"Aquaman" w kinach na świecie trzyma konkurencję na dystans

Screendaily / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/%22Aquaman%22+w+kinach+na+%C5%9Bwiecie+trzyma+konkurencj%C4%99+na+dystans-131266
Pomimo całej masy premier na pierwszym miejscu zagranicznego zestawienia box office'u nie nastąpiła zmiana. Numerem jeden pozostał "Aquaman", którego weekendowe wpływy szacujemy na 84,5 mln dolarów. Dzięki temu jest to 14. premiera tego roku, która poza granicami USA zdołała zarobić co najmniej 400 milionów dolarów (obecnie: 410,7 mln). Na dniach globalny wynik przekroczy poziom pół miliarda dolarów.

GettyImages-57617315.jpg Getty Images © China Photos


Film w mijającym tygodniu zadebiutował w 27 krajach i wszędzie był numerem jeden. Najlepiej wystartował w Korei Południowej, gdzie po pięciu dniach ma 9,9 mln dolarów. Inne mocne otwarcia odnotowano we Francji (6,2 mln), Niemczech (4,2 mln), Hiszpanii (2,8 mln) oraz w Hongkongu (2,7 mln).

Są to jednak skromne wyniki w porównaniu do tego, co osiąga w Chinach. Co prawda spadł tam na drugie miejsce, ale i tak wyciągnął z portfeli widzów kolejne 23,3 mln dolarów. Łącznie zarobił tam już 233 mln dolarów.

Numerem jeden w Chinach i numerem dwa w naszym zestawieniu jest animacja "Spider-Man Uniwersum". Weekendowe wpływy szacujemy na 37,9 milionów dolarów. Z tego 26 milionów pochodzi właśnie z Chin. Żadna hollywoodzka animacja w tym roku nie miała tam podobnego otwarcia. Na innych rynnach film sprzedaje się całkiem dobrze notując niewielkie spadki, a czasami nawet wzrosty (jak choćby na Filipinach i w Portugalii).

Do 38 krajów trafił w ubiegłym tygodniu "Bumblebee". W weekend zarobił około 23,4 mln dolarów, co wystarczyło do zajęcia trzeciego miejsca w naszym zestawieniu. Największe wrażenie widowisko Paramountu zrobiło na widzach w Indonezji, gdzie po pięciu dniach ma na koncie 4,9 mln dolarów. Taki sam wynik studio podaje z Rosji, ale uwzględnia on wpływy z pokazów przedpremierowych, które odbywały się w całym kraju przed tygodniem. Inne ważne kraje po pierwszym tygodniu to: Meksyk (3,9 mln), Australia (2,8 mln) i Malezja (2,6 mln).

"Grinch" spadł w tym tygodniu na czwarte miejsce. Animacja w ogóle nie przyjęła się w Azji. W Korei Południowej zadebiutowała dopiero na piątej pozycji i po pięciu dniach ma 1,4 mln dolarów na koncie. Wpływy w Chinach po dziesięciu dniach wynoszą z kolei marne 3,5 mln dolarów. Lepiej poradził sobie "Grinch" w Rosji. Universal podaje wynik otwarcia 4,2 mln dolarów, ale uwzględnia on wpływy z pokazów odbywających się weekend wcześniej w całym kraju. Ogólnie w ciągu ostatnich trzech dni animacja zarobiła ok. 21,7 mln dolarów.

Dzięki azjatyckim rynkom wciąż mocno trzyma się "Bohemian Rhapsody". W weekend obraz zarobił 15 milionów dolarów. W Korei Południowej jest to już siódmy najbardziej kasowy hollywoodzki film wszech czasów (z łącznymi wpływami w wysokości 65,2 mln dolarów). W Japonii siódmy weekend miał słabszy zaledwie o 11% w porównaniu do wyniku tydzień wcześniej. Również w Europie "Bohemian Rhapsody" nie zwalnia tempa. W Niemczech i Holandii weekendowe wpływy wzrosły, a we Francji spadły zaledwie o 9%,

Dopiero na szóstej pozycji zadebiutowała "Mary Poppins powraca". Weekendowe wpływy szacujemy na 14 milionów dolarów. Ponieważ jednak niemal wszędzie film trafił do kin w środę, to w sumie ma na koncie 20,3 mln dolarów. Niemal 1/3 tej kwoty pochodzi z Wielkiej Brytanii (9,4 mln), gdzie co drugi bilet kinowy był właśnie kupiony na ten musical. Mocny start "Mary Poppins powraca" zanotowała też we Włoszech (2,8 mln dolarów), a solidny we Francji (2 mln) i w Niemczech (1,9 mln).

Ostatnią pozycję w naszym zestawieniu zajmuje chińska komedia akcji "天气预爆" (Airpocalypse). W pierwszy weekend zarobiła 12,3 mln dolarów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones