Guillermo Del Toro chyba pogodził się już z myślą, że "Hellboy 3" nigdy nie powstanie. W trakcie czatu z użytkownikami portalu Reddit reżyser przyznał, że nie widzi tego filmu na "na horyzoncie".
Meksykanin opowiedział przynajmniej, jak zamierzał skończyć trylogię o przygodach piekielnego herosa z kart komiksów Mike'a Mignolii. Hellboy miał zaakceptować swoje przeznaczenie i stać się bestią Apokalipsy. Paradoksalnie tylko w ten sposób mógłby bowiem ocalić ludzkość. Ale w tym samym czasie stałby się znacznie mroczniejszą istotą - wyjaśnił Del Toro.
Choć dwa poprzednie filmy o Hellboyu zdobyły przychylność fanów komiksowego oryginału, nie stały się kasowymi hitami. Pierwsza część (2004 r.) przy budżecie rzędu 66 milionów dolarów zarobiła na całym świecie niecałe 100. Wówczas Del Toro udało się namówić wytwórnię Sony, aby odsprzedała prawa do serii Universalowi. Niestety, nakręcona cztery lata później kontynuacja również nie zrobiła furory, wyciągając z portfeli widzów zaledwie 160 milionów. Tymczasem koszty realizacji wyniosły aż 85 milionów.
Aktualnie Del Toro kontynuuje prace nad postprodukcją horroru "Crimson Peak", który trafi do kin jesienią 2015. W przyszłym roku reżyser zamierza nakręcić dwa kolejne filmy - sequel "Pacific Rim" oraz niskobudżetowy czarno-biały horror, najprawdopodobniej z Johnem Hurtem w roli głównej.
Meksykanin opowiedział przynajmniej, jak zamierzał skończyć trylogię o przygodach piekielnego herosa z kart komiksów Mike'a Mignolii. Hellboy miał zaakceptować swoje przeznaczenie i stać się bestią Apokalipsy. Paradoksalnie tylko w ten sposób mógłby bowiem ocalić ludzkość. Ale w tym samym czasie stałby się znacznie mroczniejszą istotą - wyjaśnił Del Toro.
Choć dwa poprzednie filmy o Hellboyu zdobyły przychylność fanów komiksowego oryginału, nie stały się kasowymi hitami. Pierwsza część (2004 r.) przy budżecie rzędu 66 milionów dolarów zarobiła na całym świecie niecałe 100. Wówczas Del Toro udało się namówić wytwórnię Sony, aby odsprzedała prawa do serii Universalowi. Niestety, nakręcona cztery lata później kontynuacja również nie zrobiła furory, wyciągając z portfeli widzów zaledwie 160 milionów. Tymczasem koszty realizacji wyniosły aż 85 milionów.
Aktualnie Del Toro kontynuuje prace nad postprodukcją horroru "Crimson Peak", który trafi do kin jesienią 2015. W przyszłym roku reżyser zamierza nakręcić dwa kolejne filmy - sequel "Pacific Rim" oraz niskobudżetowy czarno-biały horror, najprawdopodobniej z Johnem Hurtem w roli głównej.
powiązane artykuły Guillermo del Toro
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
