Jakie komiksy zainspirowały twórców "New Mutants"?

Josh Boone ("Gwiazd naszych wina") pracuje obecnie nad dwoma projektami. Jeden z nich to spin-off serii o przygodach X-Men, "New Mutants", a drugi - "Revival", ekranizacja "Przebudzenia" Stephena Kinga. Reżyser ujawnił właśnie co nieco na temat obu projektów.


Reżyser przygotowuje się właśnie do okresu zdjęciowego "New Mutants" - pierwszy klaps na planie ma paść w maju. Film ma być utrzymany w tonacji "young adult", a wśród bohaterów znajdą się Wolfsbane, Magik, Sunspot, Danielle Moonstar, Mirage i Cannonball. Twórca zdradził, jakie komiksy o tej grupie on i jego współscenarzysta Knate Gwaltney lubili najbardziej w dzieciństwie.

Uwielbialiśmy spin-off "X-Men", czyli "New Mutants". Bardzo podobała nam się seria autorstwa Billa Sienkiewicza i Chrisa Claremonta, w ramach której opublikowano opowieść "The Demon Bear Saga". To było coś mrocznego i całkiem innego od typowych opowieści o X-Men, opowiada Boone.


W jaki sposób reżyser przekonał producenta Simona Kinberga do realizacji tego filmu? Po tym, jak nakręciłem "Gwiazd naszych wina", przygotowałem dla studia Fox komiks, który opowiada fabułę filmowej trylogii o New Mutants, jaką zaplanowałem. Wykorzystaliśmy program Comic Life i połączyliśmy razem wszystkie nasze ulubione kadry z oryginalnych komiksów. Simonowi bardzo się to spodobało.

Boone wyjaśnił też, że napisał kilka wersji scenariusza, zanim zaprosił do współpracy Scotta Neustadtera i Mike'a Webera ("Gwiazd naszych wina"). Jego zdaniem scenariusz będzie skończony dopiero, kiedy skończą kręcić film.

Po pracy przy "New Mutants" Boone zamierza zrealizować "Revival", którego gwiazdą ma być Russel Crowe. Twórca twierdzi, że jest w dobrych relacjach z autorem pierwowzoru, Stephenem Kingiem. Kiedy postanowił zekranizować jego książkę, po prostu go o to spytał. Reżyser ma w planach również nakręcenie filmu na podstawie jeszcze jednej powieści Kinga, "Bastionu". Ale to dużo bardziej skomplikowany proces i dużo droższy film, zapowiada.