57. Festiwal Filmowy w Cannes: Rozdano nagrody.

Zakończył się 57. Festiwal Filmowy w Cannes. Złotą Palmę zdobył kontrowersyjny amerykański reżyser Michael Moore i jego najnowszy dokument "Fahrenheit 9/11"!

Główną nagrodę tegorocznego festiwalu w Cannes zdobył Michael Moore i jego antybushowskie wystąpienie "Fahrenheit 9/11". Nagrodę artyście wręczyła nagrodzona Oscarem Charlize Theron. Dokument Moore'a pokonał między innymi południowokoreański obraz "Old Boy" w reżyserii Park Chan-Wooka, który otrzymał Grand Prix festiwalu.

"Fahrenheit 9/11" atakuje przede wszystkim George'a W. Busha i jego rządy po ataku terrorystycznym z 11 września 2001 roku. Moore w swoim obrazie wykazał m.in. powiązania prezydenta USA z prominentnymi rodzinami saudyjskimi, w tym także z rodziną Osamy bin Ladena. Przypomnijmy, że po projekcji w Cannes reżyser otrzymał owacje na stojąco, które trwały ponad 20 minut. Dla Moore nie jest to pierwszy sukces we francuskiej stolicy filmu. Dwa lata temu wywołał wielkie poruszenie przedstawiając w Cannes dokument "Zabawy z bronią", za który później otrzymał Oscara.

Nagrodę za najlepszą reżyserię odebrał Tony Gatlif za film "Exils". Film jest kroniką z podróży dwójki bohaterów: Zano (Romain Duris) wraz ze swoją przyjaciółką Nadmą (Lubna Azabal) przemierzają przez Francję i Hiszpanię do Algierii, kraju rodziców Zano. Jego jedynym bagażem jest… muzyka. W drodze przyjaciele poznają wiele innych uchodźców, którzy szukają swojego kraju.

Dla Gatlifa to pierwszy sukces w Cannes. W Polsce reżyser znany jest przede wszystkim z produkcji "Vengo", która podobnie jak "Exils" prezentowała fascynację flamenco. Jak sam Gatlif przyznał w czasie konferencji prasowej, w swoim nowym filmie odwołuje się do własne przeszłości. "Ten obraz powstał z potrzeby przyjrzenia się własnym ranom" - tłumaczył twórca. "Powrót do Algierii, do kraju mojego dzieciństwa, zabrał mi 43 lata. 7 tysięcy kilometrów w drodze, w pociągach, samochodach, łodziach, a także na własnych nogach, zamknęło się na 55 tysiącach metrów taśmy filmowej."

Nagrodę za najlepszy scenariusz odebrali Agnes Jaoui i Jean-Pierre Bacri za film psychologiczny rozgrywający się w środowisku artystycznym "Spójrz na mnie" ("Comme une Image"). Aktorka i reżyserka po raz kolejny zdecydowała się na współpracę przy scenariuszu z mężem Jean-Pierre'em Bacri. Film prezentuje losy Lolity Cassard (Marilou Berry), młodej dziewczyny, która pragnie śpiewać. Kobieta źle się jednak czuje w swojej skórze. W jej otoczeniu znajdują się ludzie, którzy również przeżywają kryzys: jej ojciec Etienne (Jean-Pierre Bacri), egoistyczny pisarz, ignorujący swoją córkę, jej nauczycielka śpiewu Sylvia Miller (Agnes Jaoui), która wątpi w swoją uczennicę oraz Pierre Miller (Laurent Grevill), mąż Sylvii, cichy adorator bohaterki. W roli głównej debiutuje Marilou Berry, córka aktorki i reżyserki Josiane Balasko.

Nagrody za najlepsze kreacje aktorskie odebrali 14-letni Yuuya Yagira za rolę w filmie "Nobody Knows" Hirokazu Kore-eda oraz Maggie Cheung za udział w "Klinie" ("Clean,") Oliviera Assayasa, obrazie opowiadającym o wychodzeniu z życiowego dołka i uzależnienia narkotykowego młodej piosenkarki rockowej. Specjalną nagrodę Jury pod przewodnictwem Quentina Tarantino przyznano także 67-letniej Irmie P. Hall, która w nowym filmie braci Coen wcieliła się w rolę babci, ofiary szajki oszustów.

Jury przyznało także nagrodę dla pierwszego tajskiego filmu biorącego udział w konkursie, "Tropical Malady" w reżyserii Apichatponga Weerasethakula.

Oto szczegółowa lista nagrodzonych filmów:

Złota Palma: "Fahrenheit 9/11" reż. Michael Moore
Nagroda za najlepszą reżyserię: Tony Gatlif za film "Exils"
Grand Prix Jury: "Old Boy" reż. Park Chan-Wook
Nagroda za najlepszy scenariusz: Agnes Jaoui, i Jean-Pierre Bacri za film "Comme une Image"
Nagroda dla najlepszego aktora: Yuuya Yagira za rolę w filmie "Nobody Knows" reż. Hirokazu Kore-eda.
Nagroda dla najlepszej aktorki: Maggie Cheung za rolę w filmie "Clean" reż. Olivier Assayas
Nagroda Jury dla najlepszej aktorki: Irma P. Hall za "Ladykillers, The" reż. bracia Coen
Nagroda Jury dla filmu: "Tropical Malady" w reżyserii Apichatpong Weerasethakul
Nagroda Jury dla najlepszego filmu krótkometrażowego: "Flatlife" reż. Jonas Geirnaert
Złota Palma dla najlepszego filmu krótkometrażowego: "Trafic" reż. Catalin Mitulescu
"Złota Kamera" dla najlepszego debiutu: "Or" reż. Keren Yedaya
"Złota Kamera" - Wyróżnienia specjalne: "Lu Cheung (Passages)" reż. Yang Chao i "Bitter Dream" reż. Mohsen Amiryoussefi

Afrykański film "Moolaadé" wygrał nagrodę canneńskiego przeglądu "Un Certain Regard". Autorem obrazu jest 81-letni Senegalczyk Ousmane Sembčne. Tymczasem nagroda "Regard Original" powędrowała do twórców urugwajskiej produkcji "Whisky". Za kamerą filmu stanęli Juan Pablo Revella i Pablo Stoll. Nagrodę "Regard vers l'Avenir" przyznano natomiast afgańskiemu twórcy Atiqowi Rahimi za "Khâkestar-o-khâk" ("Earth and Ashes").

Nagrodę Jury Ekumenicznego przyznano natomiast filmowi "Diarios de Motocicleta" ("The Motorcycle Diaries"), którego autorem jest brazylijski twórca Walters Salles. Bohaterem "The Motorcycle Diaries" jest jeden z najsłynniejszych rewolucjonistów świata - Che Guevara. Dzieło oparte zostało na pamiętnikach, które Guevara pisał jako 23-letni student medycyny podczas dziewięciomiesięcznej podróży przez góry Sierra Maestra. W podróży, która rozpoczęła się w Buenos Aires, a następnie byłą kontynuowana w Argentynie, Chile i Peru, towarzyszył mu przyjaciel Alberto Granado. Specjalne wyróżnienie Jury Ekumeniczne wręczyło także reżyserowi obrazu "Moolaadé".

Na pożegnanie tegorocznego festiwalu publiczność zgromadzona w stolicy francuskiego kina zobaczyła najnowszy film Irwina Winklera "De-lovely". Produkcja jest biografią Cole Portera. W obrazie w roli głównej wystąpił Kevin Kline. Partnerowała mu Ashley Judd, która wcieliła się w postać żony sławnego muzyka - Lindy Lee Porter. Fabuła "De-lovely" koncentruje się na historii mężczyzny, który znalazł inspirację muzyczną dzięki swojej żonie. W filmie zaśpiewali między innymi: Robbie Williams, Alanis Morissette, Sheryl Crow, Elvis Costello oraz Diana Krall.