23 WMFF przedstawiamy kolejne filmy festiwalu

Informacja nadesłana przez organizatora / autor : /
https://www.filmweb.pl/news/23+WMFF+przedstawiamy+kolejne+filmy+festiwalu-37989
12 października rusza 23 edycja Warszawskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego. W oczekiwaniu na rozpoczęcie imprezy prezentujemy wszystkie tytuły, jakie będzie można zobaczyć podczas 10 dni festiwalowych seansów.

Dziś druga część prezentacji programu.

PANORAMA NIEMIECKA

Już po raz szósty widzowie festiwalu w Warszawie będą mieli okazję przyjrzeć się kinematografii Niemiec. W programie znalazło się 12 filmów pełnometrażowych zarówno nowych jak i już uznanych twórców.

"Psy" reż. Ann-Kristin Reyels

Debiut fabularny absolwentki Akademii Filmowej i Telewizyjnej w Poczdamie-Babelsbergu miał swoją premierę na tegoroczny festiwalu w Berlinie, gdzie został wyróżniony nagrodą FIPRESCI.

Henrik i jego szesnastoletni syn Lars przeprowadzają się z Berlina do starego gospodarstwa w Uckermark, w północno-wschodnich Niemczech. Chłopak nie znajduje zrozumienia ani ciepła w domu. Dogaduje się tylko z psem. Porzucony przez matkę szesnastolatek czuje się jeszcze bardziej samotny, kiedy odkrywa, że ojciec ma romans. Jego los odmienia się, gdy Lars poznaje głuchoniemą Marię. Młodzi zakochują się, ale ojciec dziewczyny nie jest tym zachwycony. Nagle podczas Bożego Narodzenia w domu pojawia się matka Larsa z kochankiem...

"A na koniec przyszli turyści" reż. Robert Thalheim

Sven, młody Niemiec decyduje się na wojskową służbę zastępczą poza granicami swojego kraju. Jedzie do Auschwitz. Jego wyobrażenia o tym miejscu szybko przechodzą weryfikację. Wojna i obozy koncentracyjne to dla Svena i młodzieży odwiedzającej miejscowe muzeum zamierzchła przeszłość. Ale nie dla Stanisława Krzemińskiego, który przeżył obóz i nie chce zapomnieć. Dlatego tak trudno będzie im znaleźć wspólny język. Z czasem Sven zaczyna poznawać Auschwitz i Oświęcim, miejsce straszliwej zbrodni i małe polskie miasto, pomnik okrucieństwa i rozbudowany wokół niego przemysł turystyczny. Film młodego niemieckiego reżysera przedstawia współczesne i bardzo osobiste spojrzenie na pozostałości tragedii sprzed ponad półwiecza. Skłania do refleksji: czy jesteśmy w stanie tę tragedię zrozumieć i wyciągnąć wnioski?

Film miał swoją premierę na festiwalu w Cannes, gdzie pokazywano go w sekcji Un certain regard.

"Druga strona" reż. Jan Bonny

Debiut fabularny twórcy reklamówek został zauważony na festiwalu w Cannes. Film walczy również o nagrodę Odkrycie Roku Europejskiej Akademii Filmowej.

Policjant Georg jest bardzo lubiany przez kolegów za to, że zawsze zachowuje spokój i zimną krew. Jego partner Michael podziwia również pozornie harmonijne małżeństwo przyjaciela z Anne, atrakcyjną nauczycielką w szkole podstawowej. Kiedy Georg dostaje awans, zaczyna tracić kontrolę nad starannie pozorowaną fasadą jego "rodziny bez skazy". Konflikty, od lat obecne w życiu zaczynają wypływać na powierzchnię. Anne walczy o uznanie, podczas gdy Georg nie potrafi już ukryć śladów domowych wojen. Kulminacja nadchodzi wraz z gwiazdkowymi prezentami. Interesująca wariacja na temat przemocy domowej.

"Hawana - sztuka tworzenia ruin" reż. Florian Borchmeyer i Matthias Hentschler

Urok Hawany kryje się w poetyce tynku odpadającego z jej budynków. Nieremontowane od lat, niegdyś przepiękne, dziś walące się domy, teatry i rezydencje przyciągają przedziwnym połączeniem magii i zniszczenia. Momentami aż trudno uwierzyć, że mieszkają tu ludzie. Dla nich te budynki nie są poetyckie. Ruiny czasem zawalają się, grzebiąc pod sobą ludzi. Postępujący rozkład miasta jest nieustającym źródłem zagrożenia i wstydu dla jego mieszkańców. Twórcy filmu zdołali uchwycić ostatnie chwile tych budynków, zanim zostaną odremontowane, albo rozpadną w drobny mak. Unikalny dokument jest mieszanką historii mieszkańców ruin, ich wspomnień, łez i nadziei. Przygląda się relacjom człowieka i architektury, sięga do historii Kuby od czasów kolonialnych poprzez rewolucję aż do dziś.

Film otrzymał Bawarską Nagrodę Filmową dla najlepszego dokumentu.

"Adolf H. - Ja wam pokażę" reż. Dani Levy

Pierwsza w kinie niemieckim komedia o okresie hitlerowskim. Kwatera Hitlera, grudzień 1944. Wojna wydaje się przegrana, jednak minister propagandy Goebbels nie poddaje się. Chce, by w noc sylwestrową Führer porwał masy mobilizującym przemówienia. Problem polega na tym, że Führer cierpi na depresję i unika wystąpień. Tylko jedna osoba może mu pomóc. Jego były nauczyciel gry aktorskiej, profesor Adolf Gruenbaum - Żyd, który uwięziony jest w obozie koncentracyjnym...

Film otrzymał wyróżnienie na Festiwalu Filmów Żydowskich w San Francisco. 26 października obraz wejdzie do ogólnopolskiej dystrybucji.

"Efekt pamięci" reż. Claudia Lehmann

Krótkometrażowy film dyplomowy reżyserki, która poza filmem studiowała również fizykę.

Od jakiegoś czasu Anna cierpi na koszmary, które stanowią odbicie rzeczywistych przeżyć nieznanej jej kobiety o imieniu Aylin. Anna zostaje w magiczny sposób wciągnięta w tajemniczy świat Aylin. Sen i rzeczywistość w końcu stapiają się w jedno, by odnowić więź między tymi dwiema kobietami.

Film wyróżnienie Shocking Shorts Award 07.

"too much future" reż. Carsten Fiebeler i Michael Boehlke

Punk był buntowniczym ruchem na zachodzie w latach siedemdziesiątych. Ale czym był we Wschodnich Niemczech? Żeby być punkiem w NRD, trzeba było nie lada odwagi. Carsten Fiebeler i Michael Boehlke, który sam niegdyś był punkiem, spotykają się z byłymi członkami tego ruchu. Zajmująca historia sześciu przedziwnych postaci. Cornelia Schleime założyła zespół punkowy Zwitschermaschine (Trajkocząca maszyna), co automatycznie uczyniło ją celem inwigilacji. Bernd Stracke, wokalista legendarnej grupy z Lipska Wutanfall (Napad szału), był więziony i zmuszony do opuszczenia kraju. Colonel, czołowa postać wschodnioniemieckiej sceny punkowej, Daniel Kaiser, basista zespołu Planos (Bez planu) i Mita Schamal z Namenlos (Bezimiennych), trafili do więzienia za polityczny wydźwięk słów piosenek. Mike Gode nadal występuje jako wokalista hardcorowego zespołu Punishable Act.

"Cudowny świat Schroedera" reż. Michael Schorr

Zagrana z dużym dystansem komedia o Franku Schröderze, młodym marzycielu, który zamierza przekształcić kawałek europejskiego pustkowia w karaibopodobny kurort. Nie ma jednak pojęcia o tym, że projekt wywoła nacjonalistyczne waśnie. Frank Schröder chce tylko, żeby było dobrze. Uważa, że jego rodzinne Tauchritz potrzebuje takiego człowieka jak on. Gigantyczny sztuczny tropikalny raj ma powstać na ziemi niczyjej przy niemiecko-polsko-czeskiej granicy. "Magiczna Laguna" postawi znów na nogi zubożały region - tego Schröder jest pewien. Marzy o współpracy między krajami, o tym, że dawni wrogowie staną się przyjaciółmi.

Drugi film reżysera, pokazywany był m.in. w Berlinie i Karlowych Warach.

"Waga ciężka" reż. Marcus H. Rosenmüller

Rok 1952. Niedoszły bobslejowiec, stolarz Gamser i jego trzej przyjaciele trenują jak szaleni, aby zakwalifikować się do Olimpiady Zimowej w Oslo - pierwszych Igrzysk Olimpijskich po wojnie, w których biorą udział Niemcy. Niestety, jest także druga drużyna gotowa do startu, silniejsza od ekipy Gamsera. Co gorsza, jej kapitanem jest wróg stolarza z lat dziecinnych - Dorfler, zamożny właściciel browaru, który posiada już tytuł mistrza świata i zamierza ponownie sięgnąć po zwycięstwo. Napięcie pomiędzy rywalizującymi drużynami wkrótce staje się nie do zniesienia. Inspirowana autentycznymi wydarzeniami komedia, w której niemieccy sportowcy wpadają w wir sportowo-politycznych intryg i erotycznych wrażeń.

Obraz pokazywano na festiwalu w Szanghaju.

"Synowie" reż. Volker Koepp

Bracia Klaus, Wolf, Friedrich i Rainer Paetzold przyszli na świat niedaleko Gdańska w latach 1938-1944. Ich matka, uciekając w roku 1945 przed Armią Czerwoną, zabrała ze sobą na Zachód dwóch starszych synów. Młodszych pozostawiła pod opieką dziadków. Po zakończeniu wojny wróciła po nich do Polski. Nie mogła ich jednak odnaleźć. W 1947 roku, po miesiącach spędzonych w polskim więzieniu, udało jej się wrócić do Niemiec z chłopcem, którego uważała za swoje najmłodsze dziecko - Rainera. Pomyłka wyszła na jaw w 1959 roku, kiedy okazało się, że jej prawdziwy syn mieszka z przybraną rodziną w Gdańsku. W 1955 roku odnaleziony został również 13-letni wówczas Friedrich. Mieszkał u przybranej rodziny w Warszawie, pod nazwiskiem Stanisław Łoskiewicz.

"Nieoszlifowana" reż. Pia Marais

Debiut fabularny znanej twórczyni filmów krótkometrażowych. Zdobył nagrody na kilku pomniejszych festiwalach, w tym Tiger Award w Rotterdamie.

Stevie, bardzo dojrzała jak na swój wiek czternastolatka, jest zmuszona do podporządkowania się koczowniczemu trybowi życia, jaki prowadzą jej rodzice. Gdy postanawiają przeprowadzić się do małego miasteczka, Stevie chce zacząć normalne życie. Kiedy rodzice jak zwykle uciekają od obowiązków, Stevie ze wszystkich sił stara się wywrzeć na nowych sąsiadach dobre wrażenie. I nawet jej się to udaje. Ale dobra passa się kończy i wkrótce dziewczyna orientuje się, że rodzice znów wzięli się za ciemne interesy. Chaos pogłębia się w miarę, jak w ich domu zaczyna gościć coraz więcej nowych "znajomych" rodziców. W atmosferze fizycznego i emocjonalnego rozkładu Stevie próbuje określić samą siebie, by wreszcie móc się wyzwolić.

"Jak ugotować swoje życie" reż. Doris Dörrie

Najnowszy film znanej bywalcom Warszawskiego Festiwalu Filmowego reżyserki.

Mieszkający w San Francisco mnich Zen i autor książek o gotowaniu ukazuje odniesienia sztuki kulinarnej do codziennego życia. Pogodny film dokumentalny o sztuce "gotowania życia" bez przypalenia, przesolenia, czy przegotowania. Doris Dörrie oraz mistrz Zen Edward Brown ukazują, że jedzenie to nie tylko wypełnianie żołądka, a gotowanie jest ucztą dla zmysłów, jak również gestem miłości i hojności. Kamera to czynny uczestnik kursów gotowania. Wraz ze wszystkimi uczestnikami stoi przy pokrytym mąką drewnianym stole, przypatrując się pierożkom, rzodkiewkom i marchewkom. Mnich naucza studentów zgodnie z wykładnią nauk Mistrza Dogena z 1238 roku.


MISTRZOWSKIE DOTKNIĘCIE

W tej sekcji widzom Warszawskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego zaprezentowane zostaną filmy uznanych twórców światowego kina.

"Męska historia" reż. Nicholas Hytner

Najnowszy film autora "Szaleństwa króla Jerzego" ma już na swoim koncie dwie nominacje do nagrody BAFTA oraz cztery do British Independent Award.

Adaptacja sztuki Alana Bennetta, która zdobyła rekordową liczbę Tony Awards - teatralnych odpowiedników Oscara. Film opowiada o grupie bystrych, ale niesfornych licealistów, którym w głowie tylko seks, sport i dostanie się na wyższą uczelnię. W cieniu dyrektora, opętanego przez wyniki i tabele ligowe, nad chłopakami opiekę roztacza Hector - nauczyciel indywidualista. Hector próbuje otworzyć im umysły i zainteresować literaturą, muzyką i filmem. Film celebruje radość płynącą z literatury, intelektualnych poszukiwań i kontaktu z mądrymi nauczycielami. Nicholas Hytner obsadził w filmie nagrodzonych aktorów z Broadway`u.

Film wejdzie do polskich kin 2 listopada.

"Zwolnienie warunkowe" reż. Erik Clausen

John, z zawodu kryminalista, dobiega pięćdziesiątki i siedzi w więzieniu. Dostaje przepustkę na ślub syna, a wraz z nią strażnika, który będzie go eskortował. Zamiast jechać wprost do kościoła, John oprowadza strażnika po swoich znajomych, po dawno niewidzianych ulicach, sentymentalnych miejscach, w których ma do załatwienia liczne interesy. Wygląda na to, że John pokazuje prawdziwy świat swemu niezbyt lotnemu towarzyszowi. W końcu przybywają na weselny obiad... Krok po kroku dowiadujemy się, że strażnik jest mądrzejszy niż się wydawało, a nasz kryminalista nie jest taki zły.

To już jedenasty film Clausena uważanego za jednego z najwybitniejszych twórców duńskich. Film pokazywany był na festiwalu w Göteborgu.

"Bagno" reż. Baltasar Kormákur

Najnowszy film twórcy "101 Reykjavik" to islandzki kandydat do zagranicznego Oscara, zdobywca Kryształowego Globusa w Karlowych Warach oraz pięciu nagród Edda (islandzki odpowiednik Oscarów).

Film głęboko zakorzeniony w islandzkiej ziemi, złożony z kryminału, wzruszających tragedii i grzechów z przeszłości, które nie dają się pogrzebać. Jeden z najlepszych filmów Kormakura, umacniający jego pozycję wiodącego islandzkiego reżysera. W roli głównej znakomity Ingvar E. Sigurdsson ("Anioły wszechświata", "Sokoły", "Zimne światło"). Islandzki thriller poruszający problem niewłaściwego wykorzystania informacji genetycznych. Zdesperowany mężczyzna, zatrudniony w Genetycznym Instytucie Badawczym, przeszukuje dane, które mogłyby wyjaśnić pochodzenie choroby mózgu jego małej córeczki. Równoległy wątek to śledztwo detektywa Erlendura w sprawie morderstwa pewnego starego człowieka, który wiódł dziwaczne życie w ciemnym mieszkaniu w suterenie. Ta pozornie zwyczajna sprawa komplikuje się przez związek z tajemnicą, otaczającą śmierć czteroletniej dziewczynki, która miała miejsce trzydzieści lat wcześniej.

"Imiennik" reż. Mira Nair

Kolejne dzieło spod ręki twórczyni "Monsunowego wesela" pokazywane było już na festiwalu w Toronto, Rzymie i Londynie. Obraz wejdzie do Polski 19 października za sprawą dystrybutora Imperial-Cinepix.

W życiu bohaterów stworzonych przez pisarkę - laureatkę nagrody Pulitzera Jhumpę Lahiri, wolność osobista ma swoją cenę. Niewielu filmowców rozumie ten dylemat tak dobrze jak Mira Nair. Ashoke Ganguli i jego żona Ashima uciekają przed chaosem Kalkuty lat siedemdziesiątych, by rozpocząć nowe życie w USA. Ashimie trudno przywyknąć do chłodnych uprzejmości, które mają jej zastąpić życie towarzyskie. Ale to ich synowi (o dziwnym imieniu Gogol), urodzonemu w Ameryce, jest najtrudniej. Jako młody chłopak Gogol walczy ze wszystkim, co go wyróżnia, również z oczekiwaniami rodziny. Każdy, kto odczuł tęsknotę za "starym krajem" będzie wzruszony oglądając ten film. Nair ukazuje uniwersalny ból adaptowania się w nowym domu i siłę związków rodzinnych między Hindusami w Ameryce, ale to wyjątkowe wybory tej konkretnej rodziny sprawiają, że film tętni własnym życiem.

"Ober" reż. Alex van Warmerdam

Alex van Warmerdam, mistrz holenderskiego czarnego humoru, wciela się w postać kelnera Edgara, który ma dość pracy w podupadłej knajpie, wiecznie chorej żony i marnego życia flegmatycznego ponuraka. Postanawia zwrócić się do scenarzysty, który kieruje jego życiem. Chce zakończyć związek z żoną, chce mieć nową dziewczynę, chce nowych sąsiadów, ma też dość bycia traktowanym jak popychadło przez klientów. Edgar wkrótce na własnej skórze doświadczy, że prawdziwe życie bywa dziwniejsze od fikcji. Błyskotliwe połączenie "śmiertelnie poważnego" humoru ze slapstikiem. Mistrz teatru absurdu Van Warmerdam wspaniale bawi się pomysłem fikcyjnego bohatera skazanego na życie, będące wieczną służbą - nie tylko wobec klientów, ale też wobec wymogów sztuki pisarskiej.

Film otrzymał 5 wyróżnień i dwie nagrody na Holenderskim Festiwalu Filmowym.

"Optymiści" reż. Goran Paskaljević

Pięć historii o współczesnej Serbii, odzwierciedlających bardziej atmosferę niż rzeczywistość ery post-milosevicowskiej. Mieszanka nadziei i straconych złudzeń, prawdy i kłamstwa, fikcji i zdarzeń prawdziwych. Każdy epizod ukazuje odrębny świat, wszystkie jednak prezentują cyniczny obraz oszustów, którzy za wszelką cenę starają się patrzeć na świat optymistycznie. Ślepi na otaczającą szarość dnia codziennego, głoszą pozytywne myślenie na pokładzie tonącego okrętu zachodniej cywilizacji. Czarny humor chwilami się rozjaśnia, gdy uświadomimy sobie, ile zawiera trafnych obserwacji, które można odnieść nie tylko do Serbii. Oprócz rewelacyjnej gry Lazara Ristovskiego, w filmie obejrzeć można również świetne role 50 najlepszych aktorów w Serbii.

Film otrzymał dwa wyróżnienia na festiwalu w Valladolid. Był również pokazywany w Toronto, Karlowych Warach i Rotterdamie.

"Proste sprawy" reż. Aleksei Popogrebsky

Sergiej Masłow jest kiepsko zarabiającym anestezjologiem. Męczy go też sąsiedztwo kierowcy Gruzina i chorowitej starszej pani. Jakby tego było mało, traci prawo jazdy i musi uporać się z myślą, że córka wyprowadza się z domu. Niewielkim wsparciem jest tu dodatkowy zarobek, jaki przynosi mu opieka nad podstarzałym aktorem. Problemy zaczynają się wtedy, gdy aktor składa mu kuszącą propozycję. Chce zostawić mu w spadku bardzo wartościowy obraz, w zamian jednak żąda pewnej przysługi. Gorzka komedia o szarej codzienności zwykłych ludzi, a zwłaszcza ich umiejętności dostosowania się do sytuacji, gdy stają przed nimi trudne i nieprzyjemne wybory.

"Proste sprawy" to jeden z najważniejszych filmów tegorocznego festiwalu w Karlowych Warach. Obraz otrzymał tam aż cztery wyróżnienia.

"Tehilim" reż. Raphaël Nadjari

Żydowska rodzina wiedzie zwyczajne życie we współczesnej Jerozolimie. W następstwie wypadku samochodowego tajemniczo znika ojciec rodu. Wszyscy radzą sobie jak potrafią z jego nieobecnością i trudnościami codziennego życia. Podczas gdy dorośli uciekają w milczenie lub religijność, synowie, Menachem i Dawid, próbują odnaleźć ojca na własną rękę.

Film pokazywano na festiwalach w Cannes i Karlowych Warach.

"Przypadki Tracey" reż. Bruce McDonald

15-letnia Tracey Berkowitz jest naga. Przykrywa się podartą zasłonką prysznicową i siedzi na końcu autobusu. Poszukuje młodszego brata, który myśli, że jest psem... Tracey zabiera nas w podróż przez ciemne przedmieścia, do emocjonalnej pustki jej domu, przez brutalną szkołę, do której chodzi, dziwaczne gry z psychiatrą i fantazje swojego chłopaka Billy`ego Zero. Film nakręcono w 14 dni i montowano ponad 7 miesięcy. Powstał niezwykły kolaż. Ekran podzielony jest na wiele małych okien różnych rozmiarów, w których ukazana jest historia Tracey. Wzruszająca tragikomedia, współczesny "Buszujący w zbożu", opowiedziany w olśniewający pop-artowski sposób.

Film otrzymał nagrodę Manfreda Salzgebera na festiwalu w Berlinie.

"Życie na krawędzi" reż. Ventura Pons

Najnowszy film katalońskiego reżysera, którego twórczość dość dobrze powinni znać stali bywalcy festiwalu. Kilka lat temu podczas imprezy odbyła się mini retrospektywa jego twórczości. "Życie na krawędzi" uznano najlepszym filmem festiwalu w Cartagenie.

Frankistowska Hiszpania lat 70-tych. Ferran mieszka z rodzicami w małej wiosce nieopodal Walencji. Jego nudne życie składa się z wykonywania prac dorywczych i gry w karty. Pewnego dnia Ferran spotyka profesjonalnego pokerzystę Chino, który wprowadza go w podziemie hazardowe. Podejrzany światek coraz głębiej wciąga chłopaka. Przez krótką chwilę wszystko idzie dobrze. Wkrótce jednak zaczynają się kłopoty. Legendarny kataloński reżyser wyczarowuje stylową, swobodną historię niecodziennej przyjaźni między robotnikiem, a kochającym luksus hazardzistą. Przeciwstawia radość płynącą z wiary w siebie pułapkom arogancji. Oparty na autobiograficznej powieści Ferrana Torrenta film z energiczną, jazzową ścieżką dźwiękową

"Ulzhan" reż. Volker Schlöndorff

Gdzieś na bezkresnych stepach Azji Środkowej leży skarb. Tylko jeden człowiek ma do niego klucz - fragment starożytnej mapy. Młody Francuz przybywa do Kazachstanu, uciekając przed rodzinną tragedią. Pragnie dotrzeć na górę Chan Tengri, gdzie w minionych wiekach przybywali szamani, by dokonać żywota. Jego plan jest podobny. Wyruszając w męczącą podróż, nie poszukuje chwały ani sławy. Szuka sposobu na ukojenie zbolałej duszy. Poczuła to Ulzhan, gdy po raz pierwszy go ujrzała. Młoda nauczycielka z klanu koczowników, wyrusza wraz z nim i staje się jego aniołem stróżem... Przepięknie sfotografowany film łączy mit, magię i tajemnicę unosząc nas w najbardziej surowe obszary Ziemi i w głąb ludzkiej duszy.

Film ma już polskiego dystrybutora. Nie ustalono jak na razie daty premiery.

"Z punktu widzenia nocnego portiera" reż. Krzysztof Kieślowski

Bohaterem filmu jest zakładowy wartownik, wielbiciel kontrolowania, służbista, zwolennik dyscypliny i publicznych egzekucji. Prezentuje swoje poglądy i z pasją opowiada o nękaniu innych. Od łapania wagarowiczów wychodzących z kina przez wędkarzy łowiących bez zezwolenia po pracowników, którzy nie odbili karty. Jedyny film Kieślowskiego, którego bohater jest postacią negatywną.

Obraz otrzymał w 1979 roku nagrodę główną na festiwalu w Krakowie.

"Z punktu widzenia emerytowanego nocnego portiera" reż. Andreas Horvath

Niemal trzydzieści lat po słynnym dokumencie Krzysztofa Kieślowskiego "Z punktu widzenia nocnego portiera", austriacki reżyser Andreas Horvath odnajduje emerytowanego już bohatera. Mieszka na przedmieściach Warszawy w kawalerce z hawajską fototapetą na ścianie. Mimo innej sytuacji politycznej nie zmienił poglądów. To wciąż ten sam opanowany paranoją i głęboką nieufnością do rasy ludzkiej człowiek, który najbardziej lubi kontrolować innych. Film jest łabędzim śpiewem dawno minionej epoki i jednego z jej wiernych przedstawicieli.

DOKUMENTY PEŁNOMETRAŻOWE

"Holenderski przyjaciel" reż. Pieter Jan Smit

Przyjaźń między światowej sławy francuskim pisarzem Andre Gidem i holenderskim pisarzem, komunistą Jefem Lastem, oddaje obraz politycznego i kulturalnego klimatu w Europie lat trzydziestych. Podczas ich wspólnej podróży przez Związek Radziecki Jef Last był pod coraz większym wpływem Andre Gide`a. Ostatecznie zmuszony został do rewizji swoich politycznych przekonań i doszedł do wniosku, że nie warto obstawać przy ideałach, które wymagają coraz więcej osobistych poświęceń. Reżyserowi udało się dotrzeć do unikalnych materiałów archiwalnych z lat 1934-38, oraz do dzienników i listów obu pisarzy.

"Więcej niż obowiązek" reż. Adrian Belic

Dokument o trzech niezwykłych starszych panach. Ed Artis (były bankowiec), Jim Laws (kardiolog) i Walt Ratterman (farmer) w 1995 roku utworzyli Knightsbridge International, niezwykłą organizację humanitarną, której motto brzmi: "Wielka przygoda i służba ludzkości." - Nie jesteśmy tu po to, żeby zmienić czyjąkolwiek politykę, nie pracujemy dla Boga, sami za wszystko płacimy - mówi Artis. Ich specjalnością są wyjazdy tam, gdzie śmierć od min, pocisków i bomb jest równie częsta jak śmierć z powodu głodu, chorób, czy żywiołów. Laws ujmuje to prosto: Robimy co możemy, kiedy możemy i ponieważ możemy. Podróżują po świecie ratując życie i dostarczając pomoc humanitarną do rąk własnych cywili i lekarzy w najbardziej niebezpiecznych miejscach na Ziemi. Kamera podąża za bohaterami, którzy zabierają nas w podróż do serca człowieczeństwa i ludzkiej odwagi.

Film pokazywano m.in. na festiwalu w San Francisco.

"Koty pana Mirikitani" reż. Linda Hattendorf

Osiemdziesięcioletni malarz Jimmy Mirikitani urodził się w Sacramento w Kalifornii. Przeżył koszmar drugiej wojny światowej. Żyje i tworzy w Nowym Jorku na ulicy, w pobliżu World Trade Center. Kiedy nadchodzi 11 września 2001 i okolica, w której mieszka, staje się piekłem, montażystka filmowa Linda Hattendorf zabiera go do siebie. Wielowymiarowa opowieść o utracie dachu nad głową. Łącząc piękno i humor z tragedią, film pokazuje niezagojone rany wojenne oraz leczniczą moc przyjaźni i sztuki.

Dokument debiutantki doceniła publiczność festiwalu Tribeca przyznając mu swoją nagrodę. Obraz otrzymał również wyróżnienie na festiwalu w Tokjo.

"Cocalero" reż. Alejandro Landes

Kolejny debiut reżyserski na festiwalu Warszawski. Obraz pokazywany był na festiwalach w Sundance i Mar del Plata.

Kulisy kampanii wyborczej Evo Moralesa, pierwszego w historii indiańskiego prezydenta Boliwii. Morales, pochodzący z ubogiej, wielodzietnej rodziny Indian z ludu Ajmara był przywódcą ruchu na rzecz socjalizmu i przede wszystkim liderem cocalero - ruchu hodowców koki. Zjednoczeni przeciwko polityce rządu Boliwii hodowcy nie zgadzali się na wspieraną przez USA akcję likwidowania plantacji koki. Antyamerykański Morales obiecywał indiańskim chłopom zmianę kontrowersyjnej polityki i na każdym kroku podkreślał swoje pochodzenie, przemawiając w języku ajmara i nosząc swetry z alpaki. Ze swoją kampanią docierał nawet do tych najbiedniejszych regionów, gdzie zbieraczy koki trzeba wręcz uczyć jak się głosuje. Spojrzenie na kampanię wyborczą, które pozwala zrozumieć aktualną sytuację w Boliwii, ale też w całej Ameryce Południowej.

"Przekroczyć granicę" reż. Daniel Gordon

James Joseph Dresnok jest amerykańskim dezerterem. W roku 1962, w czasie największego natężenia zimnej wojny postanowił zmienić front. Opuścił posterunek graniczny w strefie zdemilitaryzowanej Korei Południowej i uciekł do komunistycznej Korei Północnej. Wraz z trzema innymi dezerterami zajmował się publikacją pamfletów propagandowych, opisujących szczęśliwe życie, jakie wiodą w swojej nowej ojczyźnie. Występowali w filmach, byli traktowani jak bohaterowie narodowi. James Dresnok jest ostatnim z tej trójki dezerterów, który do dziś mieszka w Korei Północnej. Od roku 1962 nie miał żadnego kontaktu z obcokrajowcami. W tym filmie po raz pierwszy opowiada swoją historię.

Film pokazywano na festiwalu w Sundance i Berlinie

"Freedom's Fury" reż. Colin K. Gray

Dwa tygodnie przez rozpoczęciem olimpiady w Melbourne w 1956 roku wojska radzieckie dokonują inwazji na Węgry. Na igrzyskach, podczas meczu piłki wodnej stają naprzeciw siebie drużyny Węgier i Związku Radzieckiego rozgrywając "najkrwawszy mecz w historii igrzysk". Film prowadzi narrację dwutorową, zestawiając walkę toczoną w Australii z gwałtownymi wydarzeniami na Węgrzech. Praca nad filmem rozpoczęła się w roku 1999 od dotarcia do żyjących jeszcze uczestników meczu. Żyło wówczas ośmiu zawodników drużyny węgierskiej i pięciu radzieckiej.

Obraz zaprezentowano na festiwalu Tribeca.

"Hawana - sztuka tworzenia ruin" reż. Florian Borchmeyer i Matthias Hentschler

Urok Hawany kryje się w poetyce tynku odpadającego z jej budynków. Nieremontowane od lat, niegdyś przepiękne, dziś walące się domy, teatry i rezydencje przyciągają przedziwnym połączeniem magii i zniszczenia. Momentami aż trudno uwierzyć, że mieszkają tu ludzie. Dla nich te budynki nie są poetyckie. Ruiny czasem zawalają się, grzebiąc pod sobą ludzi. Postępujący rozkład miasta jest nieustającym źródłem zagrożenia i wstydu dla jego mieszkańców. Twórcy filmu zdołali uchwycić ostatnie chwile tych budynków, zanim zostaną odremontowane, albo rozpadną w drobny mak. Unikalny dokument jest mieszanką historii mieszkańców ruin, ich wspomnień, łez i nadziei. Przygląda się relacjom człowieka i architektury, sięga do historii Kuby od czasów kolonialnych poprzez rewolucję aż do dziś.

Film otrzymał Bawarską Nagrodę Filmową dla najlepszego dokumentu.

"Karnawał" reż. Alen Drljevic

Czarnogórski dziennikarz Seki Radoncic przez przypadek natknął się na czarną kartę w historii swojego kraju. Wiosną 1992 roku rząd Czarnogóry dokonał bezprawnego wydalenia ze swojego terytorium uciekinierów z Bośni i Hercegowiny. Większość tych ludzi została później zabita. Radoncic postanawia dowiedzieć się więcej o tych wydarzeniach i udaje mu się dotrzeć do naocznych świadków. Jesteśmy świadkami trudności na jakie napotyka, w tym zamachu bombowego na jego rodzinę. Słuchamy przejmujących relacji krewnych ofiar, którzy wówczas nie mieli pojęcia o tym, co spotka wywożonych. Sceny z dorocznego karnawału w słonecznym nadmorskim mieście, w którym rozegrały się te wydarzenia, tworzą ponury kontrast z zakrojonym na szeroką skalę aktem zdrady, o której nikt nie chce tu dziś pamiętać.

Film otrzymał nagrodę publiczności na festiwalu w Treście.

"Murch" reż. Edie Ichioka i David Ichioka

"Filmy nigdy nie są skończone. W pewnym momencie są po prostu porzucane" - mówi Walter Murch, jeden z najznakomitszych montażystów Hollywood. To spod jego ręki wyszły m.in. "Czas Apokalipsy" (scena otwierająca film to całkowicie jego pomysł), "Nieznośna lekkość bytu", "Ojciec chrzestny III", "Angielski pacjent", "Utalentowany pan Ripley". Jest zdobywcą 3 Oscarów - w tym za dźwięk. W dokumencie braci Ichioka opowiada o tym, jak na stole montażowym zwykły film staje się klasykiem, ujawnia wiele zasad i trików. Murch posiada ogromną wiedzę i doświadczenie, którą w niezwykle skromny sposób stara się przekazać. "Montażysta musi być niewidzialny" - mówi. Jest tytanem pracy i zawsze towarzyszy mu niemal klasztorna dyscyplina. Nie chce wizytować planu zdjęciowego filmu, który ma montować. Nie chce, by cokolwiek poza tym, co dostanie na taśmie wchodziło w jego wizję. Montuje na stojąco. Porównuje swoją pracę do operacji mózgu, a nie wyobraża sobie, żeby chirurg przeprowadzał ją siedząc.

"Dziwactwa starej Ameryki: Harry`ego Smitha antologia amerykańskiej muzyki ludowej" reż. Rani Singh

Historia słynnej kompilacji Harry`ego Smitha "Antologia Muzyki Amerykańskiej", nakręcona przez jego asystenta. Smith jeździł po bezdrożach Ameryki i nagrywał tradycyjne piosenki z lat 20. i wczesnych 30. Słynne zestawienie nagrań z prowincjonalnej Ameryki wydano w 1952 roku. Film koncentruje się na muzyce, choć sporo w nim słów. Profesor muzyki Greil Marcus wprowadza nas w tajniki antologii: jej historię, konteksty i wpływ na muzykę, od Boba Dylana po Sonic Youth, oraz na całe społeczeństwo. Muzycy, z których większość jest o dwie czy trzy generacje młodsza od antologii, dyskutują o ogromnym wpływie jaki na nich wywarła. W filmie usłyszymy też nagrania archiwalne i fragmenty koncertów tych muzyków m.in. Becka, Nicka Cave`a. Dokument jest hołdem oddanym Harry`emu Smithowi, który był nie tylko muzykologiem, ale także prekursorem New Age, miłośnikiem ezoteryki, filozofii Wschodu, malarzem, antropologiem, beatnikiem i jednym z najważniejszych filmowców eksperymentalnych ostatniego wieku.

Film pokazywano na festiwalu w Roterdamie.

"too much future" reż. Volker Koepp

Punk był buntowniczym ruchem na zachodzie w latach siedemdziesiątych. Ale czym był we Wschodnich Niemczech? Żeby być punkiem w NRD, trzeba było nie lada odwagi. Carsten Fiebeler i Michael Boehlke, który sam niegdyś był punkiem, spotykają się z byłymi członkami tego ruchu. Zajmująca historia sześciu przedziwnych postaci. Cornelia Schleime założyła zespół punkowy Zwitschermaschine (Trajkocząca maszyna), co automatycznie uczyniło ją celem inwigilacji. Bernd Stracke, wokalista legendarnej grupy z Lipska Wutanfall (Napad szału), był więziony i zmuszony do opuszczenia kraju. Colonel, czołowa postać wschodnioniemieckiej sceny punkowej, Daniel Kaiser, basista zespołu Planos (Bez planu) i Mita Schamal z Namenlos (Bezimiennych), trafili do więzienia za polityczny wydźwięk słów piosenek. Mike Gode nadal występuje jako wokalista hardcorowego zespołu Punishable Act.

"Niebezpieczna kultura" reż. Lynn Hershman-Leeson

Dokument pokazywany na festiwalach w Sundance i Berlinie.

Artysta i wykładowca akademicki Steve Kurtz przygotowywał się do wystawy, na której widzowie mogliby sprawdzić czy jedzenie zostało zmodyfikowane genetycznie. Tuż przed otwarciem wystawy zmarła nagle żona artysty. Pracownikom pogotowia podejrzane wydają się narzędzia artystyczne Kurtza i wzywają FBI. Agenci w kombinezonach ochronnych intensywnie przeszukują dom i zajmują komputery, książki, kota, a nawet ciało żony. Zarzuty wobec podejrzewanego o terroryzm Kurtza do dziś, choć minęły trzy lata, nie zostały wycofane.


"Jak ugotować swoje życie" reż. Doris Dörrie

Najnowszy film znanej bywalcom Warszawskiego Festiwalu Filmowego reżyserki.

Mieszkający w San Francisco mnich Zen i autor książek o gotowaniu ukazuje odniesienia sztuki kulinarnej do codziennego życia. Pogodny film dokumentalny o sztuce "gotowania życia" bez przypalenia, przesolenia, czy przegotowania. Doris Dörrie oraz mistrz Zen Edward Brown ukazują, że jedzenie to nie tylko wypełnianie żołądka, a gotowanie jest ucztą dla zmysłów, jak również gestem miłości i hojności. Kamera to czynny uczestnik kursów gotowania. Wraz ze wszystkimi uczestnikami stoi przy pokrytym mąką drewnianym stole, przypatrując się pierożkom, rzodkiewkom i marchewkom. Mnich naucza studentów zgodnie z wykładnią nauk Mistrza Dogena z 1238 roku.

"Co kupiłby Jezus?" reż. Rob VanAlkemade

Wielebny Billy i chór gospel Kościoła Zaprzestania Zakupów są tu po to, by ocalić nasze dusze od nadmiernych wydatków. W trakcie podróży przez Amerykę Wielebny zachęca ludzi by rezygnowali z tego, co stało się gwiazdkową normą: przesadnych wydatków i przekonania, że prezenty materialne są najlepszym dowodem uczucia. Odwiedzamy centra handlowe, siedziby wielkich korporacji i Świętego Graala konsumeryzmu: Disneyland. Nabieramy zaufania do Wielebnego Billy`ego. W końcu, pomimo komicznego zachowania, naprawdę zależy mu na tym, o co walczy. Nie ocali świata, ale może jego słowa zostaną wysłuchane, zanim ktoś kupi kolejny niepotrzebny i niechciany prezent.

Obraz pokazano m.in. na festiwalu w Edynburgu.


WOLNY DUCH

W sekcji tej znalazły się filmy oryginalne, niepokorne, dziwaczne czy to w swej formie czy też treści.

"Pomroczność" reż. Renato Baustista

Gil jest alkoholikiem. Opuściła go żona, zostawiając go z synem, Nico. Zrozpaczony Gil przysięga sobie rzucić picie i ponownie połączyć rodzinę. Ale zanim spełni postanowienie, po raz kolejny doznaje utraty świadomości, po której tym razem pozostaje mu tajemnicza i niepokojąca pamiątka - zakrwawiony zderzak. Niebezpieczeństwo jest blisko, kryje się w tobie, w ludziach, którym ufasz, pojęciach rzeczywistości i pamięci. Sprawny montaż, zręczne zmiany tempa i mocne aktorstwo sprawiają, że zagłębiamy w umysł Gila.

"John Waters: same świństwa" reż. Jeff Garlin

"Papież tandety", tak określił kiedyś William S. Burroughs reżysera Johna Watersa. W filmowym portrecie najwyższy kapłan złego smaku udziela nam czegoś na kształt prywatnej audiencji. Ogromnie zabawny, niezwykle profesjonalny występ jednego aktora. Waters nie tylko raczy nas anegdotami z przeszłości, ale pozwala na wgląd w procesy zachodzące w jego umyśle. Rezultatem jest żywe wyobrażenie jego obsesji takich jak zbrodnie, filmy z nurtu exploitation i najbardziej niedorzeczne ekscesy świata współczesnej sztuki. Szczególnie sceptyczny jest, jeśli chodzi o dzisiejszy świat filmu.

"Bańka mydlana" reż. Eytan Fox

Obraz nominowany w ubiegłym roku do trzech izraelskich 'Oscarów', został również wyróżniony w tym roku na festiwalu w Berlinie.

W eleganckiej dzielnicy Tel Awiwu mieszka wspólnie trójka izraelskich przyjaciół. Postępowa Lulu, egzaltowany właściciel kawiarni Yalim i żołnierz rezerwy Noam, który pracuje w sklepie z płytami. Będąc jeszcze na służbie, Noam poznał przystojnego Palestyńczyka Ashrafa. Coś między nimi wówczas zaiskrzyło. Dziś Ashraf odnalazł Noama, jednak w sytuacji konfliktu palestyńsko-izraelskiego przyznanie się do łączącego ich uczucia wydaje się szaleństwem. Zaangażowany i jednocześnie niezwykle zabawny film jednego z najciekawszych i najodważniejszych młodych reżyserów w Izraelu.

"186 kilometrów" reż. Andres Maimik i Rain Tolk

Czarna komedia inspirowana życiem aktora Jana Uuspolda, który parodiuje samego siebie. Wędrując od jednego przypadku do drugiego, bohater spotyka Johna Lennona i minimalistycznego kompozytora Arvo Pärta. Ten kontrast pomiędzy realizmem a nieokiełznaną fikcją przypomina historię Borata. Reżyserzy zapewniają, że to klasyczny film drogi. Ale to także głębszy, uniwersalny obraz pokazujący problemy z alkoholem, hazardem, kłamstwem oraz fakt, że ktoś może stać się obrazkiem medialnym, zamiast być człowiekiem. Maimik i Tolk znani są w Estonii dzięki programowi telewizyjnemu Esto TV, w którym fikcyjne postacie spotykały się z prawdziwymi politykami, osobistościami życia publicznego i tworzyły absurdalne sytuacje. Ich fabularny debiut był najchętniej oglądanym filmem w Estonii od 2002 roku.

"W stronę domu" reż. Yang Zhang

Kolejne niezwykłe dzieło wyjątkowego reżysera, które otrzymało w tym roku nagrodę jury ekumenicznego na festiwalu w Berlinie.

Pracujący razem starzy przyjaciele Zhao (błyskotliwa rola znanego chińskiego aktora komediowego Zhao Benshan) i Liu, obydwaj po pięćdziesiątce, urządzają sobie popijawę. Nagle Liu umiera. Zhao nie ma pieniędzy na trumnę i przewiezienie zwłok do odległego o tysiące kilometrów domu. Odbywa więc tragikomiczną odyseję. Wsiada ze zmarłym do autobusu udając, że jego kompan zalał się w trupa. Oparta na faktach (!) czarna komedia, w której podejście do śmierci można określić jako śmiech przez łzy.

"Złe nawyki" reż. Simón Bross

Najlepszy meksykański film na festiwalu w Guadalajarze, został również zaprezentowany na festiwalu w Cannes.

Zakonnica Matylda jest pewna, że wiara czyni cuda. Zaczyna pościć, by położyć kres drugiemu wielkiemu potopowi. Elena - szczupła i modna, wstydzi się swej pucołowatej córki. Jest gotowa na wszystko, by ją odchudzić. Tymczasem mąż Eleny nie może dłużej znieść ocierania się o kości żony podczas zbliżeń i zwraca uwagę na przyjemnie zaokrągloną studentkę, obdarzoną wilczym apetytem. Jedna rodzina, której wiara, miłość i próżność wystawiane są na próbę przy stole w jadalni.

"Meduzy" reż. Shira Geffen i Etgar Keret

Obraz wyróżniony Złotą Kamerą na tegorocznym festiwalu w Cannes.

Portret nieuporządkowanego świata, w którym każdy stara sobie radzić szukając miłości, czegoś, co mógłby wspominać, lub zapomnieć. Komiczny i miejscami magiczny film o czterech samotnych osobach w Tel Awiwie, które pragną jakiegoś, choćby najwątlejszego kontaktu. Ich ścieżki się przecinają, nie wszystkim jednak udaje się porozumieć. Nietypowa analiza egzystencjalnego niepokoju. Keren łamie nogę na swoim weselu. Nici z karaibskiego miesiąca miodowego. Dziwna dziewczynka wychodzi z morza i śledzi Batyę jak cień, aż życie tej ostatniej zmieni się na zawsze. Joy jest pokojówką z Filipin. Pracuje dla surowej starszej pani i przypadkiem doprowadza do jej pogodzenia z córką.

"Męska robota" reż. Aleksi Salmenperä

Trzydziestokilkuletni Juha stracił pracę, ale nie chce przyznać się do tego pogrążonej w depresji żonie. Usiłuje załatwić sobie jakąś fuchę, choć ciężko mu to idzie. Do czasu, kiedy dostaje zlecenie jako "złota rączka" u pewnej starszej pani. Na miejscu okazuje się nieoczekiwanie, że kobieta prosi go by się rozebrał do naga i uczesał jej włosy. Ośmielony tym zdarzeniem Juha, ojciec trójki małych dzieci, zaczyna sprzedawać swoje ciało. Może zarobić w dwie godziny tyle, ile w ciągu dwóch dni w dawnej pracy. Jego wstyd i kłamstwa rosną. Po powrocie do domu kontroluje stan psychiczny żony, licząc jej pigułki antydepresyjne. To, że są nienaruszone, oznacza, że jeszcze nic się nie wydało.

Obraz pokazano na festiwalach w Rotterdamie i Moskwie.

"Mister Lonely" reż. Harmony Korine

Ekscentryczny Harmony Korine tym razem zabiera nas w podróż, w której nigdy nic nie wiadomo do końca. Główny bohater filmu wie, że jest Michaelem Jacksonem. Jednak jego wyczyny taneczno-wokalne na ulicach Paryża nie zyskują takiego uznania, jakie zdobył jego idol. Pewnego dnia spotyka piękną Marilyn Monroe, która całkowicie przewraca mu w głowie. Marilyn przekonuje go, by wyjechał z nią do Szkocji i dołączył do grupy ludzi, z których każdy żyje cudzym życiem - jej mąż to Charlie Chaplin, jej córka to Shirley Temple. Jest tu także Madonna, James Dean, królowa brytyjska, Czerwony Kapturek i wielu innych.

Film pokazano na festiwalu w Cannes.

"Offscreen" reż. Christoffer Boe

Trzeci film w dorobku reżysera i trzeci jego film na festiwalu w Warszawie. Rzadka okazja na obserwowanie przez widzów jak rozwija się twórcza działalność reżysera. Obraz nagrodzono w Wenecji Nagrodą Młodych.

Tym razem niezawodny Christoffer Boe proponuje nowatorskie studium cienkiej linii dzielącej dokument od fikcji. Przyjaciel Nicolas Bro pożycza od niego kamerę i kręci film o swoim życiu. Jego małżeństwo nie ma się zbyt dobrze i Bro chce nakręcić love story o sobie i żonie. Zaczyna filmować dosłownie wszystko. Ciągła obecność kamery doprowadza do szału zarówno jego żonę Lene, jak i wszystkich przyjaciół. Gdy wreszcie Lene ma dość i wyprowadza się do Berlina, Nicolas opanowany jest myślą sprowadzenia jej z powrotem i utrwalenia całego tego procesu na taśmie filmowej. Jego auto-monitoring jest tak niepokojąco osobisty i przerażający, że oddzielenie faktów od fikcji staje się niemożliwe.

"Sextet" reż. Eddy Terstall

Komiczna opowieść o Holendrach i ich związkach. A przede wszystkim o seksie. Na ekranie pojawiają się postacie opowiadające "historie do poduszki", wszystkie odegrane z ogromnym przekonaniem przez mocną obsadę złożoną ze znanych aktorów i kilku holenderskich osobowości telewizyjnych. Reżyser nieustannie bawi się formą - niektóre sceny są czarno-białe lub w pełni animowane, jest tu nawet zabawna podróż do średniowiecza, która wyjaśnia skąd wzięło się wyrażenie "opuszczać kościół przed śpiewami". "Sextet" to również film w filmie. Ponury wykładowca flamandzkiej szkoły filmowej regularnie przerywa film, by wytłumaczyć swoim studentom, że za tymi wszystkimi "idiotycznymi wygibasami stylistycznymi" i nadmierną ilością "nieuzasadnionej nagości" ukryty jest próżny Holender o rudym owłosieniu, cierpiący na potężny kryzys wieku średniego.

"Kiedy znów się spotkamy..." reż. Stefan Hillebrand i Oliver Paulus

Troje ludzi poznaje się w domu spokojnej starości w Mannheim. Pielęgniarz Holger uciekł przed skomplikowanym związkiem z Berlina. W nowej pracy zakochuje się w Barbarze, która pracuje tu od wielu lat jako pomoc kuchenna. Łączy ich silne uczucie, co pozwala na skuteczną obronę przed zakusami Petry, zalecającej się do Holgera. Kapryśny i dziwaczny świat domu starców jest nie tylko miejscem pracy trojga bohaterów, ale także staje się lustrem, w którym się przeglądają.

Obraz pokazywano m.in. w San Sebastian i Cannes.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones