Batman zaparkował Batmobil w swojej Batjaskinii, a filmowcy czekają na wznowienie produkcji - zamknięto ją na cztery tygodnie z powodu pandemii koronawirusa. Ale to nie znaczy, że w temacie powrotu kultowego superbohatera nic się nie dzieje.
Reżyser i współscenarzysta Matt Reeves ("Wojna o planetę małp") podzielił się informacjami na temat stanu realizacji. Nakręcono podobno 1/4 zdjęć do filmu, a teraz przyszedł czas na jeszcze dokładniejszą ewaluację materiału. Reżyser zapewnia jednak, że scenariusz nie będzie już poprawiany i przepisywany. "To bardzo precyzyjna opowieść w klimatach kina noir. Napisanie jej zajęło mi dwa lata, myślę, że jest gotowa" - powiedział w rozmowie z Hollywood Reporter, potwierdzając doniesienia o klasycznej, "detektywistycznej" wizji bohatera.
Reeves zaznaczył również, że przy tak dużych przedsięwzięciach każda dodatkowa chwila na myślenie o materiale to błogosławieństwo, a powstałe "okienko" wykorzysta na jeszcze lepsze zaplanowanie dużych sekwencji i analizę dramaturgicznej konstrukcji całości. Cóż, brzmi rozsądnie. Czekacie na jego wersję Batmana?
Przypomnijmy: decyzja o wstrzymaniu produkcji została podjęta po tym, jak zakończono prace na planie w Londynie i ekipa miała się przenieść do Liverpoolu. Wstrzymanie prac miało jednak charakter prewencyjny, nie było doniesień, by ktokolwiek z przebywających na planie był zarażony koronawirusem.