Zaledwie półtora miesiąca przed premierą
Ridley Scott oraz wytwórnia Sony podjęli decyzję o usunięciu
Kevina Spaceya z filmu
"Wszystkie pieniądze świata".
Sceny z udziałem aktora mają zostać nakręcone od nowa.
Spaceya zastąpi w nich
Christopher Plummer (
"Debiutanci", "Dziewczyna z tatuażem").
Decydując się na recasting, twórcy nie kierowali się raczej artystycznymi pobudkami. Przypomnijmy: od kilkunastu dni kolejne osoby oskarżają
Spaceya o molestowanie seksualne. Z tego powodu serwis streamingowy Netflix podjął decyzję o zwolnieniu dwukrotnego laureata Oscara ze swojej flagowej produkcji
"House of Cards". We
"Wszystkich pieniądzach świata" Spacey zagrał miliardera Jean Paula Getty'ego. Gdy grupa nieznanych sprawców porywa jego ukochanego wnuka i żąda wielomilionowego okupu, Getty odmawia zapłacenia choćby dolara. Zrozpaczona matka porwanego – Gail robi wszystko, by skłonić teścia do zmiany zdania, ale bez skutku. Czas ucieka, a porywacze zaczynają tracić cierpliwość. Życie chłopca wisi na włosku i nic nie wskazuje na to, że uda się jeszcze zapobiec tragedii. Wtedy do drzwi Gail puka tajemniczy mężczyzna twierdząc, że jest wysłannikiem Jean Paula Gettyego, specjalizującym się w sprawach "nie do rozwiązania".
Polską premierę filmu zaplanowano na 5 stycznia.