W weekend
Eliza Dushku ujawniła, że była ofiarą przemocy seksualnej, kiedy miała zaledwie 12 lat. Sprawcą był kaskader
Joel Kramer, z którym pracowała wtedy na planie filmu
"Prawdziwe kłamstwa".
Kramer zaprzeczył rewelacjom aktorki. Jednak teraz pojawiły się zeznania innych kobiet potwierdzających jego naturę seksualnego drapieżcy.
Getty Images © Daniel Zuchnik Laura Albert opowiada o wydarzeniu z 1997 roku. Pracowała wtedy jako kaskaderka na planie filmu
"Wirus". Był tam też
Kramer. Pewnego dnia zaprosiła na plan swoją 15-letnią siostrę i jej 16-letnią koleżankę. Po zakończonym dniu pracy grupa kaskaderów poszła na gokarty i
Albert postanowiła zabrać dziewczynki. To tam
Kramer miał je skusić wizytą w hotelowym basenie. Na miejscu miał się przed nimi obnażyć i rzucić tekstem (wskazując na swoje przyrodzenie) "z tym sobie nie dacie rady". Siostra
Albert uciekła, ale jej koleżanka została i miała z kaskaderem uprawiać seks.
Albert dowiedziała się od dziewczyny o wszystkim miesiąc później. 16-latka miała łzy w oczach, kiedy jej o tym opowiadała.
Albert zgłosiła sprawę na policję, ale ta nic nie zrobiła, ponieważ w stanie osoby od 16 roku życia mogą już legalnie uprawiać seks.
Albert miała też zrobić awanturę kaskaderowi i zagroziła, że nagłośni sprawę.
Sam
Kramer potwierdza, że "wygłupiał się" z dziewczyną, ale nie doszło do penetracji. Zarzeka się też, że do wszystkiego doszło za jej zgodą, a on sam wierzył, że jest starsza. Kiedy odkrył, że miała 16 lat, był ponoć wstrząśnięty i przez lata doświadczenie to spędzało mu sen z powiek.
Druga kobieta, która na razie prosi o zachowanie anonimowości, wyznała z kolei, że na przełomie lat 70. i 80. zaczynała dopiero pracę jako kaskaderka. Pewnego dnia poszli grupą na piwo. Gdy mieli zmienić lokal, została przydzielona do samochodu
Kramera. Ten jednak zamiast do baru pojechał w ustronne miejsce, gdzie zmusił ją do seksu oralnego. Po wszystkim wrócili do lokalu, gdzie reszta kaskaderów już się bawiła.
Kobieta przyznaje, że nigdy nie mówiła o tym wydarzeniu. Twierdzi, że była przerażona, brudna i winna.
Kramer i na te zarzuty odpowiedział. Stwierdził, że jest to stek kłamstw, że nie jest draniem, jakim malują go media i że jest ofiarą polowania na czarownice.