Szwedzka gazeta "Svenska Dagbladet" opublikowała list-manifest, który zdaje sprawę z tego, jak powszechne są seksualne nadużycia w branży filmowej (i zapewne nie tylko). Podpisało się pod nim łącznie 600 szwedzkich aktorek, w tym
Alicia Vikander (
"Ex Machina"),
Sofia Helin (
"Most nad Sundem") i
Marie Goranzon (
"Jestem ciekawa w kolorze żółtym").
Getty Images © Andreas Rentz W liście opisane zostały konkretne przypadki molestowań i prób gwałtów, do jakich dochodziło na przestrzeni lat zarówno podczas produkcji filmów, jak i pracy nad spektaklami teatralnymi. Jego treść kończy się ostrzeżeniem, że ofiary nie będą już dłużej milczeć, a także stanowczym apelem skierowanym do osób posiadających władzę, by zaprzestały tych haniebnych zachowań i by nigdy nie starały się ich ukrywać.
Jak myślicie, kto powinien się bać?