Po sukcesie na małym ekranie z serialem "
Ucieczka z Dannemory"
Ben Stiller wraca do kina. Jak podaje portal Collider, wyreżyseruje on inspirowany prawdziwą historią dramat "
The Seven Five".
Obraz będzie fabularną wersją dokumentu "
The Seven Five". Jest to historia Michaela Dowda, nowojorskiego policjanta z 75 komisariatu na Brooklynie (stąd tytuł). W latach 1986-92 kierował on zorganizowaną grupą przestępczą, której członkami byli policjanci. Grupa zajmowała się kradzieżami, rozbojami, wymuszeniami oraz handlem narkotyków. Aresztowania Dowda wstrząsnęło Ameryką, ponieważ odsłoniło niewyobrażalny poziom korupcji stróżów prawa. Dowd został skazany na 14 lat pozbawienia wolności.
Projekt pierwotnie został ogłoszony na początku 2015 roku. Wtedy miał powstać dla Sony, a za reżyserię odpowiadał
Yann Demange, który ostatecznie zrealizował inny film - "
Kokainowy Rick". W tamtym czasie w Sony za dział produkcji odpowiadał
Michael De Luca, który obecnie jest szefem MGM. I to on właśnie sprawił, że MGM odkupiło od Sony prawa do filmu.
Stiller z projektem związał się jeszcze w ubiegłym roku. Wtedy pracował razem z
Tonym McNamarą ("
Faworyta") nad nowym scenariuszem.
W ostatnich dwóch latach kandydatami do roli Dowda byli
Aaron Taylor-Johnson i
Nicholas Hoult. Póki co jednak żadne decyzje obsadowe nie zostały sfinalizowane.