Damon Lindelof pochwalił się na Instagramie, że właśnie zakończono zdjęcia do odcinka pilotowego serialu
"Watchmen". Jednocześnie poznaliśmy nazwiska kolejnych osób, które w filmie wystąpią.
Angaż otrzymał m.in.
Tom Mison, gwiazda
"Jeźdźca bez głowy". Nowymi nabytkami są też:
Frances Fisher i
Jacob Ming-Trent.
Szczegóły fabuły
"Watchmen" wciąż pozostają owiane tajemnicą. Mimo sporej już porcji informacji na temat obsady, nie wiemy, kto kogo zagra. Portal TV Line podaje jedynie, że
Mison wcieli się w postać, której nie było w komiksach.
To nie powinno dziwić.
Lindelof zapowiedział już wcześniej, że jego serial nie będzie ekranizacją komiksu
Alana Moore'a i
Dave'a Gibbonsa, a jego remiksem. Komiksy przyrównał do Starego Testamentu, który powstał w czasach, kiedy światem rządzili Reagan, Gorbaczow i Thatcher. Serial to Nowy Testament, przystosowany do czasów, w których dominującymi postaciami są Trump i Putin. Stąd serial będzie zgodny z duchem oryginału, a nie jego literą, a co za tym idzie części komiksowych bohaterów nie zobaczymy, bo w ich miejsce pojawią się nowi.