Prace nad "Captain America: Civil War" trwają już od jakiegoś czasu, a tymczasem Sony i Marvel wciąż nie wybrali odtwórcy roli Petera Parkera. A przecież Człowiek-Pająk ma się w tym filmie po raz pierwszy zaprezentować fanom, zanim dostanie swoje własne widowisko w 2017 roku. Jednak sytuacja zrobiła się klarowniejsza. Z szóstki kandydatów, o których pisaliśmy przed dwoma tygodniami, pozostało od dwóch do czterech aktorów (zależnie od źródła). Deadline twierdzi, że nazwisko poznamy w nadchodzącym tygodniu.
Najważniejszą informacją jest to, że Peterem Parkerem nie zostanie Asa Butterfield. Gwiazda "Gry Endera" był do niedawna wskazywany jako pewny odtwórca roli Spider-Mana. Oficjalny powód odsunięcia go od projektu nie jest znany. Nieoficjalnie mówi się, że młody aktor sam jest sobie winien, ponieważ wielokrotnie rozmawiał na temat tego, że zostanie Peterem, choć nie miał na to zgody Marvela i Sony, a szczegóły kontraktu wciąż były opracowywane. Marvel już kilkakrotnie pokazało, że nie lubi aktorów wychodzących przed szereg i nie ma żadnego problemu z odsuwaniem ich od projektów.
Skoro Butterfield wypadł z rywalizacji, to kto ma szansę zostać Spider-Manem? Według Jeffa Sneidera z The Wrap Marvel widzi w tej roli Charlie'ego Plummera, którego niektórzy z Was mogą pamiętać z serialu "Zakazane imperium".
Tego wyboru nie popiera jednak Sony. Wytwórnia, która wciąż ma prawa do postaci, ponoć stawia na mającego większe kinowe doświadczenie Toma Hollanda ("Niemożliwe", "W samym sercu morza"). Co ciekawe, aktor jest obecnie w Atlancie.
Latino Review jednak dodaje trzecie nazwisko. Zdaniem portalu Sony mogłoby zatrudnić Matthew Lintza. Dowodem na to ma być fakt, że kaskader-dubler do roli Petera Parkera został już zatrudniony i z sylwetki najbardziej podobny jest właśnie do młodziutkiego aktora, którego zobaczymy w tym roku w produkcji Sony pod tytułem "Piksele".
Z kolei Deadline sugeruje, że w ostatecznej rozgrywce liczą się Holland i Charlie Rowe (który również był na liście sześciu pretendentów do roli publikowanej dwa tygodnie temu).
"Captain America: Civil War" trafi do kin w kwietniu przyszłego roku. Nowy "Spider-Man" będzie miał swoją premierę w lipcu 2017 roku.
Najważniejszą informacją jest to, że Peterem Parkerem nie zostanie Asa Butterfield. Gwiazda "Gry Endera" był do niedawna wskazywany jako pewny odtwórca roli Spider-Mana. Oficjalny powód odsunięcia go od projektu nie jest znany. Nieoficjalnie mówi się, że młody aktor sam jest sobie winien, ponieważ wielokrotnie rozmawiał na temat tego, że zostanie Peterem, choć nie miał na to zgody Marvela i Sony, a szczegóły kontraktu wciąż były opracowywane. Marvel już kilkakrotnie pokazało, że nie lubi aktorów wychodzących przed szereg i nie ma żadnego problemu z odsuwaniem ich od projektów.
Skoro Butterfield wypadł z rywalizacji, to kto ma szansę zostać Spider-Manem? Według Jeffa Sneidera z The Wrap Marvel widzi w tej roli Charlie'ego Plummera, którego niektórzy z Was mogą pamiętać z serialu "Zakazane imperium".
Tego wyboru nie popiera jednak Sony. Wytwórnia, która wciąż ma prawa do postaci, ponoć stawia na mającego większe kinowe doświadczenie Toma Hollanda ("Niemożliwe", "W samym sercu morza"). Co ciekawe, aktor jest obecnie w Atlancie.
Latino Review jednak dodaje trzecie nazwisko. Zdaniem portalu Sony mogłoby zatrudnić Matthew Lintza. Dowodem na to ma być fakt, że kaskader-dubler do roli Petera Parkera został już zatrudniony i z sylwetki najbardziej podobny jest właśnie do młodziutkiego aktora, którego zobaczymy w tym roku w produkcji Sony pod tytułem "Piksele".
Z kolei Deadline sugeruje, że w ostatecznej rozgrywce liczą się Holland i Charlie Rowe (który również był na liście sześciu pretendentów do roli publikowanej dwa tygodnie temu).
"Captain America: Civil War" trafi do kin w kwietniu przyszłego roku. Nowy "Spider-Man" będzie miał swoją premierę w lipcu 2017 roku.
powiązane artykuły
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
