Sto twarzy
Leona Niemczyka wyświetlanych na specjalnych monitorach w trzech tramwajach i jednym autobusie komunikacji miejskiej, trzy wystawy poświęcone zmarłemu aktorowi, projekcje filmów z jego udziałem oraz promocja książki
"Leon Niemczyk... raz królem życia, raz żebrakiem" to tylko niektóre propozycje, jakie złożą się na "Niemczykomanię", która rozpocznie się w najbliższy czwartek - informuje "Express Ilustrowany".
Całodobowa impreza została przygotowana w przededniu 83. urodzin aktora od lat związanego z Łodzią. Miała się odbyć z jego udziałem. Niestety, śmiertelna choroba odebrała kinomanom
Leona Niemczyka dwa tygodnie przed uroczystościami. Mimo to imprezy nie odwołano.
- To będzie rodzaj pogodnego epitafium dla
Leona Niemczyka - mówi Mieczysław Kuźmicki, dyrektor Muzeum Kinematografii.
"Niemczykomania" rozpocznie się już o godzinie 9, w czwartek, w Kinie Polonia projekcją filmu z udziałem
Leona Niemczyka "Szatan z siódmej klasy,,1960Szatan z 7-ej klasy", a zakończy się w Cinema City premierowym pokazem widowiska telewizyjnego, w którym zagrał swoją ostatnią rolę -
"Umarli ze Spoon River".
- Dopiero teraz widzę jak był mi bliski - powiedział
Michał Szewczyk, aktor Teatru Powszechnego, którego syna - Marcina -
Leon Niemczyk podawał do chrztu. - Zapamiętam go jako wspaniałego kawalarza, który przychodził do teatru, żeby robić innym kawały, za które potem słono płacił ze swojej gaży.
"Niemczykomania, czyli 24 godziny o
Leonie Niemczyku" będzie okazją do wspomnień i prezentacji dorobku aktora, który zagrał w ponad 500 filmach.