Miles Teller (
"Fantastyczna Czwórka") zagra główną rolę oraz będzie jednym z producentów filmu
"Home Is Burning". Będzie to kinowa adaptacja wspomnień Dana Marshalla, które zostaną opublikowane jesienią.
Teller wciela się w mężczyznę, który musi porzucić Los Angeles i wrócić do rodzinnego domu. Tam, wraz z czworgiem swojego rodzeństwa tworzy "Team Terminal", czyli ekipę do radzenia sobie z opieką nad matką, u której wykryto nawrót choroby nowotworowej, oraz ojcem, u którego zdiagnozowano chorobę Lou Gehriga.
Obraz wyreżyseruje
Jonathan Levine (
"Wiecznie żywy"). Całość powstanie dla New Line.