Jacyś fani
"Projektu: Monster" na sali? Niespodzianka, jaką był zeszłoroczny
"Cloverfield Lane 10", otworzyła drzwi na kolejne spin-offy, sequele i prequele widowiska z 2008 roku. Zanosi się na to, że produkowany przez studia Bad Robot i Paramount film wojenny
"Overlord" może stanowić kolejną wizytę w świecie potworów wykreowanych pod okiem
J.J. Abramsa.
"Overlord" ma być historią dwóch alianckich spadochroniarzy, którzy w czasie II wojny światowej zostali wysłani z misją zniszczenia stacji radiolokacyjnej. Niestety ich samolot rozbił się na tyłach wroga i teraz bohaterowie muszą walczyć o przetrwanie. Nie będzie łatwo, bowiem na ich drodze staną nie tylko zwykli niemieccy żołnierze, ale i nadprzyrodzone istoty - rezultat nazistowskich eksperymentów.
Końcowe zdanie powyższego opisu sugeruje, że
"Overlord" nie będzie typowym wojennym dramatem. Możliwe, że - podobnie jak nadchodzący
"God Particle" - film jest kolejnym "ukrytym" spin-offem
"Projektu: Monster" .
Jeff Sneider z portal Tracking Board opublikował na Twitterze wpis, w którym ujawnia szereg informacji na temat filmu. Producentem filmu - obok
J.J. Abramsa - jest
Lindsey Weber, odpowiedzialny również za
"Cloverfield Lane 10". To niewiele, ale warto przygotować się na możliwe związki projektu z serią
"Cloverfield".
W obsadzie
"Overlord" są
Jovan Adepo o
Wyatt Russell, a reżyseruje
Julius Avery (
"Son of a Gun"). Zdjęcia ruszają w maju, a premierę zapowiedziano na 2018 rok.