Dzięki sukcesowi
"Strażników Galaktyki" Marvel ciągle jest na szczycie. Skoro grupa jeszcze do niedawna nikomu nieznanych bohaterów potrafiła zdobyć box-office'owe złoto, studio nie oprze się pokusie dalszego eksplorowania głębi swojego uniwersum.
Wiadomo, że - oprócz nowych filmów o Avengers i Kapitanie Ameryce - w drodze na duży ekran są już Doktor Strange i Ant-Man. Czy następny w kolejce czeka Black Panther? I czy zagra go
Chadwick Boseman?
Podczas wywiadów promujących jego nowy film,
"Get On Up" (w którym wcielił się w samego
Jamesa Browna),
Boseman został spytany, czy zaproponowano mu rolę tego superbohatera.
Nic mi o tym nie wiadomo... Dopóki nie zostanie podpisany kontrakt, nic nie wiem, powiedział aktor.
Niektórzy interpretują jego unik jako potwierdzenie - przynajmniej tego, że rozmawiał z Marvelem o możliwości wcielenia się w tę postać.
Oczywiście, na razie nie wiadomo jednak, czy Marvel w ogóle planuje przenieść postać Black Panthera na duży ekran. W ujawnionym niedawno grafiku premier Marvela jest kilka pustych miejsc, które mógłby zająć film o afrykańskim herosie, ale lista kandydatów z Uniwersum Marvela godnych pojawienia się w filmie jest dość długa.
Black Panther to pseudonim T'Challi, który poza ratowaniem świata przed czarnymi charakterami pełni również funkcję głowy fikcyjnego afrykańskiego księstwa znanego jako Wakanda.