Box Office Świat: Hollywood bez szans. Chiński Nowy Rok wart miliard dolarów
Deadline, Variety / / 19-02-2024 10:57
Dwie duże nowości z Hollywood nie były w stanie nawiązać równorzędnej walki z chińskimi produkcjami. Z ośmiu premier wprowadzonych przed tygodniem z okazji Nowego Roku cztery okazały się oszałamiającymi sukcesami. Dzięki nim w ciągu ośmiu dni kinowego okresu noworocznego wpływy przekroczyły 1,1 mld dolarów. Dla porównania amerykański rynek dystrybucyjny od początku roku nie przyniósł jeszcze nawet 800 milionów dolarów.
Największym wygranym okresu noworocznego okazała się krzepiąca opowieść "Re la gun tang" (YOLO). Film wygrał drugi weekend z wynikiem 85,9 mln dolarów.
W ciągu ośmiu dni film zarobił więc 400,7 mln dolarów. Jest więc to pierwsza premiera tego roku, która w skali całego globu była w stanie osiągnąć granicę 400 milionów dolarów. Żadna z amerykańskich premier roku nie dobiła jeszcze do 200 milionów (najlepszy jest na razie "Pszczelarz"). Ostatecznie powinien przebić pułap 500 milionów dolarów.
Niewiele gorzej wypadła historia odkupienia byłego mistrza kierownicy "Fei Chi Ren Sheng 2" (Pegasus 2). W czasie drugiego weekendu film zgarnął 80,2 mln dolarów. Łącznie daje mu to 355,3 mln dolarów. Jest to druga premiera tego roku, której udało się osiągnąć granicę 300 milionów dolarów. Ostatecznie przekroczy granicę 400 milionów dolarów.
Z miejsca czwartego przed tygodniem na trzecie w tym tygodniu awansowało nowe dzieło Zhanga Yimou "Di er shi tiao" (Article 20). W weekend film zarobił 69,7 mln dolarów. W sumie na jego koncie po ośmiu dniach jest 206,3 mln dolarów.
"Xiong Chumo: Nizhuan Shikong" (Boonie Bears: Time Twist), czyli najnowsza część kasowego cyklu animacji, spadła z trzeciego na czwarte miejsce zarabiając w weekend 51,5 mln dolarów. Łączne wpływy wynoszą 208,1 mln dolarów.
Na tym tle start "Bob Marley: One Love" wygląda bardzo mizernie. Szacujemy, że w weekend film zarobił ok. 22 mln dolarów. Ponieważ wszedł do kin w walentynki, to w sumie na jego koncie jest 29 mln dolarów.
W kontekście chińskich premier jest to kropla w oceanie kasy. W porównaniu do innych muzycznych biografii jest to wynik rewelacyjny. "Bob Marley: One Love" trafił do kin w 47 krajach i porównując wyniki z nich do innych biografii muzyków tylko "Bohemian Rhapsody" wypada lepiej. W Wielkiej Brytanii padł rekord otwarcia dla biografii muzycznej - 9,3 mln dolarów. Inne mocne otwarcia to: 5,5 mln dolarów we Francji, 2,0 mln w Australii, 1,8 mln w Niemczech i Brazylii. W sumie "Bob Marley: One Love" był numerem jeden w ten weekend w 13 krajach.
Niewiele gorzej wypadła "Madame Web", której budżet jest porównywalny do tego, jaki miał "Bob Marley: One Love", czyli był ponad dwukrotnie mniejszy niż wydatki Marvela na kinowe produkcje. Film zarobił w weekend ok. 19,5 mln dolarów, a od premiery w środę 25,7 mln dolarów.
Komiksowa produkcja trafiła do kin w 61 krajach i w 29 z nich była numerem jeden. Pod względem wpływów najlepiej film wypadł w: Wielkiej Brytanii i Meksyku (po 2,9 mln dolarów), Francji (1,6 mln) oraz Australii i Niemczech (1,5 mln dolarów).
I wracamy na Daleki Wschód, ale tym razem do Japonii. Tam narodził się właśnie nowy gigantyczny hit kinowy, czyli "Gekijōban Haikyu!! Gomi Suteba no Kessen" (Haikyu!! FINAL). Pierwszy z dwóch nowych filmów adaptacji popularnej mangi zarobił 15,2 mln dolarów. W lokalnej walucie oznacza to przekroczenie granicy 2 miliardów jenów. Wcześniej tylko pięciu filmom w weekend otwarcia udało się zgarnąć ponad 2 miliardy.
Na ósmy miejscu wylądował "Wonka", który ani myśli znikać z naszego zestawienia. Tym razem zarobił 7,8 mln dolarów, z czego prawie 2 miliony pochodzi z Korei Południowej, gdzie wciąż pozostaje numerem jeden. Dzięki temu globalne wpływy osiągnęły nowy kamień milowy - 600 milionów dolarów (aktualnie 605 mln). Z tego prawie 400 milionów (395,1 mln) pochodzi spoza Ameryki.
Również na 7,8 mln dolarów szacowane są wpływy "Tylko nie ty". Komedii romantycznej pomógł okres walentynkowy i w weekend zagraniczne wpływy przekroczyły granicę 100 milionów dolarów (obecnie 104,2 mln). Za tydzień globalne wpływy przekroczą 200 milionów dolarów (obecnie 189 mln).
Naszą listę zamyka animacja "Wyfrunięci", która w weekend zgarnęła 7 milionów dolarów.
Przypominamy o trwającym głosowaniu w naszej ANKIECIE OSCAROWEJ. TUTAJ znajdziecie nominacje we wszystkich kategoriach. Kto Waszym zdaniem powinien zdobyć nagrody Akademii?
Największym wygranym okresu noworocznego okazała się krzepiąca opowieść "Re la gun tang" (YOLO). Film wygrał drugi weekend z wynikiem 85,9 mln dolarów.
W ciągu ośmiu dni film zarobił więc 400,7 mln dolarów. Jest więc to pierwsza premiera tego roku, która w skali całego globu była w stanie osiągnąć granicę 400 milionów dolarów. Żadna z amerykańskich premier roku nie dobiła jeszcze do 200 milionów (najlepszy jest na razie "Pszczelarz"). Ostatecznie powinien przebić pułap 500 milionów dolarów.
Zwiastun filmu "YOLO"
Niewiele gorzej wypadła historia odkupienia byłego mistrza kierownicy "Fei Chi Ren Sheng 2" (Pegasus 2). W czasie drugiego weekendu film zgarnął 80,2 mln dolarów. Łącznie daje mu to 355,3 mln dolarów. Jest to druga premiera tego roku, której udało się osiągnąć granicę 300 milionów dolarów. Ostatecznie przekroczy granicę 400 milionów dolarów.
Z miejsca czwartego przed tygodniem na trzecie w tym tygodniu awansowało nowe dzieło Zhanga Yimou "Di er shi tiao" (Article 20). W weekend film zarobił 69,7 mln dolarów. W sumie na jego koncie po ośmiu dniach jest 206,3 mln dolarów.
"Xiong Chumo: Nizhuan Shikong" (Boonie Bears: Time Twist), czyli najnowsza część kasowego cyklu animacji, spadła z trzeciego na czwarte miejsce zarabiając w weekend 51,5 mln dolarów. Łączne wpływy wynoszą 208,1 mln dolarów.
Na tym tle start "Bob Marley: One Love" wygląda bardzo mizernie. Szacujemy, że w weekend film zarobił ok. 22 mln dolarów. Ponieważ wszedł do kin w walentynki, to w sumie na jego koncie jest 29 mln dolarów.
W kontekście chińskich premier jest to kropla w oceanie kasy. W porównaniu do innych muzycznych biografii jest to wynik rewelacyjny. "Bob Marley: One Love" trafił do kin w 47 krajach i porównując wyniki z nich do innych biografii muzyków tylko "Bohemian Rhapsody" wypada lepiej. W Wielkiej Brytanii padł rekord otwarcia dla biografii muzycznej - 9,3 mln dolarów. Inne mocne otwarcia to: 5,5 mln dolarów we Francji, 2,0 mln w Australii, 1,8 mln w Niemczech i Brazylii. W sumie "Bob Marley: One Love" był numerem jeden w ten weekend w 13 krajach.
Niewiele gorzej wypadła "Madame Web", której budżet jest porównywalny do tego, jaki miał "Bob Marley: One Love", czyli był ponad dwukrotnie mniejszy niż wydatki Marvela na kinowe produkcje. Film zarobił w weekend ok. 19,5 mln dolarów, a od premiery w środę 25,7 mln dolarów.
Komiksowa produkcja trafiła do kin w 61 krajach i w 29 z nich była numerem jeden. Pod względem wpływów najlepiej film wypadł w: Wielkiej Brytanii i Meksyku (po 2,9 mln dolarów), Francji (1,6 mln) oraz Australii i Niemczech (1,5 mln dolarów).
I wracamy na Daleki Wschód, ale tym razem do Japonii. Tam narodził się właśnie nowy gigantyczny hit kinowy, czyli "Gekijōban Haikyu!! Gomi Suteba no Kessen" (Haikyu!! FINAL). Pierwszy z dwóch nowych filmów adaptacji popularnej mangi zarobił 15,2 mln dolarów. W lokalnej walucie oznacza to przekroczenie granicy 2 miliardów jenów. Wcześniej tylko pięciu filmom w weekend otwarcia udało się zgarnąć ponad 2 miliardy.
Na ósmy miejscu wylądował "Wonka", który ani myśli znikać z naszego zestawienia. Tym razem zarobił 7,8 mln dolarów, z czego prawie 2 miliony pochodzi z Korei Południowej, gdzie wciąż pozostaje numerem jeden. Dzięki temu globalne wpływy osiągnęły nowy kamień milowy - 600 milionów dolarów (aktualnie 605 mln). Z tego prawie 400 milionów (395,1 mln) pochodzi spoza Ameryki.
Również na 7,8 mln dolarów szacowane są wpływy "Tylko nie ty". Komedii romantycznej pomógł okres walentynkowy i w weekend zagraniczne wpływy przekroczyły granicę 100 milionów dolarów (obecnie 104,2 mln). Za tydzień globalne wpływy przekroczą 200 milionów dolarów (obecnie 189 mln).
Naszą listę zamyka animacja "Wyfrunięci", która w weekend zgarnęła 7 milionów dolarów.
Najbardziej kasowe premiery 2024 roku bez Ameryki
| # | Tytuł | wpływy bez Ameryki | wpływy łączne | premiera | kraj |
| 1 | Re la gun tang | $400,7 | $400,7 | 10.02 | Chiny |
| 2 | Fei Chi Ren Sheng 2 | $355,3 | $355,3 | 10.02 | Chiny |
| 3 | Xiong Chumo: Nizhuan Shikong (+1) | $208,1 | $208,1 | 10.02 | Chiny |
| 4 | Di er shi tiao (+1) | $206,3 | $206,3 | 10.02 | Chiny |
| 5 | Pszczelarz (-2) | $83,3 | $143,8 | 10.01 | USA |
| 6 | Kholop 2 | $42,3 | $42,3 | 1.01 | Rosja |
| 7 | Argylle. Tajny szpieg (+3) | $40,0 | $77,3 | 31.01 | USA |
| 8 | Fighter (-1) | $35,0 | $41,6 | 25.01 | Indie |
| 9 | Lin Shi Xie Jie (-1) | $33,1 | $33,1 | 19.01 | Chiny |
| 10 | Bremenskiye muzykanty (-1) | $32,3 | $32,3 | 1.01 | Rosja |
Przypominamy o trwającym głosowaniu w naszej ANKIECIE OSCAROWEJ. TUTAJ znajdziecie nominacje we wszystkich kategoriach. Kto Waszym zdaniem powinien zdobyć nagrody Akademii?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
