Jake Gyllenhaal będzie gwiazdą oraz producentem filmu science fiction "Oblivion Song". To ekranizacja serii komiksów, której współautorem jest
Robert Kirkman ("
The Walking Dead", "
Niezwyciężony").
Dekadę temu tajemnicze zdarzenie zniszczyło Filadelfię. 300 tysięcy ludzi zginęło, kiedy centrum miasta przeniosło się nagle do innego wymiaru. W jego miejscu pojawiło się trzydzieści mil kwadratowych wyjętych z zupełnie innego, obcego i niebezpiecznego świata, któremu nadano nazwę Oblivion. Między rzeczywistościami kursują ekspedycje badawcze i ratownicze, zaś grupki ocalałych walczą o przeżycie w starciu z gigantycznymi drapieżnikami. Ludzie starają się jednak zapomnieć o traumie i przystosować do nowych warunków. Tragedię pomagają oswoić pomniki, muzea i kiepskie, kręcone na faktach filmy. Nathan Cole jest jedną z ostatnich osób, którym zależy na odkryciu wszystkich sekretów Oblivionu (opis wydawcy).
Gyllenhaala zobaczymy wkrótce w dwóch filmach będących remake'ami skandynawskich dreszczowców. Mowa o nakręconym przez
Michaela Baya "
Ambulance" oraz "
The Guilty" w reżyserii
Antoine'a Fuqui.