Dzięki Chińczykom "Venom" jest znów nr 1 na świecie

Deadline, X / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Dzi%C4%99ki+Chi%C5%84czykom+%22Venom%22+jest+zn%C3%B3w+nr+1+na+%C5%9Bwiecie-130707
Cóż to był za weekend! "Venom", który już wcześniej miło zaskoczył osoby obserwujące światowy box office, teraz wyrasta na jeden z największych hitów tego roku. A wszystko za sprawą Chin. Weekendowe wpływy wyniosły 107,6 mln dolarów, co jest drugim najlepszym otwarciem widowiska o superbohaterach w tym kraju, piątym najlepszym filmu zagranicznego i rekordem studia Sony. Od czwartkowej premiery "Venom" zarobił w Chinach 110,1 mln dolarów.

GettyImages-57617315.jpg Getty Images © China Photos


Dzięki Chinom weekendowe zagraniczne wpływy widowiska wyniosły 114,8 mln dolarów. A to oznacza, że już tylko dni dzielą "Venoma" od granicy 500 milionów dolarów zarobionych poza granicami USA. Będzie to szósta premiera tego roku, której udała się ta sztuka. Globalnie "Venom" został ósmym filmem tego roku z wpływami przekraczającymi 600 mln dolarów. I ma realne szanse wyprzedzić "Deadpoola 2", którego wpływy wynoszą 734,2 mln dolarów.

Wciąż bardzo dobrze radzi sobie "Bohemian Rhapsody". Film zanotował mocne otwarcie w Japonii, gdzie z wynikiem 4,4 mln dolarów znalazł się na szczycie lokalnego box office'u. Obraz o zespole Queen pozostał też numerem jeden w 35 krajach, w wielu z nich notując wzrost sprzedaży biletów. Tak było w Hiszpanii (+1%), Holandii (+2%), Filipinach (+9%) i Indonezji (+19%). Nigdzie jednak skok nie był tak imponujący, jak w Korei Południowej, gdzie wpływy podskoczyły o 44% do 7 milionów dolarów. Niestety nie wystarczyło to, do pokonania lokalnego megahitu "완벽한 타인" (Intimate Strangers), który jest koreańską wersją "Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie". Ten film zarobił podczas drugiego weekendu w kinach kolejne 8,9 mln dolarów.

Weekendowe wpływy "Bohemian Rhapsody" wyniosły 63 mln dolarów. Do najważniejszych rynków, obok Korei Południowej i Japonii, należały: Wielka Brytania (6,3 mln dolarów), Francja (5 mln) i Australia (4,6 mln). Zagraniczne wpływy zbliżają się do granicy 200 milionów dolarów, a globalne - 300 mln.

Za sprawą święta Diwali, w naszym zestawieniu bardzo wysoko znalazła się produkcja z Indii. Nie jest to jednak "Thugs of Hindostan", który to obraz miał rekordowe otwarcie w czwartek, ale potem szybko stracił widzów i w weekend zarobił tylko 9,7 mln dolarów (a łącznie ma 16,9 mln dolarów). Zamiast niego nieoczekiwanie megahitem jest tamilska produkcja "Sarkar". Niepełne dane sugerują, że obraz w weekend zarobił 14,5 mln dolarów. Po sześciu dniach wyświetlania ma zaś prawie 26 milionów dolarów. Obraz wywołał w Indiach sporo kontrowersji, co okazało się dla niego najlepszą reklamą. Nie zaszkodziło mu nawet wymuszone przez protesty wycięcie kilku spornych scen.

Dopiero na czwartym miejscu wylądował "Dziadek do orzechów i cztery królestwa" Disneya. Weekendowe wpływy wyniosły zaledwie 13,5 mln dolarów. Jedynym istotnym rynkiem pozostają w tym przypadku Włochy, gdzie drugi weekend z rzędu baśniowe widowisko było numerem jeden. Globalne wpływy wciąż nie osiągnęły granicy 100 milionów dolarów (obecnie 96 mln).

Po długiej nieobecności na naszą listę powróciła japońska produkcja "Meitantei Conan: Zero no Shikkônin". Obraz, który w Japonii jest obecnie dziewiątą najbardziej kasową animacją w historii, w piątek trafił do kin w Chinach. I również tam sprzedaje się bardzo dobrze. Pierwszy weekend zakończył wynikiem 11,6 mln dolarów.

Ostatnią pozycję w naszym zestawieniu zajmuje "Grinch". Universal powoli rozkręca dystrybucję filmu i na razie wprowadził go do kin w 23 krajach, z tego tylko Wielka Brytania i Brazylia są znaczącymi rynkami. W tym pierwszym jednak animacja sprzedała się znakomicie, zarabiając 6,5 mln dolarów. Wystarczyło to do zepchnięcia z pozycji lidera "Bohemian Rhapsody". W Brazylii nie było już tak różowo. Animacja zajęła drugie miejsce z wynikiem 1,3 mln dolarów. Weekendowe wpływy "Grincha" szacujemy na 11,1 mln dolarów. A od czwartkowej premiery w wielu krajach film zarobił 12,7 mln dolarów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones