Twórca
"Un gioco da ragazze", 26-letni reżyser
Matteo Rovere przygotowuje się do realizacji drugiego filmu, na podstawie książki Gliego Sfioratiego
"Sandro Veronesi".
Akcja będzie się rozgrywała w latach 80. minionego wieku z 17-letnią blondwłosą Belindą w roli głównej. Dziewczyna jest bogata, zepsuta i rozwydrzona. Pewnego dnia opiekę nad nią przejmie jej brat.
Zdjęcia będą kręcone w przyszłym roku w Rzymie.