Jak będzie wyglądało pożegnanie Henry'ego Cavilla z rolą w "Wiedźminie"?

Pod koniec października Henry Cavill ogłosił niespodziewanie, że rozstaje się z "Wiedźminem". Po raz ostatni zobaczymy go w roli Geralta z Rivii w trzecim sezonie, który zadebiutuje na Netfliksie latem przyszłego roku. Showrunnerka serialu, Lauren Schmidt Hissrich, zapowiada, że szykuje swojej gwieździe godne pożegnanie.          


Henry dał temu serialowi tak dużo, że chcemy go odpowiednio uhonorować – stwierdziła Hissrich w rozmowie z "Entertainment Weekly"  - Wielka zmiana w życiu Geralta polega na rezygnacji z neutralności i zrobieniu wszystkiego, co tylko możliwe, aby dostać się do Ciri. Dla mnie to najbardziej heroiczne pożegnanie, jakie mogliśmy sobie wyobrazić, choć nie z takim zamiarem zostało ono napisane. Kiedy wracamy do Geralta w czwartym sezonie, ma on nową misję. To trochę inny Geralt, niż się spodziewaliśmy. Delikatnie rzecz ujmując.          


Hissrich zapowiedziała również, że trzeci sezon "Wiedźmina" będzie w dużym stopniu bazował na drugim tomie sagi Andrzeja Sapkowskiego pt. "Czas pogardy". Oczywiście nie możemy przenieść książki na ekran jeden do jednego, ale "Czas pogardy" dał nam wiele ważnych wydarzeń, wątków, kluczowych dla bohaterów momentów, odkryć - przyznała producentka - Jest tak wiele do zrobienia, że ​​byliśmy w stanie trzymać się bardzo blisko książek.   


Choć nie zostało to nigdy oficjalnie potwierdzone, Henry Cavill zrezygnował z udziału w czwartym sezonie "Wiedźmina", aby ponownie wcielić się w Supermana. Pech chciał, że nowi włodarze studia DC Comics, James Gunn i Peter Safran, postanowili zrestartować superbohaterskie uniwersum i obsadzić innego  aktora w roli kultowego herosa.     

Moja podróż w roli Geralta z Rivii była pełna potworów i przygód, ale przyszła pora odwiesić medalion i odłożyć miecze na okoliczność czwartego sezonu, czytamy w oficjalnym oświadczeniu, jakie wystosował Henry Cavill. Zamiast mnie rolę Białego Wilka przejmie pan Liam Hemsworth. Jak to bywa z największymi literackimi postaciami, przekazuję pałeczkę pełen szacunku dla czasu, jaki spędziłem wcielając się w Geralta. Z chęcią zobaczę tę fascynującą i skomplikowaną postać w wersji Liama - napisał Cavill na swoim Instagramie.  


Już w Boże Narodzenie na Netfliksie premierę będzie miał spin-off "Wiedźmina" pt. "Rodowód krwi". 4-odcinkowa produkcja przedstawia dawno zapomnianą historię osadzoną w świecie elfów, która wydarzyła się 1200 lat przed wydarzeniami z oryginalnego serialu. Opowiada ona o pochodzeniu i losach pierwszego wiedźmina oraz o wydarzeniach, które doprowadziły do Koniunkcji Sfer, kiedy to światy potworów, ludzi i elfów połączyły się.