Michel Gondry rezygnuje z "Ubika"

W lutym 2011 gruchnęła wieść, iż Michel Gondry ("Green Hornet 3D") pracuje nad adaptacją "Ubika", słynnej powieści Philipa K. Dicka. Potem słuch po projekcie zaginął. Wczoraj z kolei reżyser zdementował plotki, jakoby dalej związany był z "Ubikiem".


W wywiadzie dla jednego z francuskich magazynów twórca przyznał, że pracował nad scenariuszem z wieloma ludźmi, ale ostatecznie ich starania zakończyły się fiaskiem. Choć Francuz jest fanem kultowej powieści i przeniesienie jej na wielki ekran jest jego marzeniem, to przyznał, że nie znalazł sposobu, by "ugryźć" utwór - twierdzi, że jest on po prostu niefilmowy. Nie oznacza to oczywiście, że nigdy "Ubika" nie zobaczymy - po prostu na dzień dzisiejszy projekt trafia na półkę.

"Ubik" uważany jest za najdoskonalszy, a zarazem najtrudniejszy z utworów Dicka. Opowiada o alternatywnej rzeczywistości, w której pojęcie przyszłości jest pozbawione swojego pierwotnego znaczenia - organizacje zrzeszające jasnowidzów, telepatów i innych, posiadających zdolności psioniczne postaci, oferują swoje usługi każdemu, kto jest za nie w stanie zapłacić. Niwelowaniem wpływów oddziaływań tych organizacji zajmują się firmy takie jak Korporacja Runcitera. Runciter wydaje na siebie wyrok przyjmując, otrzymaną pewnego dnia, nęcącą propozycję. Od tej pory nikt z jego kilkunastoosobowej grupy nie wie, co należy do rzeczywistości, a co jest złudzeniem. [źródło: wikipedia.pl]

Filmem, który poprzedzi realizację "Ubika", będzie historia dzieci podróżujących szkolnym autobusem.