Box Office USA: Niezależne kino w natarciu

Przez cały rok kino niezależne pozostawało w cieniu wielkich przebojów. Nieliczne wyjątki jak "500 dni miłości" tylko potwierdzały 'słaby' stan niszowego kina. Teraz to się jednak zmieniło. "Paranormal Activity" jest już o krok od przekroczenia granicy 100 milionów dolarów (będzie 22. filmem, któremu w tym roku udała się ta sztuka), a tymczasem pojawił się obraz, który przyćmił wszystkie dokonania horroru. Tym filmem jest "Precious: Based on the Novel Push by Sapphire", który pokazywany jest tylko w 18 kinach, a znalazł się na 13. miejscu box office'u.

Obraz w reżyserii Lee Danielsa to zdobywca głównej nagrody tegorocznego festiwalu Sundance, a także nagrody publiczności. Widzowie docenili go również w San Sebastian oraz w Toronto, a teraz tłumnie wybrali się do kin. W ciągu pierwszych trzech dni wyświetlania "Precious: Based on the Novel Push by Sapphire" zarobiło 1,8 miliona dolarów! To daje niebywałą średnią 100 tysięcy na kopię! Jest to 11 najlepsza średnia w historii amerykańskiego box office'u. W tej dekadzie tylko cztery obrazy uzyskały porównywalny wynik: "Atlantyda - zaginiony ląd" (164,5 tys. dol.), "Mój brat niedźwiedź" (146 tys. dol.), "Dreamgirls" (126,3 tys. dol.) i "Tajemnica Brokeback Mountain" (109,5 tys. dol.).

Tymczasem na miejscu pierwszy weekendowego zestawienia znalazł się najnowszy film Roberta Zemeckisa "Opowieść wigilijna". Ta adaptacja klasycznej powieści Karola Dickensa uzyskała na starcie 31 milionów dolarów, co jest najlepszym otwarciem w historii reżysera. Oczywiście zestawienie to nie uwzględnia inflacji.

^{Najlepsze otwarcia Roberta Zemeckisa}

#	Tytuł	zarobił w weekend	zarobił w sumie	data premiery
1	Opowieść wigilijna	$31,0	$31,0	2009
2	Co kryje prawda	$29,7	$155,5	2000
3	Cast Away - Poza światem	$28,9	$233,6	2000
4	Powrót do przyszłości II	$27,8	$118,5	1989
5	Beowulf	$27,5	$82,3	2007

Pozostałe trzy premiery w szerokiej dystrybucji poradziły sobie nieźle, ale jednak bez rewelacji. "Czarujący szpieg" zarobił 13,3 miliona dolarów, czyli na poziomie "Miłosnych gierek" (12,7 mln) uznanych za porażkę finansową.  Jednak budżet produkcji wynosi 25 milionów, więc zysk powinno udać się wypracować. Podobnie ma się sytuacja z "Czwartym Stopniem", który uzyskał 12,5 miliona dolarów. Filmowi zaszkodziła trochę premiera "Paranormal Activity", ale mimo to wynik powyżej 10 milionów należy uznać za całkiem przyzwoity. Tego samego nie można niestety powiedzieć o "The Box". Richard Kelly ponownie nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Mimo znanych nazwisk film zarobił zaledwie 7,9 miliona dolarów i jest raczej mało prawdopodobne, by zwrócił koszty produkcji i promocji. Przynajmniej jednak straty nie będą tak wysokie jak w przypadku "Końca świata".

Lider ubiegłotygodniowego zestawienia "Michael Jackson's This Is It" spadł na miejsce drugie z wynikiem 14 mln. Oznacza to spadek o 40% w porównaniu z ubiegłym weekendem. W pierwszej dziesiątce tylko "Paranormal Activity" zanotowało wyższy spadek (47%), pozostałe filmy straciły bardzo mało, a w przypadku "Raju dla par" trzeba poczekać na oficjalne wyniki, gdyż niewykluczone, że osiągnie wzrost wpływów (na razie zanotowany ma spadek o 0,5%).

Pierwszą dziesiątkę zestawienia amerykańskiego box office'u znajdziecie poniżej:

#	Tytuł	zarobił w weekend	zarobił w sumie	tyg. na ekranie	kina
1	Opowieść wigilijna	$31,0	$31,0	1	3,683
2	Michael Jackson's This Is it	$14,0	$57,9	2	3,481
3	Czarujący szpieg	$13,3	$13,3	1	2,443
4	Czwarty Stopień	$12,5	$12,5	1	2,527
5	Paranormal Activity	$8,6	$97,4	7	2,558
6	The Box	$7,9	$7,9	1	2,635
7	Raj dla par	$6,4	$96,0	5	2,857
8	Prawo zemsty	$6,2	$60,9	4	2,474
9	Gdzie mieszkają dzikie stwory	$4,2	$69,3	4	2,756
10	Astro Boy	$2,6	$15,1	3	1,918

W najbliższy piątek w szerokiej dystrybucji pojawi się tylko jeden film – najnowszy przebój Rolanda Emmericha "2012". Do około 900 kin trafi także komedia "Radio na fali", która w Polsce została wydana od razu na DVD. Na kilku kopiach wypuszczona zostanie animacja "Fantastyczny pan Lis" oraz "Uncertainty" – trzeci w tym roku (ale nie ostatni) film z udziałem Josepha Gordona-Levitta.