Box Office USA: Przez Dory wszyscy zapomnieli o Dniu Niepodległości

autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Box+Office+USA%3A+Przez+Dory+wszyscy+zapomnieli+o+Dniu+Niepodleg%C5%82o%C5%9Bci-118192
W ostatnim czasie byliśmy świadkami triumfalnego powrotu serii popularnych przed wielu laty. Najpierw "Jurassic World" wstrząsnął box office'em ustanawiając nowy rekord otwarcia, by pół roku później został on poprawiony przez "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy". 20th Century Fox też chciało się załapać na modę na nostalgię. Niestety "Dzień Niepodległości" wbrew swojemu podtytułowi nie okazał się odrodzeniem. Widowisko Rolanda Emmericha przegrało z kretesem walkę o widza z "Gdzie jest Dory". Animacja Pixara nie miała najmniejszych problemów z utrzymaniem pierwszego miejsca.


"Gdzie jest Dory" sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. Film zanotował zaledwie 45-procentowy spadek w porównaniu do weekendu otwarcia i w ciągu ostatnich trzech dni zarobił 73,2 mln dolarów. Jest to nowy rekord drugiego weekendu dla animacji. Poprzedni należał do "Shreka 2" i był o milion dolarów gorszy. Jest to również najlepszy wynik drugiego weekendu w tym roku i ósmy najlepszy drugi weekend w historii.

Dzięki temu wszystkiemu "Gdzie jest Dory" jest już o krok od granicy 300 milionów dolarów. Będzie szóstym tytułem w tym roku, któremu uda się ta sztuka. I w ten sposób zostanie wyrównany rekord ubiegłego roku pod względem liczby filmów z 300 milionami dolarów na koncie. A przecież przed nami jeszcze sześć miesięcy.

"Dzień Niepodległości: Odrodzenie" musiało zadowolić się drugim miejscem z otwarciem na poziomie 41,6 mln dolarów. Nie kwalifikuje się to oczywiście na miano jednej z wielkich klap tego roku (wskaźnik otwarcie/budżet wynosi bowiem 25%). Kiedy jednak popatrzymy na otwarcie oryginału, wtedy wynik "Odrodzenia" można określić tylko jednym słowem – katastrofa. W 1996 roku "Dzień Niepodległości" zgarnął 50,2 mln dolarów. Po uwzględnieniu inflacji daje to 97,4 mln dolarów. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że to właśnie na taki wynik mieli nadzieję szefowie 20th Century Fox. Gdyby więc brać pod uwagę tylko Stany Zjednoczone, wtedy los trzeciego filmu, o którym wspominał Emmerich, byłby przekreślony. Ponieważ jednak widowisko radzi sobie całkiem dobrze na świecie, nie jest wykluczone, że część trzecia doczeka się realizacji.

Wielki sukces świętują za to przedstawiciele Sony. "183 metry strachu" zadebiutowało znacznie lepiej od przedweekendowych prognoz. Spodziewano się otwarcia na poziomie 7-11 milionów dolarów, tymczasem obraz zgarnął 16,7 mln dolarów, ocierając się o podium. Sukces był możliwy dzięki pozytywnym recenzjom, jak również sprytnie prowadzonym działaniom marketingowym w Internecie.

Wynik trzeciej dużej premiery tygodnia – "Free State of Jones" – najtrudniej jest jednoznacznie oceniać. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że mamy do czynienia z porażką. Kosztująca 50 milionów dolarów produkcja w ciągu pierwszych trzech dni zarobiła tylko 7,8 mln dolarów. W karierze reżysera Gary'ego Rossa jest to najgorszy debiut w historii. Dla dystrybutora STX jest to drugie z rzędu prestiżowe rozczarowanie (po "Hardcore Henry"). Z drugiej jednak strony widzowie, którzy poszli do kin dali w CinemaScore ocenę A-, co stoi w opozycji do ocen recenzentów (40% pozytywnych). Co więcej, aż 51% widzów stanowią osoby po 50. roku życia, którzy z reguły nie chodzą do kina w weekendy otwarcia. Może więc się okazać, że obraz będzie miał zaskakująco długie nogi.

Tymczasem Warner Bros. odetchnęło z ulgą. Podczas trzeciego weekendu spadki wpływów "Obecności 2" były umiarkowane. Dzięki temu jest bardzo duża szansa, że film uzyska minimum przyzwoitości i przekroczy granicę 100 milionów dolarów (na razie na koncie ma 86,9 mln).

Za to, po kolejnym potężnym spadku, z pierwszą dziesiątką prawdopodobnie pożegnał się "Warcraft. Początek". Według szacunków przegra walkę z "Alicją po drugiej stronie lustra" o 17 tysięcy dolarów. Pierwsza dziesiątka obecnie wygląda tak:

#Tytułzarobił w weekendzarobił w sumietyg. na ekraniekina
1
Gdzie jest Dory
$73,2
$286,6
2
4,305
2
Dzień Niepodległości: Odrodzenie
$41,6
$41,6
1
4,068
3
Agent i pół
$18,4
$69,3
2
3,508
4
183 metry strachu
$16,7
$16,7
1
2,962
5
Free State of Jones
$7,8
$7,8
1
2,815
6
Obecność 2
$7,7
$86,9
3
3,033
7
Iluzja 2
$5,7
$52,1
3
2,745
8
X-Men: Apocalypse
$2,5
$151,1
5
1,679
9
Wojownicze żółwie ninja: Wyjście z cienia
$2,4
$77,1
4
1,947
10
Alicja po drugiej stronie lustra
$2,1
$74,6
5
495

Tymczasem do ciekawego wydarzenia doszło poza pierwszą dziesiątką. Chodzi mianowicie o zaskakująco słabe otwarcie nowego filmu Nicolasa Windinga Refna "Neon Demon". Film zarobił w pierwszy weekend 606,6 tys. dolarów. Biorąc pod uwagę, że obraz wyświetlany jest w 783 kinach, daje to średnią w wysokości zaledwie 775 dolarów.

W najbliższy piątek do amerykańskich kin wejdą trzy duże tytuły: familijny "BFG: Bardzo Fajny Gigant" (który w Stanach dystrybuuje Disney), drugie duże widowisko Warner Bros. w tym roku "Tarzan: Legenda" oraz "Noc oczyszczenia: Czas wyboru", czyli kolejna szansa Universal Pictures na przypomnienie światu, że w ubiegłym roku było najlepszym studiem pod względem wynikóww box offisie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones