Box Office USA: Miała być miłość, jest grom. "Thor" z potężnym spadkiem
Deadline / / 17-07-2022 20:00
Kiedy rok temu "Czarna Wdowa" zanotowała 68-procentowy spadek wpływów podczas drugiego weekendu, wszyscy byli w szoku. I mieli gotowe wymówki. A to, że ludzie przez pandemię bali się wracać do kin. A to równoczesna premiera na platformie Disney+ zaszkodziła. Teraz już wiemy, że była to zapowiedź nowej normalności. W ten trend wpisały się później takie widowiska Marvela jak: "Eternals" (spadek o 62%), "Doktor Strange w multiwersum obłędu" (spadek o 67%) i teraz "Thor: Miłość i grom" (spadek o 68%). Wyłamał się tylko "Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni", którego spadek wyniósł zaledwie 54%.
Na szczęście dla Marvela i Disneya czasy wielkich premier się skończyły, więc "Thor: Miłość i grom" bez większych problemów utrzymał pierwsze miejsce. Wystarczyło do tego zaledwie 46 mln dolarów. To wynik aż o 11 milionów gorszy od tego, jaki w czasie drugiego weekendu wyświetlania zrobił "Thor: Ragnarok", a przecież "Thor: Miłość i grom" miał rekordowe otwarcie spośród wszystkich czterech filmów o asgardzkim herosie.
Na osłodę Marvelowi i Disneyowi pozostaje fakt, że "Thor: Miłość i grom" jest szóstą premierą tego roku, której łączne wpływy z amerykańskich kin przekroczyły granicę 200 milionów dolarów. W ubiegłym roku udało się to tylko trzem tytułom, z których tylko "Shang-Chi" należał do Disneya.
Z kolei fantastyczne nastroje panują w siedzibie Universal Pictures. Animacja "Minionki: Wejście Gru" nie zwalnia tempa. Łącznie ma już na swoim koncie 262,5 mln dolarów i po raz pierwszy jest najlepiej sprzedającą się częścią cyklu, choć "Minionki" zostały wyprzedzone o zaledwie 100 tysięcy dolarów.
To, co przewidywaliśmy przed tygodniem, w piątek stało się faktem. "Elvis" został jedenastą premierą roku, której łączne wpływy z amerykańskich kin przekroczyły 100 milionów dolarów. Jest to drugi tytuł Warner Bros., któremu w tym roku udała się ta sztuka.
Dobre humory mogą mieć również szefowie Sony Pictures. Ich najnowszy tytuł - "Gdzie śpiewają raki" - sprzedał się niemal dwukrotnie lepiej od przed-weekendowych prognoz studia. Ekranizacja bestsellerowej powieści przyciągnęła do kin tłumy kobiet, czego efektem jest 17 milionów dolarów na otwarcie.
Kompletną porażką okazała się za to animacja "Jak zostałem samurajem". Rodzice woleli z dziećmi pójść na "Minionki: Wejście Gru". W efekcie film na otwarcie zgarnął zaledwie 6,3 mln dolarów. Paramount musiało wiedzieć, że będzie ciężko, więc dla zwiększenia wyniku otwarcia zdecydowało się wyłącznie na kinową premierę. Nic to nie dało. Dwie wcześniejsze familijne produkcje studia, mimo jednoczesnej premiery w kinach i na Paramount+, zarobiły na dzień dobry dużo więcej: "Psi patrol: Film" - 13,1 mln dolarów, "Clifford. Wielki czerwony pies" - 16,6 mln dolarów.
Trzecią nowością w dziesiątce jest "Paryż pani Harris". Film może pochwalić się pozytywnymi recenzjami, jednak to nie wystarczyło, by przyciągnąć widzów. Jeszcze na obu wybrzeżach znalazło się trochę chętnych, ale reszta kraju kompletnie film zignorowała. To przełożyło się na otwarcie w wysokości 1,9 mln dolarów.
Na nadchodzący piątek przewidywana jest tylko jedna duża nowość. To nowy film Jordana Peele'a "Nie!".
Na szczęście dla Marvela i Disneya czasy wielkich premier się skończyły, więc "Thor: Miłość i grom" bez większych problemów utrzymał pierwsze miejsce. Wystarczyło do tego zaledwie 46 mln dolarów. To wynik aż o 11 milionów gorszy od tego, jaki w czasie drugiego weekendu wyświetlania zrobił "Thor: Ragnarok", a przecież "Thor: Miłość i grom" miał rekordowe otwarcie spośród wszystkich czterech filmów o asgardzkim herosie.
Na osłodę Marvelowi i Disneyowi pozostaje fakt, że "Thor: Miłość i grom" jest szóstą premierą tego roku, której łączne wpływy z amerykańskich kin przekroczyły granicę 200 milionów dolarów. W ubiegłym roku udało się to tylko trzem tytułom, z których tylko "Shang-Chi" należał do Disneya.
Z kolei fantastyczne nastroje panują w siedzibie Universal Pictures. Animacja "Minionki: Wejście Gru" nie zwalnia tempa. Łącznie ma już na swoim koncie 262,5 mln dolarów i po raz pierwszy jest najlepiej sprzedającą się częścią cyklu, choć "Minionki" zostały wyprzedzone o zaledwie 100 tysięcy dolarów.
To, co przewidywaliśmy przed tygodniem, w piątek stało się faktem. "Elvis" został jedenastą premierą roku, której łączne wpływy z amerykańskich kin przekroczyły 100 milionów dolarów. Jest to drugi tytuł Warner Bros., któremu w tym roku udała się ta sztuka.
Filmy 2022 roku z wpływami powyżej 100 mln dolarów
| # | Tytuł | zarobił w sumie | otwarcie | liczba kin | premiera | VOD | budżet |
| 1 | Top Gun: Maverick | $618,0 | $126,7 | 4,751 | 27.05 | b/d | $170 |
| 2 | Doktor Strange w multiwersum obłędu | $411,2 | $187,4 | 4,534 | 6.05 | 22.06 | $200 |
| 3 | Batman | $369,3 | $134,0 | 4,417 | 4.03 | 18.04 | $200 |
| 4 | Jurassic World: Dominion | $359,7 | $145,1 | 4,697 | 10.06 | 15.07 | $185 |
| 5 | Minionki: Wejście Gru | $262,6 | $107,0 | 4,427 | 1.07 | b/d | $85 |
| 6 | Thor: Miłość i grom | $233,3 | $144,2 | 4,375 | 8.07 | b/d | $250 |
| 7 | Sonic 2. Szybki jak błyskawica | $190,9 | $72,1 | 4,258 | 8.04 | 24.05 | $90 |
| 8 | Uncharted | $147,9 | $44,0 | 4,275 | 18.02 | 26.04 | $120 |
| 9 | Buzz Astral | $115,5 | $50,6 | 4,255 | 17.06 | 3.08 | $200 |
| 10 | Elvis | $106,2 | $31,2 | 3,932 | 24.06 | 8.08 | $85 |
| 11 | Zaginione miasto | $105,3 | $30,5 | 4,283 | 25.03 | 10.05 | $74 |
Dobre humory mogą mieć również szefowie Sony Pictures. Ich najnowszy tytuł - "Gdzie śpiewają raki" - sprzedał się niemal dwukrotnie lepiej od przed-weekendowych prognoz studia. Ekranizacja bestsellerowej powieści przyciągnęła do kin tłumy kobiet, czego efektem jest 17 milionów dolarów na otwarcie.
Kompletną porażką okazała się za to animacja "Jak zostałem samurajem". Rodzice woleli z dziećmi pójść na "Minionki: Wejście Gru". W efekcie film na otwarcie zgarnął zaledwie 6,3 mln dolarów. Paramount musiało wiedzieć, że będzie ciężko, więc dla zwiększenia wyniku otwarcia zdecydowało się wyłącznie na kinową premierę. Nic to nie dało. Dwie wcześniejsze familijne produkcje studia, mimo jednoczesnej premiery w kinach i na Paramount+, zarobiły na dzień dobry dużo więcej: "Psi patrol: Film" - 13,1 mln dolarów, "Clifford. Wielki czerwony pies" - 16,6 mln dolarów.
Trzecią nowością w dziesiątce jest "Paryż pani Harris". Film może pochwalić się pozytywnymi recenzjami, jednak to nie wystarczyło, by przyciągnąć widzów. Jeszcze na obu wybrzeżach znalazło się trochę chętnych, ale reszta kraju kompletnie film zignorowała. To przełożyło się na otwarcie w wysokości 1,9 mln dolarów.
Box Office USA 15-17 lipca Top 10
| # | Tytuł | zarobił w weekend | zarobił w sumie | tyg. na ekranie | kina |
| 1 | Thor: Miłość i grom | $46,0 | $233,27 | 2 | 4375 |
| 2 | Minionki: Wejście Gru | $26,0 | $262,57 | 3 | 4111 |
| 3 | Gdzie śpiewają raki | $17,0 | $17,0 | 1 | 3650 |
| 4 | Top Gun: Maverick | $12,0 | $617,96 | 8 | 3292 |
| 5 | Elvis | $7,6 | $106,2 | 4 | 3305 |
| 6 | Jak zostałem samurajem | $6,25 | $6,25 | 1 | 3475 |
| 7 | Czarny telefon | $5,31 | $72,05 | 4 | 2271 |
| 8 | Jurassic World: Dominion | $4,95 | $359,71 | 6 | 2647 |
| 9 | Paryż pani Harris | $1,9 | $1,9 | 1 | 980 |
| 10 | Buzz Astral | $1,3 | $115,5 | 5 | 1350 |
Na nadchodzący piątek przewidywana jest tylko jedna duża nowość. To nowy film Jordana Peele'a "Nie!".
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
