Dinozaury wciąż dalekie od wyginięcia w kinach na świecie

Deadline / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Dinozaury+wci%C4%85%C5%BC+dalekie+od+wygini%C4%99cia+w+kinach+na+%C5%9Bwiecie-112151
Trzeci weekend z rzędu na czele naszego zestawienia znajduje się "Jurassic World". Widowisko Universal Pictures utrzymuje niekwestionowaną dominację, zarabiając tyle, ile trzy kolejne tytułu łącznie. Jednak za plecami filmu toczyła się zacięta walka o widza. Po dwóch bezbarwnych weekendach globalna widownia w końcu miała, w czym wybierać.



"Jurassic World" w czasie minionego weekendu zarobił 82,5 mln dolarów. Dzięki czemu – jako trzeci film w tym roku – jego zagraniczne wpływy przekroczyły 700 milionów dolarów i wynoszą obecnie 737,5 mln. Daje to 14. miejsce na liście najbardziej kasowych tytułów wszech czasów poza granicami USA. Globalnie widowisko zajmuje już ósmą lokatę, wyprzedziwszy m.in. "Iron Mana 3", z kwotą 1 237,6 mln dolarów. Oczywiście obie sumy oznaczają, że "Jurassic World" jest już najlepszym tytułem całej serii. Dotychczas najwięcej zarobił "Park jurajski", który po kilku reedycjach zgarnął na zagranicznych rynkach 640 mln dolarów, a globalnie 1 029 mln.

Drugie miejsce przypadło "Minionkom", które trafiły na kolejne siedem rynków i zdołały w 10 krajach zarobić znakomite 36 milionów dolarów. W większości z nich animacja zajęła pierwsze miejsce. Wszędzie sprzedaje się zdecydowanie lepiej niż "Minionki rozrabiają". W Polsce (2,2 mln), Czechach (1,4 mln) i Słowacji (566 tys.) przed końcem tygodnia obraz pobije finalne wyniki poprzedniej części. W Wielkiej Brytanii (16,1 mln) animacja zadebiutowała o 7% lepiej od "Minionki rozrabiają", a w Brazylii (7,2 mln) o 35% lepiej. Na koncie filmu jest już w sumie 51,7 mln dolarów.

Trudno powiedzieć, który film zajmie trzecią pozycję. Szacunkowe dane "W głowie się nie mieści" i "Heng chong zhi zhuang hao li wu" są na tyle podobne, że o ostatecznym zwycięzcy tej minirywalizacji będziemy mogli mówić dopiero, kiedy poznamy ostateczne wyniki. Na razie to chińska komedia, wyprodukowana przez Justina Lina, wydaje się faworytem. Niektóre szacunki dają jej 27 milionów dolarów, podczas gdy "W głowie się nie mieści" ma prognozowane 26,4 mln dolarów.

Dla "Heng chong zhi zhuang hao li wu" taki start oznacza prestiżową porażkę. Komedia planowana była jako wielki hit mający łączyć to, co najlepsze w hollywoodzkim i chińskim kinie. Spodziewano się, że w pierwszy weekend obraz zarobi ponad 40 milionów dolarów. A tak pozostaje twórcom satysfakcja jedynie z tego, że udało się filmowi zepchnąć "Jurassic World" z pierwszego miejsca w chińskim box offisie.

"W głowie się nie mieści", podobnie jak "Minionki", nie trafiło od razu na cały świat, lecz ma stopniowy proces wchodzenia do kin. Obecnie wyświetlany jest w 42 krajach, a kilka najważniejszych rynków (Wielka Brytania, Niemcy, Korea Południowa, Chiny) wciąż czeka na premierę. Łącznie poza granicami USA produkcja Pixara zarobiła dotąd 81,5 mln dolarów. Globalnie właśnie przekroczyła ćwierć miliarda dolarów (266,4 mln).

Pierwszą piątkę kompletuje chińska produkcja "Sha Po Lang 2". Podczas drugiego weekendu obraz zarobił 11,3 mln dolarów, co oznacza spadek o 2/3 w porównaniu z wpływami sprzed tygodnia.

Ponad 10 milionów poza granica USA zdołał jeszcze zarobić katastroficzny film Warnera "San Andreas" (10,4 mln). Jego zagraniczne wpływy za moment przekroczą 300 milionów dolarów (obecnie 297,8 mln).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones