pracownik X wpadł na pomysł jak umiejętnie zapchac ramówkę. Wedlug jakichś tam badań filmy z lat 50 czy 60 nie mają już takiego brania. Godzina pod emerytów, rencistów no i facetów na urlopie.

Sorry, ale ja facet jak jestem na urlopie to o tej rzeczonej 6:05 to już zazwyczaj jestem (o ile w ogóle dotrwam ;) tak ciepły po n-tej piwnej szklance czy drinie, że nawet jakiegoś super soczystego porno nie dałbym rady obejrzeć w skupieniu, a co dopiero jakieś apacze i kowboje ;p

Zostaje nagrywarka.
W sumie teraz do dekoderów DVB-T można podpiąć pendrive i nagrywać, no a tu mowa o "jedynce", tonie widzę problemu, więc myślę, że każdego stać i nie musi to być jakiś drogi PVR z kosztownym pakietem z satelity czy kabla!

Inna sprawa, że godzina emisji westernów jest później ruchoma. Ostatnio (10 czerwca) pokazano "Przelomy Missouri" o 1.55. Także TVP traktuje ten typ filmów jako zapychadlo ramówki

Równie dobrze mogę napisać, że jest internet. I co z tego? Nadal musisz wstać, przerwać sen i ją uruchomić.
A jak inaczej nazwałbyś starsze filmy należące bądź co bądź do dość niszowego [obecnie] gatunku, nadawane na tym samym programie - dzień po dniu - o podobnej godzinie? To, że nie jest nazwany, to już inna para kaloszy.
Abstrahując już od osób starszych, naprawdę są osoby będące na urlopie i wstające przed 6? O ile pamiętam urlop zazwyczaj brało się żeby odpocząć, ale może czasy się zmieniły.

"Także TVP traktuje ten typ filmów jako zapychadlo ramówki"

Bzdura. Westerny często gościły na TVP 1,2 i zazwyczaj o normalnych, ludzkich godzinach. W weekendy TVP emitowało westerny koło godziny 12-14, podobne godziny emisji (tego typu filmów) miało wtenczas TVN7.
Niekiedy były też emitowane około godziny 18-20, jak przykładowo obecna tutaj "Ostatnia walka Apacza", którą oglądałem w takich godzinach niecałe 2 lata temu. Pamiętam jeszcze cykl "Męska rzecz na Dzikim Zachodzie", który też był transmitowany w godzinach popołudniowych, więc nie wiem skąd ci się wzięło to "zapychadlo ramówki".

Obecne czasy wyglądają inaczej. Żyjemy w kraju gdzie zlikwidowano TCM a na jego miejsce wstawiono TNT. Stare amerykańskie filmy już nie są, jak jeszcze cztery lata temu, holubione przez telewizję ale i przez widzów. W końcu Ty opowiadasz mi o cyklu "Męska rzecz na Dzikim Zachodzie" a kiedy to było? W tym wieku czy w ubiegłym? Teraz jest inna telewizja, bo inni są widzowie. Nikt Ci nie da w atrakcyjnych porach tak starych filmów na ogólnopolskiej bo target, reklamodawcy. Wiesz ja pamiętam "Ucztę kinomana" i wersję podstawową "Dobry, zły i brzydki" ale ten cykl umarl mimo późnej pory emisji i dlugosci trwania. "Gwiazdy w południe" z Dwójki trwa już kilka lat ale ostatnio nie ma konsekwencji w emisji, ruchomy jest też dzień tygodnia. Pamiętam inny przykład cyklu starego kina. Piątek o 12 na TVP1, 15 lat temu jakoś i to dla kogo było? Widać, że było dla kogoś.

Piszesz tak, jakby Polska była jakimś wyjątkiem. Prawda jest taka, iż można się było spodziewać, że TNT zastąpi w końcu TCM i na pewno ta sytuacja to nie jest jakiś tam ewenement na skalę światową, czy nawet europejską.

"Stare amerykańskie filmy już nie są, jak jeszcze cztery lata temu, holubione przez telewizję ale i przez widzów."

Masz jakieś sensowne badania na ten temat, może przeprowadzałeś ankietę? Cokolwiek? I skąd się wzięło to "cztery lata temu"? - poważnie pytam, bo coś chyba przeoczyłem. Coś się wtedy wydarzyło, czy po prostu wpisałeś losową cyfrę?

"W końcu Ty opowiadasz mi o cyklu "Męska rzecz na Dzikim Zachodzie" a kiedy to było? W tym wieku czy w ubiegłym?"

Około dziesięć lat temu - bardziej minus niż plus, czyli gdzieś tak 5/6 lat temu, ale ile dokładnie to nie wiem.

Nie wiem po co jest dalsza część wypowiedzi. Rozumiem sentymentalizm i w ogóle, ale to obrażanie się na teraźniejszość to trochę taka dziecinada i niebezpiecznie zaciemnia obraz całości.
Odniosę się jeszcze do tego co pisałeś wcześniej, mianowicie: "Western jako zapychacz ramówki". Jeśli byłaby to prawda (a nie jest), to westerny byłyby emitowane w godzinach albo bardzo późnych, albo mocno wczesnych, gdyż jak wiadomo wtedy jest najmniej widzów. To, że zrobili ten cykl o 6 niczego w zasadzie nie udowadnia i jest to odosobniony przypadek. Podawałem już wcześniej nieco starsze przykłady, a zupełnie zapomniałem o przykładach niedawnych, czyli: Ostatnio emitowana "Śmierć rewolwerowca" oraz inny western - "Dwa złote colty", oba w godzinach "większej oglądalności".
Dwa: TVP to jeden z niewielu kanałów naziemnych, który nadal puszcza westerny (nowych i tych znanych nie liczę). Takich kanałów (darmowych) jest mniej niż masz palców u jednej ręki (zakładając, że masz komplet).
Trzy: Gdyby nikt ich nie oglądał, to po prostu by je zdjęli i więcej nie umieszczali w ramówce, a prawda jest taka, że gatunek co jakiś czas (zazwyczaj w weekendy) powraca do TV, i czasem nawet zrobią z tego jakiś cykl.

Podałem jako przykład. 10 czerwca - "Przełomy Missouri" godzina 1.55. Pogatyguje się i wypisze westerny jakie wyemituja wkrótce. Powiedz mi co o tych porach sądzisz:
05.07.2018 - 08:40 Z zaciśniętymi zębami (BITE THE BULLET) 125'; western kraj prod.USA (1975); reż.:Richard Brooks;
06.07.2018 - 08:40 Pasterz ze wzgórz (Shepherd of the Hills, The) 93'; western kraj prod.USA (1941); reż.:Henry Hathaway
08.07.2018 - 17:55 Joe Kidd (Joe Kidd) - 83'; western kraj prod.USA (1972); reż.:John Sturges;
9.07.2018 - 08:40 Rzeka czerwona (Red River); western kraj prod.USA (1948); reż.:Howard Hawks;
10.07.2018 - 08:40 Ostatni zachód słońca (Last Sunset, The); western kraj prod.USA (1961); reż.:Robert Aldrich;
13.07.2018 - 08:40 Nie do przebaczenia (The Unforgiven); western kraj prod.USA (1960); reż.:John Houston

1. 1:55 - za późno
2. 08:40 - ujdzie
3. 17:55 - jak najbardziej spoko

Godziny ok :)
Jestem rocznik 79 i lubię westerny