Co działo się na planie "Hana Solo"? Aktor zdradza szczegóły

Vulture / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Co+dzia%C5%82o+si%C4%99+na+planie+%22Hana+Solo%22+Aktor+zdradza+szczeg%C3%B3%C5%82y-127589
Portalowi Vulture udało się porozmawiać z aktorem pracującym przy powstającym w bólach filmie "Han Solo: Gwiezdne wojny - historie". Aktor nie ujawnił nazwiska, ujawnił jednak sporo szczegółów na temat tego, jak wyglądało przejęcie władzy na planie przez Rona Howarda, zatrudnionego po tym, jak zwolniono Phila Lorda i Christophera Millera.


Phila i Chris to dobrzy reżyserzy, ale nie byli gotowi na "Gwiezdne wojny", zdradziło źródło, opisując m.in. nieekonomiczny sposób pracy duetu. Po dwudziestym piątym dublu aktorzy zaczynali patrzyć po sobie z myślą "robi się dziwnie". Lord i Miller wydawali się nie mieć kontroli. Bez dwóch zdań czuli presję. Przy takim filmie mnóstwo osób wciąż siedzi ci na głowie. Asystent reżysera był jednak bardzo doświadczony i wielokrotnie musiał pomagać im w reżyserowaniu scen. (Co ciekawe, przedstawiciel Lorda i Millera stwierdził, że powyższa informacja jest "zupełnie niezgodna z prawdą".)

Anonimowy aktor pochwalił natomiast Howarda. Kiedy tylko się pojawił, przejął prowadzenie i było to czuć. Momentalnie zdobył sobie szacunek. Jest bardzo pewny siebie i naprawdę dobrze się z nim pracuje.

Sytuacja różniła się od niesławnych dokrętek do "Łotra 1", gdy Tony Gilroy napisał nowe dialogi i wyreżyserował całkiem nowe sceny. Howard tymczasem pracuje na tym samym materiale, co jego poprzednicy. To dokładnie ten sam scenariusz, powiedział aktor. Ale Lord i Miller używali pełnej scenografii, Ron wykorzystuje jedynie fragmenty. Chyba nie kręcą szerokich planów. Być może żeby oszczędzić.

Dowiedzieliśmy się też co nieco na temat problemów z odtwórcą głównej roli, Aldenem Ehrenreichem. Niełatwo jest naśladować Harrisona Forda. Lucasfilm chciało czegoś konkretnego: kopii. Alden nie jest złym aktorem - po prostu nie jest wystarczająco dobry. Rozmówca potwierdził plotki o tym, że studio zatrudniło do pomocy nauczyciela aktorstwa. Co ciekawe, taki ruch przyniósł podobno rezultaty. Od razu było widać, że (Alden) aktorsko się rozluźnił, zaczął przypominać Harrisona. Trener pomógł!

Jak bardzo pomógł, przekonamy się już 25 maja, kiedy film wejdzie do kin.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones