Producenci reagują na oskarżenia o to, że
Tom Sizemore napastował seksualnie 11-latkę na planie filmu 14 lat temu.
Getty Images © Frazer Harrison Wszystko wskazuje na to, że jego ostatnią rolą będzie
"Made Vicious".
Sizemore zakończył już bowiem prace na planie, a ponieważ produkcja jest niezależna, jej twórcy nie mogą sobie pozwolić na podobny krok, jaki w stosunku do
Kevina Spaceya zastosował
Ridley Scott, i prawdopodobnie nie zostanie usunięty z obrazu.
Aktor za to nie pojawi się w kolejnej produkcji planowanej z jego udziałem –
"The Door". Ma to być psychologiczny thriller utrzymany w klimacie
"Naznaczonego". Studio odpowiedzialne za realizacji filmu ogłosiło, że w świetle oskarżeń usunęli
Sizemore'a z obsady, ale sam obraz zostanie w dalszym ciągu zrealizowany.
Przypomnijmy, że zgodnie z doniesieniami medialnymi, w 2003 roku na planie filmu
"Skarbonka" Sizemore miał dotykać genitaliów 11-latki. Kiedy dziewczynka poskarżyła się, aktor został usunięty z planu. Jednak rodzice postanowili nie wnosić sprawy do sądu i cały incydent został wtedy zatuszowany.