Australijski sąd federalny obalił linię obrony oskarżonych przez
Geoffreya Rusha o zniesławienie jego osoby.
Getty Images © Rich Polk Aktor udał się do sądu w poszukiwaniu zadośćuczynienia za oskarżenia gazety The Daily Telegraph, która opublikowała artykuł, z którego wynikało, że
Rush zachowywał się nieodpowiednio względem kobiet podczas prac nad teatralną wersją "Króla Leara".
Sąd uznał, że dziennikarz Jonathon Moran poparł faktami jedynie niektóre z zarzutów i że linia obrony gazety była "niewystarczająca". Zabrakło wyjaśnienia szczegółów stojących za oskarżeniami pod adresem
Rusha. Sąd stanął więc po stronie aktora.