Widowisko
"Masters of the Universe" znów traci reżysera. Jednak ta wiadomość wielu fanów ucieszy. W ubiegłym roku Sony Pictures zaangażowało bowiem na to stanowisko
Davida S. Goyera, który wśród widzów nie cieszy się najlepszą opinią.
Goyer jest jednym z producentów widowiska i przygotował najnowszą wersję scenariusza. Tekst w Sony spodobał się tak bardzo, że postanowiono powierzyć mu funkcję reżysera.
Goyer jednak musiał z niej zrezygnować ze względu na prace nad
"Foundation", czyli serialową ekranizacją "Fundacji" Asimova.
Sony liczy na to, że szybko znajdzie nowego reżysera i że prace uda się rozpocząć bez większej zwłoki. Studio nie chce bowiem zmieniać daty premiery. Widowisko ma wejść do amerykańskich kin 18 grudnia 2019 roku.
Podstawą filmu jest animacja
"He-Man i Władcy Wszechświata", która powstała w 1983 roku. Jej bohaterem był Adam, książę Eternii, który dzięki magicznym mocom zamku Posępny Czerep przeistacza się w superwojownika - He-Mana. Swoje unikalne moce wykorzystuje w walce z odwiecznym wrogiem - Szkieletorem.