Reżyser
"Ratatuja" Brad Bird oraz scenarzysta
"Toy Story 3" Michael Arndt zostali zatrudnieni do napisania nowych scen w superprodukcji
"Tron: Dziedzictwo". Tak zwane dokrętki według wytycznych obu filmowców zostały zrealizowane w ubiegłym miesiącu.
Decyzja o przeróbkach w
"Tronie" zapadła w marcu po pierwszym wewnętrznym pokazie. Przy dopisywaniu nowych scen
Birdowi i
Arndtowi pomagali scenarzyści filmu,
Edward Kitsis i
Adam Horowitz.
Akcja
"Tron: Dziedzictwo" rozgrywa się ćwierć wieku po wydarzeniach z oryginalnego
"TRON-u". Sam Flynn, syn Kevina, rozpoczyna poszukiwania zaginionego przed laty ojca. To doprowadzi go do wirtualnego świata, w którym czoła będzie musiał stawić świadomemu i wrogo nastawionemu programowi operacyjnemu.
Premierę filmu zaplanowano na grudzień.