Chińczycy wciąż nie mają dość robotów Michaela Baya
Screendaily / / 14-07-2014 08:14
"Transformers: Wiek zagłady" udowodniło, że jest całkowicie niewrażliwe na finały mistrzostw świata w piłce nożnej. Widowisko Michaela Baya zarobiło 102 miliony dolarów, czyli więcej niż tydzień wcześniej. Rynkiem, który wciąż ciągnie obraz do przodu, są Chiny. Obraz zarobił tam 25 mln dolarów. W sumie Chińczycy zostawili w kinach już 262,6 mln dolarów. Jest więc tylko kwestią czasu, kiedy "Transformers: Wiek zagłady" stanie się pierwszy filmem w historii, który w Chinach zarobi co najmniej 300 milionów dolarów.
Film z wielką mocą wkroczył na kilka nowych rynków. Ponad 20 milionów dolarów zarobił w pierwszy weekend wyświetlania w Wielkiej Brytanii, a 16,2 mln dolarów pochodziło z premierowego weekendu w Meksyku. Mimo że w sobotę Holandia walczyła o trzecie miejsce, to Holendrzy tłumnie wybrali się na widowisko Baya do kin. Czwarta część "Transformers" uzyskała najlepsze otwarcie całej serii – 2,2 mln dolarów.
W sumie poza granicami USA obraz zarobił już 543,5 mln dolarów. Łączne globalne wpływy wynoszą zaś 752,5 mln dolarów. W obu przypadkach są to najlepsze wyniki uzyskane przez tegoroczne premiery. Ponad pół miliarda poza granicami Stanów Zjednoczonych zarobiły jeszcze tylko dwa filmy: "Niesamowity Spider-Man 2" (504 mln) i "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie" (502,2 mln).
Na drugim miejscu, po raz kolejny, znalazła się animacja "Jak wytresować smoka 2". Także ten film zarobił w ten weekend więcej niż przed tygodniem. Wpływy spoza granic USA wyniosły 34,4 mln dolarów. Obraz zadebiutował na drugim miejscu w Wielkiej Brytanii uzyskując bardzo dobry wynik 15,9 mln dolarów. W sumie w 62 krajach animacja zarobiła już prawie 200 milionów dolarów (198,9 mln).
Na trzecie miejsce wskoczyła nowość, widowisko 20th Century Fox, "Ewolucja planety małp". Obraz zarobił 31,1 mln dolarów. Ten skromny wynik to rezultat polityki studia. Fox, mając na względzie piłkarskie mistrzostwa świata, postanowił opóźnić premierę na największych rynkach świata i póki co pokazał widowisko w 26 krajach. Tylko dwa z nich są zaliczane do dużych rynków. W Korei Południowej obraz zarobił 11,4 mln dolarów (trzecie najlepsze otwarcie produkcji 20th Century Fox w historii), a w Australii 6,6 mln dolarów.
Czwarte miejsce przypadło disnejowskiej produkcji "Czarownica". Obraz zarobił 13,4 mln dolarów i w sumie poza granicami USA zgarnął już 447 milionów. Film pozostał numerem jeden w Japonii, ale prawdopodobnie za tydzień straci tę pozycję. A wszystko przez kolejną produkcję Disneya – "Samoloty 2". Pierwsza część była tam wielkim hitem.
Pierwszą piątkę kompletuje chińska produkcja "Old Boys: The Way of the Dragon". Kinowa wersja internetowego fenomenu wyprodukowana przez portal wideo Youku (gdzie krótkometrażówka miała swoją premierę kilka lat temu) podbiła serca chińskiej publiczności. Obraz zarobił w pierwszy weekend 12,4 mln dolarów.
Film z wielką mocą wkroczył na kilka nowych rynków. Ponad 20 milionów dolarów zarobił w pierwszy weekend wyświetlania w Wielkiej Brytanii, a 16,2 mln dolarów pochodziło z premierowego weekendu w Meksyku. Mimo że w sobotę Holandia walczyła o trzecie miejsce, to Holendrzy tłumnie wybrali się na widowisko Baya do kin. Czwarta część "Transformers" uzyskała najlepsze otwarcie całej serii – 2,2 mln dolarów.
W sumie poza granicami USA obraz zarobił już 543,5 mln dolarów. Łączne globalne wpływy wynoszą zaś 752,5 mln dolarów. W obu przypadkach są to najlepsze wyniki uzyskane przez tegoroczne premiery. Ponad pół miliarda poza granicami Stanów Zjednoczonych zarobiły jeszcze tylko dwa filmy: "Niesamowity Spider-Man 2" (504 mln) i "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie" (502,2 mln).
Na drugim miejscu, po raz kolejny, znalazła się animacja "Jak wytresować smoka 2". Także ten film zarobił w ten weekend więcej niż przed tygodniem. Wpływy spoza granic USA wyniosły 34,4 mln dolarów. Obraz zadebiutował na drugim miejscu w Wielkiej Brytanii uzyskując bardzo dobry wynik 15,9 mln dolarów. W sumie w 62 krajach animacja zarobiła już prawie 200 milionów dolarów (198,9 mln).
Na trzecie miejsce wskoczyła nowość, widowisko 20th Century Fox, "Ewolucja planety małp". Obraz zarobił 31,1 mln dolarów. Ten skromny wynik to rezultat polityki studia. Fox, mając na względzie piłkarskie mistrzostwa świata, postanowił opóźnić premierę na największych rynkach świata i póki co pokazał widowisko w 26 krajach. Tylko dwa z nich są zaliczane do dużych rynków. W Korei Południowej obraz zarobił 11,4 mln dolarów (trzecie najlepsze otwarcie produkcji 20th Century Fox w historii), a w Australii 6,6 mln dolarów.
Czwarte miejsce przypadło disnejowskiej produkcji "Czarownica". Obraz zarobił 13,4 mln dolarów i w sumie poza granicami USA zgarnął już 447 milionów. Film pozostał numerem jeden w Japonii, ale prawdopodobnie za tydzień straci tę pozycję. A wszystko przez kolejną produkcję Disneya – "Samoloty 2". Pierwsza część była tam wielkim hitem.
Pierwszą piątkę kompletuje chińska produkcja "Old Boys: The Way of the Dragon". Kinowa wersja internetowego fenomenu wyprodukowana przez portal wideo Youku (gdzie krótkometrażówka miała swoją premierę kilka lat temu) podbiła serca chińskiej publiczności. Obraz zarobił w pierwszy weekend 12,4 mln dolarów.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
