"Tam, gdzie żyją Eskimosi" Wiszniewskiego na festiwalu Sundance

PAP /
https://www.filmweb.pl/news/%22Tam%2C+gdzie+%C5%BCyj%C4%85+Eskimosi%22+Wiszniewskiego+na+festiwalu+Sundance-5001
Film "Tam, gdzie żyją Eskimosi" Tomasza Wiszniewskiego będzie miał swoją światową premierę na prestiżowym amerykańskim Sundance Film Festival, który odbędzie się w dniach 10-20 stycznia 2002 roku.
Film, będący koprodukcją polsko-amerykańsko-niemiecką, zostanie pokazany na festiwalu w ramach Panoramy Kina Światowego (World Cinema). Na najlepszy obraz w tym cyklu będzie głosować publiczność.
"Jestem bardzo szczęśliwy. Nie było do tej pory filmu polskiego, który dostałby się na Sundance Festival, któremu udałoby się przejść przez te wszystkie sita" - powiedział PAP w środę reżyser i współscenarzysta filmu, Tomasz Wiszniewski.
Obraz powstał w 2001 roku. Zdjęcia, rozpoczęte jesienią 2000 roku, były kręcone w plenerach Kazimierza Dolnego, Puław i Warszawy, a także w Sarajewie.
Akcja filmu toczy się w powojennej Bośni w 1995 roku. Bohaterem filmu jest Polak, pracujący jako handlarz dziećmi. Nikomu niepotrzebne dzieci są przewożone z terenów Jugosławii i sprzedawane nowym rodzicom w Niemczech. Podczas jednej z podróży bohater zaprzyjaźnia się z kilkuletnim chłopcem.
"Pomysł na film powstał 5-6 lat temu. W dawnym województwie rzeszowskim działał człowiek, który wykupywał małe dzieci. Miał swoją sieć wśród pielęgniarek. Nikomu niepotrzebne dzieci były przemycane do Stanów i adoptowane. Później, podczas pobytu w Chorwacji spotkałem dziecko, które niemalże ukradło mi torbę. Było to dziecko wojny. Nic wielkiego się wówczas nie stało. Dało mi to natomiast asumpt do myślenia o takim filmie" - opowiada Wiszniewski.
Scenariusz filmu, napisany przez Tomasza Wiszniewskiego wspólnie z Robertem Brutterem, otrzymał prestiżową nagrodę Hartley'a-Merrilla oraz - jako jedyny projekt z Europy - Sundance NHK Award. Drugie z wyróżnień przyczyniło się do powstania filmu - pierwsze pieniądze na produkcję realizatorzy otrzymali od japońskiego koncernu NHK.
Film, w którym zagrali m.in. Bob Hoskins, Sergiusz Żymełka, Krzysztof Majchrzak, Mirosław Baka, Andrzej Chyra i Maja Ostaszewska, został zrealizowany w angielskiej wersji językowej.
"Dla Amerykanów jest to historia związana z Bałkanami, przyjmują więc fakt, że język angielski w tym filmie nie jest idealny, że bywa to raczej 'broken English' ('złamany angielski' - PAP). Współpracując z amerykańskimi koproducentami udało się nam jednak osiągnąć dobry efekt - język angielski tutaj 'nie gryzie'" - mówi Wiszniewski.
Zdjęcia do filmu zrealizował Aleksiej Rodionow, scenografię zaprojektował Jacek Osadowski, muzykę napisał Michał Lorenc. Film trwa 95 minut.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones