Box Office USA: "Glass" pierwszą premierą roku ze 100 mln na koncie
/ 17-02-2019 21:13
Amerykanie mają kolejny długi weekend, tym razem związany z Dniem Prezydenta, a w czwartek obchodzone były walentynki. Jeśli jednak ktoś sądził, że pomoże to wydobyć kina z marazmu, ten się mocno pomylił. Wpływy ze sprzedaży biletów nieznacznie tylko przekroczyły 110 milionów dolarów. Jest to najgorszy wynik siódmego weekendu od 2006 roku. Podczas tego sezonu Amerykanie zostawili w kinach niecałe 1 150 mln dolarów. Jest to więc najsłabsza zima od 2011 roku, kiedy to po raz ostatni na tym etapie nie przekroczony został miliard dolarów.
Premierowe tytuły znów nie dopisały, więc najważniejszą informacją jest przekroczenie przez "Glass" granicy 100 milionów dolarów (obecnie: 104,5 mln). Obrazowi M. Night Shyamalana udało się to już w walentynki. Jest pierwszą premierą tego roku, której udała się ta sztuka. Nie jest jednak najlepiej sprzedającym się filmem w kinach od 1 stycznia. Lepsze wyniki ma "Aquaman" (prawie 116 mln dolarów).
Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce do "Glassa" dołączy "The Upside", któremu do "setki" brakuje już tylko 5,8 mln dolarów, a podczas ostatniego weekendu obraz zarobił 5,6 mln dolarów. Przypomnijmy, że remake francuskich "Nietykalnych" powstał dla The Weinstein Co. Kiedy firma rozpadła się po wybuchu skandalu z Harveyem Weinsteinem obraz ten, jak wiele innych, znalazł się w zawieszeniu. Uratował go STX, któremu inwestycja bardzo się opłaciła. Tylko jeden film z logiem tego dystrybutora zdołał w amerykańskich kinach zarobić więcej - "Złe mamuśki" (113,3 mln dolarów).
Najlepszym filmem tygodnia okazało się widowisko SF "Alita: Battle Angel". Obraz trafił do kin po wielu perypetiach i zarobił w sam weekend 27,8 mln dolarów. Ponieważ miał premierę w czwartek, to na jego koncie jest już 36,5 mln dolarów.
Nie jest to więc finansowa katastrofa, której się wielu spodziewało. Widowisko jest jednak box-office'ową klapą, ponieważ jego budżet wyniósł 170 milionów dolarów (tak naprawdę 200 milionów, ale dzięki ulgom podatkowym w Nowej Zelandii i Teksasie udało się zaoszczędzić 30 milionów). Daje to słabiutki wskaźnik otwarcia/budżetu - 16,4%. 20th Century Fox szacuje, że podczas długiego weekendu "Alita: Battle Angel" zarobi 33 miliony dolarów. Da to dopiero 13. miejsce na liście najlepszych 4-dniowych otwarć z okazji Dnia Prezydenta. Zajmował je do tej pory inny tytuł 20th Century Fox - "Jumper", który w sumie zgarnął 80 milionów dolarów.
Wynik filmu "Alita: Battle Angel" może nie jest imponujący, ale dla jego reżysera Roberta Rodrigueza jest i tak jednym z lepszych w karierze. Wcześniej tylko cztery jego filmy na otwarcie przekroczyły granicę 20 milionów dolarów. Ostatnim było dawno temu, bo w 2005 roku, "Sin City - Miasto grzechu" (29,1 mln dolarów).
Drugą premierą tygodnia, a numerem trzy w naszym zestawieniu, jest komedia "Jak romantycznie!". Obraz zarobił mało imponujące 14,2 mln dolarów. Ponieważ jednak premierę miał w środę, to na jego koncie jest już 20,5 mln dolarów. To wynik porównywalny z poprzednią komedią z udziałem Rebel Wilson - "Jak to robią single", która po pięciu dniach miała 21,3 mln dolarów, a pobyt w kinach zakończyła wynikiem 46,8 mln dolarów. Ponieważ "Jak romantycznie!" kosztowało 31 milionów dolarów, podobny wynik producenci zapewne powitają z zadowoleniem. Choć i tak na swoje wyjdą, ponieważ prawa do międzynarodowej dystrybucji kupił od nich Netflix.
Jedną z największych niespodzianek 2017 roku było otwarcie "Śmierć nadejdzie dziś", która przy budżecie w wysokości 5 mln dolarów podczas pierwszego weekendu zarobiła 26 mln dolarów. Kontynuacja pozytywnie nie zaskoczyła. "Śmierć nadejdzie dziś 2" była prawie dwukrotnie droższa, a po pięciu dniach ma na koncie połowę tej kwoty, którą oryginał zarobił w trzy dni. Wynik wyraźnie sugeruje, że mimo popularności jedynki widzowie wcale nie mieli ochoty na powtórkę z rozrywki.
Pierwsza dziesiątka wygląda następująco:
W limitowanej dystrybucji najważniejszym wydarzeniem było pojawienie się w czterech kinach sundance'owego tytułu, w którym wystąpił Dwayne Johnson, "Fighting with My Family". Jest to pierwsza premiera tego roku, której średnia na jedno kino przekroczyła 30 tysięcy dolarów (32,9 tys.).
Tymczasem "Zimna wojna" jest coraz bliższa pobicia wyniku "Idy" w amerykańskich kinach. Ma bowiem na koncie już prawie 3,6 mln dolarów. Poprzedni film Pawła Pawlikowskiego zarobił za Oceanem nieco ponad 3,8 mln dolarów. W mijający weekend "Zimna wojna" zgarnęła 404 tys. dolarów.
Wspomniany wyżej film "Fighting with My Family" w najbliższy piątek trafi do kin w całych Stanach Zjednoczonych. Drugą dużą premierą będzie pierwsza animacja DreamWorks Animation wypuszczana pod sztandarami Universal Pictures - "Jak wytresować smoka 3".
Premierowe tytuły znów nie dopisały, więc najważniejszą informacją jest przekroczenie przez "Glass" granicy 100 milionów dolarów (obecnie: 104,5 mln). Obrazowi M. Night Shyamalana udało się to już w walentynki. Jest pierwszą premierą tego roku, której udała się ta sztuka. Nie jest jednak najlepiej sprzedającym się filmem w kinach od 1 stycznia. Lepsze wyniki ma "Aquaman" (prawie 116 mln dolarów).
Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce do "Glassa" dołączy "The Upside", któremu do "setki" brakuje już tylko 5,8 mln dolarów, a podczas ostatniego weekendu obraz zarobił 5,6 mln dolarów. Przypomnijmy, że remake francuskich "Nietykalnych" powstał dla The Weinstein Co. Kiedy firma rozpadła się po wybuchu skandalu z Harveyem Weinsteinem obraz ten, jak wiele innych, znalazł się w zawieszeniu. Uratował go STX, któremu inwestycja bardzo się opłaciła. Tylko jeden film z logiem tego dystrybutora zdołał w amerykańskich kinach zarobić więcej - "Złe mamuśki" (113,3 mln dolarów).
Najlepszym filmem tygodnia okazało się widowisko SF "Alita: Battle Angel". Obraz trafił do kin po wielu perypetiach i zarobił w sam weekend 27,8 mln dolarów. Ponieważ miał premierę w czwartek, to na jego koncie jest już 36,5 mln dolarów.
Nie jest to więc finansowa katastrofa, której się wielu spodziewało. Widowisko jest jednak box-office'ową klapą, ponieważ jego budżet wyniósł 170 milionów dolarów (tak naprawdę 200 milionów, ale dzięki ulgom podatkowym w Nowej Zelandii i Teksasie udało się zaoszczędzić 30 milionów). Daje to słabiutki wskaźnik otwarcia/budżetu - 16,4%. 20th Century Fox szacuje, że podczas długiego weekendu "Alita: Battle Angel" zarobi 33 miliony dolarów. Da to dopiero 13. miejsce na liście najlepszych 4-dniowych otwarć z okazji Dnia Prezydenta. Zajmował je do tej pory inny tytuł 20th Century Fox - "Jumper", który w sumie zgarnął 80 milionów dolarów.
Wynik filmu "Alita: Battle Angel" może nie jest imponujący, ale dla jego reżysera Roberta Rodrigueza jest i tak jednym z lepszych w karierze. Wcześniej tylko cztery jego filmy na otwarcie przekroczyły granicę 20 milionów dolarów. Ostatnim było dawno temu, bo w 2005 roku, "Sin City - Miasto grzechu" (29,1 mln dolarów).
Drugą premierą tygodnia, a numerem trzy w naszym zestawieniu, jest komedia "Jak romantycznie!". Obraz zarobił mało imponujące 14,2 mln dolarów. Ponieważ jednak premierę miał w środę, to na jego koncie jest już 20,5 mln dolarów. To wynik porównywalny z poprzednią komedią z udziałem Rebel Wilson - "Jak to robią single", która po pięciu dniach miała 21,3 mln dolarów, a pobyt w kinach zakończyła wynikiem 46,8 mln dolarów. Ponieważ "Jak romantycznie!" kosztowało 31 milionów dolarów, podobny wynik producenci zapewne powitają z zadowoleniem. Choć i tak na swoje wyjdą, ponieważ prawa do międzynarodowej dystrybucji kupił od nich Netflix.
Jedną z największych niespodzianek 2017 roku było otwarcie "Śmierć nadejdzie dziś", która przy budżecie w wysokości 5 mln dolarów podczas pierwszego weekendu zarobiła 26 mln dolarów. Kontynuacja pozytywnie nie zaskoczyła. "Śmierć nadejdzie dziś 2" była prawie dwukrotnie droższa, a po pięciu dniach ma na koncie połowę tej kwoty, którą oryginał zarobił w trzy dni. Wynik wyraźnie sugeruje, że mimo popularności jedynki widzowie wcale nie mieli ochoty na powtórkę z rozrywki.
Pierwsza dziesiątka wygląda następująco:
| # | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
| 1 | Alita: Battle Angel | $27,8 | $36,5 | 1 | 3,790 |
| 2 | LEGO PRZYGODA 2 | $21,2 | $62,7 | 2 | 4,303 |
| 3 | Jak romantycznie! | $14,2 | $20,5 | 1 | 3,444 |
| 4 | What Men Want | $10,9 | $36,2 | 2 | 2,912 |
| 5 | Śmierć nadejdzie dziś 2 | $9,8 | $13,5 | 1 | 3,207 |
| 6 | Cold Pursuit | $6,0 | $21,1 | 2 | 2,630 |
| 7 | The Upside | $5,9 | $94,2 | 6 | 2,781 |
| 8 | Glass | $3,9 | $104,5 | 5 | 2,449 |
| 9 | Prodigy. Opętany | $3,2 | $11,0 | 2 | 2,530 |
| 10 | Green Book | $2,8 | $65,8 | 14 | 1,618 |
W limitowanej dystrybucji najważniejszym wydarzeniem było pojawienie się w czterech kinach sundance'owego tytułu, w którym wystąpił Dwayne Johnson, "Fighting with My Family". Jest to pierwsza premiera tego roku, której średnia na jedno kino przekroczyła 30 tysięcy dolarów (32,9 tys.).
Tymczasem "Zimna wojna" jest coraz bliższa pobicia wyniku "Idy" w amerykańskich kinach. Ma bowiem na koncie już prawie 3,6 mln dolarów. Poprzedni film Pawła Pawlikowskiego zarobił za Oceanem nieco ponad 3,8 mln dolarów. W mijający weekend "Zimna wojna" zgarnęła 404 tys. dolarów.
Wspomniany wyżej film "Fighting with My Family" w najbliższy piątek trafi do kin w całych Stanach Zjednoczonych. Drugą dużą premierą będzie pierwsza animacja DreamWorks Animation wypuszczana pod sztandarami Universal Pictures - "Jak wytresować smoka 3".
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
