"Ojciec panny młodej II", godz. 20.05
Telewizja publiczna proponuje w Wigilię nie tylko osadzoną w świątecznym klimacie
"Córkę panny młodej", ale również – idąc za ciosem –
"Ojca panny młodej II". W drugiej odsłonie popularnej komedii zobaczymy ponownie
Steve'a Martina i
Diane Keaton. Tym razem małżeństwo w sile wieku będzie musiało skonfrontować się z poważnymi zmianami w ich życiu: nie tylko zaakceptować, że zostaną dziadkami, ale również – że po raz kolejny zostaną… rodzicami. Choć historia jest trochę naciągana i chwilami razi sentymentalizmem, to duet
Charles Shyer (reżyser) i
Nancy Meyers (scenariusz) zapewnia poziom rozrywki powyżej poprzeczki żenady. I po raz któryś udowadnia, że można cieszyć się życiem po pięćdziesiątce.
"Bestia", godz. 2.30
"Bestia" to propozycja w sam raz na relaks po wyprawie na pasterkę.
Steven Seagal, który słusznie zajął cały plakat filmu (bo co innego
"Bestia" ma do zaoferowania?), będzie tu jak zwykle walczył – zaciekle, honorowo i z nieprzejednaną miną (jedną miną. No, może dwoma). Tym razem heros, jako były agent CIA, wyruszy do Tajlandii, aby uratować swoją córkę porwaną przez islamskich fundamentalistów żądających uwolnienia z amerykańskiego więzienia swoich kompanów. Tajlandia dostarczy pretekstu do egzotycznej oprawy filmu i kilkunastu potyczek
Seagala z przeciwnikami.
TVP2 "Drugie podejście", godz. 23.05
Gdy odejdziecie już od świątecznego stołu, dla podtrzymania rodzinnego nastroju polecamy nastawić TVP2 na
"Drugie podejście" z
Carly Pope i
Sarą Rue (obie możecie pamiętać z
"Asów z klasy"). Dziewczyny, jak to dziewczyny, knują, intrygują i wikłają się w miłosne spirale. Film idealny dla tych, którzy nie wybierają się na Pasterkę i nie odbierają w domu innych kanałów.
"Mordercza rozgrywka", godz. 1.00
Oczekiwanie na Świętego Mikołaja możecie sobie umilić, oglądając trzymający w napięciu thriller z
Christopherem Lambertem.
"Nieśmiertelny" wciela się tym razem w genialnego szachistę podejrzanego o morderstwo. Nie jest żadną tajemnicą, że ktoś o tak kryształowej osobowości nie mógł popełnić żadnej zbrodni, w co wierzy także piękna pani psycholog (
Diane Lane). Jeśli odpuściliście sobie w tym roku kościelne jasełka, film będzie wystarczającą pokutą.
POLSAT
"Kevin sam w Nowym Jorku", godz. 19.35
Święta=Kevin, takiego równania nauczyła nas polska telewizja. Nic więc dziwnego, że małoletni
Macaulay Culkin jest corocznym gościem przy każdym wigilijnym stole. Wszyscy znamy tę historię: Kevin udaje się do Nowego Jorku, a za nim kroczy chaos. Kroczy jeszcze para safandułowatych włamywaczy, którzy raz po raz dostają baty od rezolutnego dzieciaka. Warto? Do kogo ta mowa.
"Dreamgirls", godz. 00.20
Musical
Billa Condona to przede wszystkim popis aktorski i wokalny kapitalnej
Jennifer Hudson (Oscar za rolę drugoplanową) i świetnego
Eddiego Murphy'ego. Przygotujcie się więc na solidną dawkę muzyki -
Condon nie przebiera w środkach, jego bohaterki głównie śpiewają, reszta filmu to spajająca wokalne numery opowieść o gwiazdach zespołu Dreamettes. Droga do sławy, błysk fleszy, chwile zwątpienia, pierwszy, drugi i trzeci kryzys, przyjaźń, miłość, zazdrość i rywalizacja. W sam raz na wigilijny muscial.
TVN
"Holiday", godz. 20:00
TVN postawił w Wigilię na miłość. Po szybkiej świątecznej kolacji będziecie mogli dać odpocząć swojemu żołądkowi, oglądając romantyczne perypetie hollywoodzkich gwiazd.
Cameron Diaz spróbuje usidlić w mroźnej Anglii
Jude'a Lawa, a
Kate Winslet pobawi się dyrygencką pałeczką
Jacka Blacka. Nie zabraknie śmiechu i wzruszeń.
"To właśnie miłość", godz. 22:45
Nie tylko jedna z najlepszych komedii romantycznych ostatniej dekady, ale także klasyk bożonarodzeniowego kina. Scenarzysta
"Czterech wesel i pogrzebu" oraz
"Notting Hill",
Richard Curtis, plecie ze sobą kilkanaście słodko-gorzkich historii miłosnych. Do głównych ról udało mu się zatrudnić więcej gwiazd niż bombek, które powiesiliśmy na redakcyjnej choince. Najlepszy jest
Hugh Grant kręcący zgrabnym tyłkiem do kawałka "Jump For My Love".
TVP Kultura
"3:10 do Yumy", godz. 21:00
Jak przystało na wigilijny wieczór, koniecznie trzeba wypatrywać gwiazd. Tym razem nie musimy ich szukać na niebie, wystarczy włączyć telewizor.
Russell Crowe i
Christian Bale przewodzą gwiazdorskiej obsadzie w remake'u klasycznego westernu.
"Donnie Darko", godz. 23:00
Nietypowa historia bohatera, który ratuje świat. Sugestywna opowieść o granicy między szaleństwem a przeznaczeniem. Granicy, którą przekroczy będący dopiero u progu hollywoodzkiej kariery
Jake Gyllenhaal.
TV4
"Dawno temu w Ameryce", godz. 21:45
A jeśli ktoś nie lubi remake'ów, ten zawsze może sięgnąć po niestarzejącą się klasykę. Ostatnie arcydzieło
Sergio Leone to kino gangsterskie pełną gębą. Zobaczcie, jak mistrz spaghetti westernów wyobrażał sobie kryminalny półświatek Nowego Jorku czasów prohibicji.
25 grudnia (niedziela)
TVP1
"Hania", godz. 8.35
Co prawda wolimy, gdy
Janusz Kamiński robi zdjęcia, niż reżyseruje. Mimo to
"Hania", pierwszy film zrealizowany przez wybitnego autora zdjęć w Polsce, pozostaje ciepłą opowieścią w sam raz na Święta. Szczególnie, że może tylko tutaj zobaczycie Warszawę zanurzoną w białym puchu, a nie szarudze o temperaturze +2 stopnie. Zdjęcia
Kamińskiego (robione wspólnie z
Arkadiuszem Tomiakiem) pokazują urocze, przyjazne miasto. Równie przyjemnie wypada ścieżka dźwiękowa skomponowana przez innego laureata Oscara,
Jana A.P. Kaczmarka. A że fabuła o dobrze usytuowanej parze, która na Święta bierze do siebie chłopca z domu dziecka, na kilometr zieje schematyzmem? To będziecie musieli w ramach świątecznego optymizmu twórcom wybaczyć.
"Piraci z Karaibów: Na krańcu świata", godz. 20.20
Fanom Jacka Sparrowa nie trzeba tego filmu polecać. Choć trzecia odsłona serii nie jest uważana za najlepszą, film
Gore'a Verbinskiego pozostaje świetną rozrywka, w której wydarzenia i postaci – jedne bardziej dziwaczne od drugich – zmieniają się jak w kalejdoskopie. Prócz
Johnny'ego Deppa w roli głównej zobaczymy tu
Geoffreya Rusha,
Stellana Skarsgarda,
Billa Nighy'ego, a nawet
Keitha Richardsa z
Rolling Stonesów. Plus widowiskowe walki i bajeczne scenografie z krańców świata.
TVP2
"Jak rozpętałem drugą wojnę światową", godz. 18.40
Biorąc pod uwagę, że całe dwa dni spędzone z rodziną to dla wielu wstęp do którejś tam już wojny światowej, warto przypomnieć sobie, jak jedną z nich rozpętał
Marian Kociniak w roli zabawnego Franka Dolasa. Film puszczany we wszystkie ważniejsze święta w roku wywołuje automatycznie skojarzenie z suto zastawionym stołem i błogim nicnierobieniem. Trudno odmówić sobie tej przyjemności.
"Angielska robota", godz. 21.35
Z całej świątecznej ramówki TVP2
"Angielska robota" to jedyny film, którego naprawdę nie powinniście przegapić. Świetnie poprowadzona akcja oparta na prawdziwych wydarzeniach - legendarnym napadzie na londyński bank z 1971 roku - może się okazać jeszcze lepszą rozrywką niż dwanaście godzin przeżuwania gołąbków i czekoladowych mikołajów. Zważywszy, że seans nie wyklucza przerywania tej czynności, nie widzimy lepszej propozycji.
POLSAT
"Hrabia Monte Christo", godz. 22.20
Rzetelna, doskonale zrealizowana adaptacja
Aleskandra Dumasa jest niezłą propozycją na niedzielny, świąteczny wieczór. Ścisły związek z powieściowym pierwowzorem wyszedł filmowi na zdrowie. Wątki są należycie rozwinięte, postaci dobrze nakreślone, intryga utrzymuje przyzwoite tempo. Ekranowy aktorski pojedynek toczą
Guy Pearce i
Jim Caviezel, a sekunduje im piękna Polka,
Dagmara Domińczyk.
"W krzywym zwierciadle: Witaj Święty Mikołaju", godz. 14.45
Kto nie przeżył choć raz świąt z rodziną Griswoldów, ten trąba!
Chevy Chase i spółka w szczytowej formie. Plus garść kultowych, "świątecznych" w rodzaju przystrajania choinki. Klasyk.
TVN
"Gwiezdny pył", godz. 16:40
Udana ekranizacja prozy brytyjskiego klasyka fantasy,
Neila Gaimana.
Michelle Pfeifer goni spadającą gwiazdę, by dla zdrowia i urody zjeść jej serce. Uciekające ciało niebieskie (o miłej powierzchowności
Claire Danes) spotyka miłość swojego życia, książęta walczące o tron, a wreszcie zniewieściałego
Roberta De Niro w roli kapitana latającego statku. To film dla dorosłych szukających baśni na dobranoc.
"Naciągacze", godz. 21:40
Jedna z niewielu komedii w reżyserskim dorobku
Ridleya Scotta (
"Obcy",
"Gladiator").
Nicolas Cage gra cierpiącego na nerwicę natręctw oszusta, który postanawia odszukać nastoletnią córkę. Cytując klasyka, będą konsekwencje. Prócz świetnej obsady aktorskiej, film ma do zaoferowania pełną nieoczekiwanych zwrotów akcji fabułę oraz mroczny, "chorobliwy" nastrój. Warto zobaczyć.
Canal+
"Avatar", godz. 11:55
Jak świętować Boże Narodzenie, to na całego. Czyż może zatem być coś lepszego od przypomnienia sobie największego przeboju kinowego wszech czasów? Co prawda nie jest to przeżycie w 3D, ale i tak skutecznie odciągnie fanów od świątecznych stołów.
TV4
"Niekończąca się opowieść", godz. 16:00
Propozycja dla nieco starszych osób, które chcą sobie przypomnieć czasy dzieciństwa. Jedna z najważniejszych filmowych baśni lat 80. to przypowieść o zwyczajnym chłopców, który staje się niezwykłym bohaterem.
TVN7
"Angielski pacjent", godz. 20:00
Film, który budzi bardzo ostre reakcje. Jedni na samo wspomnienie tytułu mają łzy w oczach, tak wzruszają się miłosną historią. Inni uważają film za melodramatyczny odpowiednik pornografii, pozbawiony głębszych wartości artystycznych. Obejrzyjcie sami i zdecydujcie, do której grupy należycie.
26 grudnia (poniedziałek)
TVP1
"Klan urwisów", godz. 8.20
Film przywołuje popularny niegdyś serial pod tym samym tytułem. Uwspółcześniony może trochę razić anachronizmem, jednak pozostaje prawie równie uroczy co oryginał. To opowieść o perypetiach grupy słodkich, ale dość kłopotliwych dzieciaków. Chłopcy zakładają klub, który nie wyklucza członkostwa kobiet. Problemy zaczną się, gdy jeden z malców zakocha się w swojej koleżance. Młodsze dzieci utożsamią się z bohaterami, a dorośli rozczulą, patrząc na domorosłych bohaterów.
"Dlaczego nie!", godz. 20.15
Czy można powiedzieć coś dobrego o polskich komediach romantycznych? Tak: ponieważ najczęściej już w dniu premiery wyglądają jak staroświeckie ramoty, potem nie bardzo się starzeją. Czy wielki hit z 2007 roku zdążył nabrać już patyny i nostalgicznego uroku? Jeśli chcecie to sprawdzić, nie możecie przegapić seansu
"Dlaczego nie!". To klasyczna opowieść o Kopciuszku, którego marzenia o pięknej sukience i księciu się spełniają. Kopciuszkiem jest tu
Anna Cieślak, a księciem –
Maciej Zakościelny. A oboje spotkali się na planie dzięki czarodziejowi polskiej komedii romantycznej, czyli
Ryszardowi Zatorskiemu.