Jednym z nielicznych pozytywnych zaskoczeń w amerykańskim box offisie tego lata był film
"47 Meters Down". Kosztujący 5,5 mln dolarów obraz niespodziewanie zarobił 44 mln. Nic więc dziwnego, że producenci zdecydowali się na realizacji sequela.
Projekt nosi mało oryginalny tytuł
"48 Meters Dow". Za reżyserię odpowie autor oryginału
Johannes Roberts. Nie zmienił się też team scenarzystów, który tworzą
Roberts i
Ernest Riera.
To, co się zmieni, to obsada i lokacja. Tym razem akcja zostanie osadzona w nadmorskiej brazylijskiej metropolii Recife. Bohaterkami będzie grupa młodych kobiet, które zamiast korzystać z typowych atrakcji turystyczny chcą przeżyć przygodę. Dlatego decydują się nurkować w miejscu, w którym ponoć znajdują się ruiny zatopionej miejscowości. Okazuje się, że poza ruinami na bohaterki będzie czekać też krwiożercza fauna...