W 2019 roku z pozycją dyrektora
Festiwalu Filmowego w Berlinie ma się pożegnać Dieter Kosslick. Dla niemieckich reżyserów jest to doskonała okazja, by impreza przeszła gruntowną zmianę. Napisali w tej sprawie list otwarty. Podpisało się pod nim 79 osób, w tym
Maren Ade,
Fatih Akin,
Christian Petzold,
Andreas Dresen,
Volker Schlondorff i
Margarethe von Trotta.
Getty Images © Sean Gallup Zdaniem filmowców należałoby wprowadzić nowe sekcje w festiwalu. Powinny się też pojawić nowe osoby w komisjach selekcjonerskich. Sugerują, że należałoby zatrudnić równą liczbę kobiet i mężczyzn. Reżyserzy mają nadzieję, że takie zmiany pozwolą pchnąć festiwal w nową stronę.
Kosslick kieruje imprezą w Berlinie od 2001 roku. W tym czasie Berlinale znacznie się rozrosło, stając się największym dostępnym dla ogółu publiczności festiwalem świata. Jednak w ostatnich latach Berlin utracił swoją rolę. A tymczasem Cannes stało się stolicą artystycznego kina, a Wenecja przekształciła się w miejsce, gdzie objawiają się oscarowi faworyci.
Czy niemieckim filmowcom uda się wywołać zmiany w festiwalu?